eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Ratunku :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 11. Data: 2009-08-06 18:26:57
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Tomek wrote:
    >>
    >> korzystanie z porad znachorów może by ryzykowne.
    >>
    >
    > Masz zadziwiającą wiarę w umiejętności przeciętnego doradcy podatkowego.
    >
    >
    Mniej więcej taką jak przeciętnego lekarza.
    Podstawowe rzeczy wie, po za tym bierze za to odpowiedzialność.


  • 12. Data: 2009-08-06 18:57:43
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 06-08-2009 o 20:26:57 witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

    > Tomek wrote:
    >>>
    >>> korzystanie z porad znachorów może by ryzykowne.
    >>>
    >>
    >> Masz zadziwiającą wiarę w umiejętności przeciętnego doradcy podatkowego.
    >>
    >>
    > Mniej więcej taką jak przeciętnego lekarza.
    > Podstawowe rzeczy wie, po za tym bierze za to odpowiedzialność.
    >

    Z tym się zgadzam. Warto tylko dodać że odpowiedzialność będzie wtedy
    gdy mamy poradę na piśmie, a stan faktyczny jest bezsporny i odzwierciedla
    rzeczywistość.

    Tylko po co się kopać z koniem, znalezienie dobrego doradcy nie przekracza
    możliwości absolwenta liceum starej daty.

    --
    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 13. Data: 2009-08-06 19:05:21
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Tomek wrote:
    >
    > Z tym się zgadzam. Warto tylko dodać że odpowiedzialność będzie wtedy
    > gdy mamy poradę na piśmie, a stan faktyczny jest bezsporny i odzwierciedla
    > rzeczywistość.

    Odpowiedzialnoś jest zawsze, tylko bez pisma trudno udowodnić co takiego
    doradca popełnił, że teraz chcemy od niego odszkodowanie.

    >
    > Tylko po co się kopać z koniem, znalezienie dobrego doradcy nie przekracza
    > możliwości absolwenta liceum starej daty.
    >

    jak widać większość jest już po nowej maturze.


  • 14. Data: 2009-08-06 19:23:50
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    witek wrote:

    > jak widać większość jest już po nowej maturze.

    IMHO, bardziej chodzi o to, że ludzie starają się samodzielnie ogarnąć
    cały ten bałagan (błędnie) zakładając iż:
    - ustawy są właściwej jakości i co za tym idzie są jasne, klarowne i
    dają się jednoznacznie interpretować;
    - rozporządzenia do ustaw, wydawane przez ministrów, są zgodne z tymi
    ustawami;
    - w US siedzą wyłącznie kompetentni urzędnicy, którzy znają aktualny
    stan prawny.

    Tymczasem żadne z powyższych założeń nie jest niestety prawdziwe.

    Piotrek


  • 15. Data: 2009-08-06 19:30:22
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>

    Piotrek napisał(a):

    > IMHO, bardziej chodzi o to, że ludzie starają się samodzielnie ogarnąć
    > cały ten bałagan (błędnie) zakładając iż:
    > - ustawy są właściwej jakości i co za tym idzie są jasne, klarowne i
    > dają się jednoznacznie interpretować;
    > - rozporządzenia do ustaw, wydawane przez ministrów, są zgodne z tymi
    > ustawami;
    > - w US siedzą wyłącznie kompetentni urzędnicy, którzy znają aktualny
    > stan prawny.
    >
    > Tymczasem żadne z powyższych założeń nie jest niestety prawdziwe.
    >

    Co gorsza, niektórzy uważają taki stan rzeczy za jak najbardziej
    normalny i pożądany... ech...

    PG


  • 16. Data: 2009-08-06 19:45:38
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Piotr Gralak wrote:
    >
    > Co gorsza, niektórzy uważają taki stan rzeczy za jak najbardziej
    > normalny i pożądany... ech...
    >

    Stan jest jak najbardziej normalny (w zastanej rzeczywistości) i IMHO
    tak pozostanie do czasu, kiedy urzędnik (poczynając od posła, a kończąc
    na referencie czy też innym prezydencie) nie będzie majątkowo odpowiadał
    za swoją pracę do wysokości wyrządzonych szkód.

    Piotrek


  • 17. Data: 2009-08-06 20:02:21
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik witek w...@g...pl.invalid ...

    >>> Czemu jak jesteś chory to idziesz do lekarza, a jak masz problemy z
    >>> podatkami to nie idziesz do doradcy podatkowego?
    >>
    >> z ciekawosci - to po co udzielasz sie na tej grupie?
    >
    > 1. nie udzielam się, czasami wyrażam swoje zdanie
    >
    to chyba jeszcze musisz wytłumaczyc róznice.
    >
    >> Nie chcesz pomagac czyli chcesz przeszkadzac?
    >>
    > kto nie jest znami, ten jest przeciwko nam? to już chyba
    > przerabialiśmy parę razy w histori ludzkości.
    >
    tak, oczywiscie, piszac powyzsze ponad to co zrozumiałes chciałem jeszcze
    dodac ze jestes gejem i zlodziejem.
    Masz jakis kompleks?

    > po drugi, odesłanie go po pomoc fachową jest chyba najlepsze oc można
    > mu doradzić.

    Nie rób z ludzi idiotów.
    Napisał wyraznie czego oczekuje a ty mówisz mu, ze tak naprawde chodziło mu
    o cos innego.
    Az taka mania wielkosci?


  • 18. Data: 2009-08-06 20:38:40
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 06-08-2009 o 21:45:38 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> napisał(a):

    > Piotr Gralak wrote:
    >>
    >> Co gorsza, niektórzy uważają taki stan rzeczy za jak najbardziej
    >> normalny i pożądany... ech...
    >>
    >
    > Stan jest jak najbardziej normalny (w zastanej rzeczywistości) i IMHO
    > tak pozostanie do czasu, kiedy urzędnik (poczynając od posła, a kończąc
    > na referencie czy też innym prezydencie) nie będzie majątkowo odpowiadał
    > za swoją pracę do wysokości wyrządzonych szkód.
    >

    Poseł nie jest urzędnikiem - poseł, jako nasz reprezentant,
    ma mówić urzędnikowi co ten ma robić. Co za tym idzie poseł, jako nasz
    reprezentant, nie może za nic odpowiadać bo przecież to my chcieliśmy
    tego, za czym on głosował.

    --
    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 19. Data: 2009-08-06 20:41:39
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tomek pisze:
    > Dnia 06-08-2009 o 21:45:38 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> napisał(a):
    >
    >> Piotr Gralak wrote:
    >>> Co gorsza, niektórzy uważają taki stan rzeczy za jak najbardziej
    >>> normalny i pożądany... ech...
    >>>
    >> Stan jest jak najbardziej normalny (w zastanej rzeczywistości) i IMHO
    >> tak pozostanie do czasu, kiedy urzędnik (poczynając od posła, a kończąc
    >> na referencie czy też innym prezydencie) nie będzie majątkowo odpowiadał
    >> za swoją pracę do wysokości wyrządzonych szkód.
    >>
    >
    > Poseł nie jest urzędnikiem - poseł, jako nasz reprezentant,
    > ma mówić urzędnikowi co ten ma robić. Co za tym idzie poseł, jako nasz
    > reprezentant, nie może za nic odpowiadać bo przecież to my chcieliśmy
    > tego, za czym on głosował.


    Z tego wniosek, że odpowiadać powinien wyborca. Ale jak? Myślę, że
    wprowadzenie opłaty (choćby 20zł) za oddanie głosu w wyborach znacznie
    wpłynie na poprawę jakości uzyskiwanych wyników.

    --
    Liwiusz


  • 20. Data: 2009-08-06 21:09:22
    Temat: Re: Ratunku :)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Budzik wrote:
    >> 1. nie udzielam się, czasami wyrażam swoje zdanie
    >>
    > to chyba jeszcze musisz wytłumaczyc róznice.

    Gotfryd ci to chętnie wytłumaczy na przykładzie 50 tyś zł.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1