eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiProwadzenie rachunkowości a program komp.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 31. Data: 2002-12-03 02:24:53
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Dec 2002, Tristan Alder wrote:

    >+ Dnia pewnego pięknego (Mon, 2 Dec 2002 10:17:03 +0100), Gotfryd Smolik
    [...]
    >+ > Hm... Możesz mi objaśnić jak obejdziesz problem pt. "przychody
    >+ >wpisane nie później niż następnego dnia" ?
    >+ > Rozp. ds. KPiR pozwala explicite wypełniać samą KPiR z opóźnieniem
    >+ >- pod warunkiem właśnie że ewidencja sprzedaży lub ewidencje VAT
    >+ >(w tym sprzedaży) są "na bieżąco".
    >+
    >+ Coś kręcisz. Wszyscy korzystający z biur rachunkowych mają dopiero
    >+ później.

    Nic nie kręce: KPiR mają później. Wolno. Paragraf 30.
    Ewidencję sprzedaży muszą prowadzić *na bieżąco*, a jak
    to zrobią żeby towar handlowy był na czas zaewidencjonowany
    to też ich zmartwienie a nie biura.
    Ja naprawdę cytowanych paragrafów rozporządzenia
    nie wymyślałem na poczekaniu ;)

    >+ >Drukować "na bieżąco" się nie da :]
    [...]
    >+ Drukuję w momencie kontroli i udostępniam drukowane wersje US. W
    >+ dowcipie z instrukcją chodzi o bycze firmy, które chcą mieć WYŁACZNIE
    >+ elektroniczną księgowość (bo np. ich księgi to 30 ryz papieru
    >+ miesięcznie). Wtedu US przychodzi i mówi: ,,Geschäftsbücher bitte''. A
    >+ Ty odpowiadasz: ,,Ich habe keine Geschäftsbücher'' i zapodajesz im
    >+ instrukcję do programu i se radzą.

    Hrabio... Czy ty byłeś łaskaw przeczytać ten !@#$% paragraf 31
    rozp. ds KPiR ? Mam ci link do Mofnetu powtórzyć czy się
    obejdzie ? ;)
    Bo o drukowanie nie ja jeden już warczałem :>
    Czy ty prowadzisz PK lub mnie o to podejrzewasz ?? ;)

    >+ Natomiast w opytywanej przez Ciebie
    >+ sytuacji odpowiadasz: ,,Ein moment bitte'', drukujesz i wręczasz.

    "brak upoważnienia do takiego postepowania", IMHO.
    Ma być "na papierze" i "nie później niż następnego dnia"
    (po dokonaniu sprzedaży).
    Oczywiście wg par.31 może być program - z instrukcją i bajerami.

    >+ >BTW: jeszcze do mojego postu nt. KPiR: co do samej KPiR pozostaje
    >+ >sporne określenie o "zbroszurowaniu" (na co zwracała uwagę bodaj Maddy).
    >+
    >+ ? Niestety nie łapię... Wiesz, że jam samouk i tych dzikich ustawów
    >+ nie trawię.

    *W zasadzie* prowadzenie KPiR w excelu i drukowanie raz na
    miesiąc powinno ujść. Jest natomiast taki zapis (w tymże
    rozporządzeniu) że Księga powinna być "zbroszurowana
    i ponumerowana". Bądź tu mądry i próbuj się kłócić że
    tam *nie ma* zapisu że ma być zbroszurowana
    "przed" (zapisaniem) :>
    Bo, wiesz, na zbroszurowanej książce to mi się podle
    drukuje. Szczególnie z laserówki ;]

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 32. Data: 2002-12-03 02:30:21
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Dec 2002, Sark wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne"
    [...]
    >+ > Istnieją uzasadnione obawy, że *jeśli* twórca
    >+ dzieła
    >+ > oświadczy że sprzedaje ci dzieło sztuki :] które
    >+ > do niczego się nie nadaje i używając w
    >+ jakimkolwiek
    >+ > celu czynisz to na własną odpowiedzialność - to
    >+ > masz problem :(
    >+
    >+ No jezeli tak jest stawiamy sprawę i rzeczywiście
    >+ "widziały gały co brały" to sie zgadzam.

    Wiesz - >90% osób nie widziało innych licencji,
    i nic dziwnego - ja też paru maszyn do paru
    gałęzi przemysłu nie widziałem...

    >+ > Nasze prawo zdaje się nie przewiduje że program
    >+ > MUSI być towarem użytkowym (tak jak bułka czy
    >+ but).
    >+
    >+ A to bardzo ciekawe, szczególnie, że się tak
    >+ wyraże "w dobie zwiekszającego się znaczenia softu
    >+ w życiu ... hmm ... ludzkości" :)

    Jak to mówią: "dura lex...." Niestety !

    >+ > No tak, ale oni podpisali umowę na program
    >+ który *coś
    >+ > ma konkretnie robić*. I odstąpili od częsci
    >+ > wynagrodzenia - a nie zapłacili kary umownej
    >+
    >+ Dokłądnie nie wiem jak się skończyło ale taka była
    >+ deklaracja szefa firmy
    >+
    >+ > trzymając się tematyki grupy zdaje się ma znaczenie
    >+ > podatkowe :] ! :)
    >+
    >+ Czyżby takie że jak odstąpią od części
    >+ wynagrodzenia to wystawi fakturę na "nową"
    >+ obniżona kwotę i od tego zapłaci dochodowy i
    >+ vatowski a jeżeli karne odsetki to dochodowy i vat
    >+ od "starej" wyżeszej kwoty wynagrodzenia bez prawa
    >+ uwzglęniania tychże odsetek jako kosztu ?

    IMHO UoPDoOF,
    +++
    Art. 23. 1. Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:
    ...
    19) kar umownych i odszkodowań z tytułu wad dostarczonych towarów,
    wykonanych robót i usług oraz zwłoki w dostarczeniu towaru wolnego od wad
    lub zwłoki w usunięciu wad towarów albo wykonanych robót i usług,
    ---

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 33. Data: 2002-12-03 02:50:49
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: "Sark" <w...@p...onet.pl>

    Użytkownik "rafal" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:asgk6u$4k$1@news.tpi.pl...

    > jak np producent softu pod windows mzoe wziasc odpowiedzialnosc za
    poprawne
    > działanie swego produktu

    Może i musi (ostatecznie jego tez nikt nie zmusza aby pisal swoj soft pod
    ten sytem, jego wola) - w zakresie właśnie __swojego__ produktu (jezeli w
    sofcie do księgowania jest bład typu złe przenoszenie danych np. do rejstru
    vat czy sumowania lub konstrukcyjny źle wylicza przekroje i zaniża
    naprężenia to co Ty chcesz zwalac na system. Ostanio sam znalazlem program
    do ewidencji vat i wypelniania vat 7 który robil to źle.

    > lub pod linuxem ktory jest free i sicgaj teraz tego co
    > kompilowal jądro .

    za free to za free, znowu jego decyzja a poza tym jeżeli wie lub obawia sie
    braków w produkcie poprzednika lub współwytwórcy to niech go sobie odpusci
    ;)

    > wyobraz sobie ze ms juz bylby
    > bankrutem za niedzialajace sieci z powodu instalcji patcha do serwera .

    Ja sie nawet dziwię że nie jest a nie jest bankrutem bo ... mimo wszytsko
    to on jest siła "przewodnią" i ustala standardy (również a moze głównie
    prawne w tym zakresie i w ten sposób wygrywaja i trwają) ?

    --
    Pozdrawiam
    Sark


  • 34. Data: 2002-12-03 06:41:08
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: "rafal" <g...@o...pl>

    do Sark
    ..........[ciach]

    co byś nie wymyślił to i tak jesteś na pozycji użytkownika końcowego i
    instalując soft zgodziłeś się z warunkami licencji i do tego otrzymałeś ją
    pisemnie w pudełku .
    Więc chcesz przed sądem udowadniać że nie pisaty nie kumaty : WIDZAŁY GAŁY
    CO BRAŁY

    Nitk nie weżmie na siebie odpowiedzialności za działania systemu jest za
    dużo czynników mających na to wpływ :
    komputer ,zasilanie ,użytkownik ,dziłanie innych programów , wirusy
    ,niestabilne systemy operacyjne.
    Widziałem kilka dużych systemów m.in.: w szpitalu wojewódzkim wdrażany przez
    wielką firmę i tam tez byla wzmianka o ograniczonej odpoweidzialnosci zwanej
    gwarancja ograniczona .

    rafal



  • 35. Data: 2002-12-03 17:10:00
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Dec 2002, Sark wrote:
    [...]
    >+ Ostanio sam znalazlem program
    >+ do ewidencji vat i wypelniania vat 7 który robil to źle.

    Usprawiedliwiając program i jego twórcę przypomnę iż
    p.s.p.p. uchwaliła że VAT-7 nie da się poprawnie wypełnić,
    o ile wystapi problem rozliczenia kosztów zwolnionych
    a jest wiecej niż jedno źródło kosztów ! (chyba każdy takie
    ma, bo ma i "ogólne" i związane z konkretnymi realizacjami
    DG...)

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 36. Data: 2002-12-03 17:22:37
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Dec 2002, rafal wrote:

    >+ do Sark
    >+ ..........[ciach]
    [...]
    >+ Więc chcesz przed sądem udowadniać że nie pisaty nie kumaty : WIDZAŁY GAŁY
    >+ CO BRAŁY

    Co do tego nie zgłaszam (większych) zastrzeżeń.

    >+ Nitk nie weżmie na siebie odpowiedzialności za działania systemu jest za
    >+ dużo czynników mających na to wpływ :

    Rafale, zdaje się że ci już wspominałem (gdzieś tam wczoraj albo dziś
    z samego rana :>) że nadużywasz "nikt", "zawsze",... czy to kto inny był ?

    >+ komputer ,zasilanie ,użytkownik ,dziłanie innych programów , wirusy
    >+ ,niestabilne systemy operacyjne.
    >+ Widziałem kilka dużych systemów m.in.: w szpitalu wojewódzkim wdrażany przez
    >+ wielką firmę i tam tez byla wzmianka o ograniczonej odpoweidzialnosci zwanej
    >+ gwarancja ograniczona .

    Owszem. We wspominanych przeze mnie warunkach też jest ograniczenie
    (do jednego miliona dolarów). Ale bez ograniczania gwarancji
    - poza czasem (dla porządku: za zauważalnie wysoką cenę można
    wykupić serwis pgwarancyjny wersji wycofanych z obsługi - taniej
    wychodzi upgrade, ale to inna sprawa).
    Inną sprawą jest równiez co obiecuje dostawca aplikacji ;>, ale
    nie sądzę żeby nie gwarantował NIC.
    I dla porządku: takie systemy stały i stoją w Polsce. Nie tylko w USA.

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 37. Data: 2002-12-03 17:30:47
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: "rafal" <g...@o...pl>


    >
    > Rafale, zdaje się że ci już wspominałem (gdzieś tam wczoraj albo dziś
    > z samego rana :>) że nadużywasz "nikt", "zawsze",... czy to kto inny był ?
    >
    UPS tego nie widziełm i słuszałem


    jeśli masz gdzies pod reką umowę licencyjna w ktorej wlasciciel praw
    autorskich / producent bierze odpowidzilanosc za staty wynikle z wadliwego
    dzialania jego systemu to podaj namiar .
    Chciałbym taki mieć


    rafal



  • 38. Data: 2002-12-03 20:40:38
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: "Sark" <w...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    napisał w wiadomości
    news:Pine.LNX.4.21.0212031806520.7925-100000@irys.st
    anpol.com.pl...
    > >+ Ostanio sam znalazlem program
    > >+ do ewidencji vat i wypelniania vat 7 który robil to źle.

    Prostuję, nie do ewidencji ale tylko do wypełniania deklaracji VAT-7 ( w
    sumie mały programik ) i wydruku całości lub do nadruku na istn.
    formularzu.

    > Usprawiedliwiając program i jego twórcę przypomnę iż
    > p.s.p.p. uchwaliła że VAT-7 nie da się poprawnie wypełnić,
    > o ile wystapi problem rozliczenia kosztów zwolnionych
    > a jest wiecej niż jedno źródło kosztów ! (chyba każdy takie
    > ma, bo ma i "ogólne" i związane z konkretnymi realizacjami
    > DG...)

    To nie był taki błąd ani tego typu (jedno źródło kosztów), dotyczył z
    grubsza rzecz biorąc złego przenoszenia danych do rubryk i w efekcie złych
    rozliczeń naliczonego. Popełniłem ten blad i ja wypełniajac ręcznie vat-7 a
    jak stwierdziła prostująca pani w us sporo podatkików go popełnia z uwagi
    na sama konstrukcje druku vat-7. O ile popełnienie takiego błędu przez
    samego podatnika jest do przyjęcia to czy jednak tłumaczy
    wykonawce/producenta ?

    --
    Pozdrawiam
    Sark


  • 39. Data: 2002-12-03 21:37:33
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: "Sark" <w...@p...onet.pl>

    Użytkownik "rafal" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ashjr2$fgn$1@news2.tpi.pl...

    > co byś nie wymyślił to i tak jesteś na pozycji użytkownika końcowego i
    > instalując soft zgodziłeś się z warunkami licencji i do tego otrzymałeś
    > ją pisemnie w pudełku.

    Szafujesz hasłami, pudełkami, ogólnikami, mieszasz umowe z licencją, update
    i upgrade stawiasz narówni z poprawianiem jawnych błędów które nie powinny
    miec miejsca w sofcie wykonanym zgodnie z deklaracja producenta.

    > Więc chcesz przed sądem udowadniać że nie pisaty nie kumaty : WIDZAŁY
    GAŁY CO BRAŁY

    Jezeli gały rzeczywiście widziały co brały a nie tylko przeczytały na
    pudełku (w licencji) do czego program jest przeznaczony, jakie funkcje
    spełnia i że producnt gwarantuje "że został wykonany z najwiekszą
    starannoscią i zachowaniem skutecznych środków kontrolnych" a dopiero w
    trakcie uzytkowania stwierdzi że to nie prawda ze zostął oszukany,
    wprowadzony w błąd to znajdzie sie sposób aby wyegzekwowac od producenta
    odszkodowanie.
    Dla ciebie widze kazda bzdura zapisana w umowie staje się cnota nie do
    podważenia (nie mówiąc o tym że nie wszystko musi być w umowie, wystarczy
    że będzie zdefiniowane w zdefiniowane w obowiązującym w danym kraju
    prawie). Niestety tak nie jest a poza tym mieszasz chyba umowę z licencją

    > Nitk nie weżmie na siebie odpowiedzialności za działania systemu jest za
    > dużo czynników mających na to wpływ :
    > komputer ,zasilanie ,użytkownik ,dziłanie innych programów , wirusy
    > ,niestabilne systemy operacyjne.

    A ty ciągle swoje, szukasz jak zwalic wine na innych. Zauważ że ja
    napisałem wyraźnie __o odpowiedzialności za twoją pracę__, o błędach w
    twoim
    produkcie, w kodzie twojego programu, o błędnych założeniach, o braku
    dogłębnej znjaomości dziedziny dla której tworzysz soft itp. skutkujących
    w efekcie błednym działaniem.
    Zresztą powtarzasz się, Gotfryd zadał Ci pytanie ale bez odpowiedzi z
    Twojej strony
    ==============
    Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    napisał w wiadomości
    news:Pine.LNX.4.21.0212020954470.30890-100000@irys.s
    tanpol.com.pl...
    > On Sun, 1 Dec 2002, rafal wrote:
    > [...]
    > >+ P.S.
    > >+ Żaden producent softu nie bierze na siebie odpowiedzialności za błędy
    > >+ programu jak i na ewentualne szkody powstałe podczas pracy z nim.
    >
    > Poproszę podstawę prawną i objaśnienie, dlaczego w oparciu
    > o tą podstawę :] zapis w licencji do oprogramowania OpenVMS
    > (były DIGITAL, były COMPAQ aktualnie HP) oraz w ogólnych
    > warunkach sprzedaży określający kiedy, do jakiej kwoty
    > (w tym z ograniczeniem odpowiedzialności do jednego miliona
    > dolarów) odpowiedzialność producenta oprogramowania nie
    > ma miejsca ??
    > Bo wygląda mi na to że przebiłeś swoją interpretacją
    > wszystkich exspertów polskiegu usenetu ;)
    ==============

    > Widziałem kilka dużych systemów m.in.: w szpitalu wojewódzkim wdrażany
    > przez wielką firmę i tam tez byla wzmianka o ograniczonej
    odpoweidzialnosci
    > zwanej gwarancja ograniczona.

    A czy ja mówię o pełnej odpowiedzialności "za wszystko" za procesory Intela
    czy AMD prpducentów płyt itd. rozumiem ze jest granica "płynnej
    odpowiedzialności" ale przecież ten wymieniony wcześniej konstruktor czy
    biuro odpowiada tylko za projekt (w tym za wadliwy soft którego użył) a nie
    za wykonawstwo na budowie, użyte materiały ich jakość, nagłą zmiane
    warunków pogodowych.

    Kończę jedank temat, bo robi sie bardzo OT :) a nakoniec to powodem mojej
    reakcji na Twoją wypowiedź była ... hmm wyraźna jej arbitralność i
    nonszalancja. Zwrócił Ci na to uwagę współdyskutant że pewnych słów i
    sformułowań nadużywasz. Inna sprawa że weszliśmy w roważania raczej
    teoretyczne ja mowie o sofcie zagranicznym (z którym sie stykam) wartości
    kilku do kilkunastu tys. U$, który gdy pojawi sie juz w wersji spolszczonej
    jest juz zazwyczaj wystarczajaco przetestowany w kraju producenta i
    opisywane sytuacje raczej, w opisywanej skali, nie maja miejsca ;).

    --
    Pozdrawiam
    Sark


  • 40. Data: 2002-12-03 21:51:36
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Tue, 3 Dec 2002 03:14:31 +0100), "Sark"
    <w...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):

    >> Wtedu US przychodzi i mówi: ,,Geschäftsbücher bitte''. A
    >> Ty odpowiadasz: ,,Ich habe keine Geschäftsbücher'' (..)
    >Przejeli nasz banki, co lepsze zakłady, namierzają sie na energetyke
    >(Stoen:) a ty prorokujesz że US'y tez chca wykupić ;) ?

    A nie? Przeca chcemy się sami dołączyć do nich samodzielnie i
    służalczo realizując wizję pewnego młodego ambitnego kaprala ze
    spodwiedeńskiej wioski...

    No nic, ja się w kazdym razie języka uczę i trenuję, bo zawszeć warto
    wiedzieć co twój pan mówi... A może jak się dobrze nauczę, to i
    wmieszam się w tlum panów? :-)

    >> >BTW: jeszcze do mojego postu nt. KPiR: co do samej KPiR pozostaje
    >> >sporne określenie o "zbroszurowaniu" (na co zwracała uwagę bodaj Maddy).
    >>
    >> ? Niestety nie łapię... Wiesz, że jam samouk i tych dzikich ustawów
    >> nie trawię.
    >Wiesz to chodi o to żeby kartki nie latały luzem tylko ablbo je zszyć albo
    >do teczki a blaszkowy spinacz :)

    A to problem?

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

    ,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
    ,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1