Wlasnie przyszlo pismo z urzedu miasta wzywajace do wypelnienia i zlozenia
deklaracji o nieruchomosci celem okreslenia podatku.
Kurde moj blad nie bylem swiadomy ze trzeba to zrobic recznie i ze to nie
deweloper sklada papiery urzednikom. Mniejsza z tym..
Kupowalem mieszkanie w marcu 2003 roku, teraz sie odezwali.. przemeldowelm
sie dopiero na wiosne 2004.. zmienilem urzad skarbowy wraz z deklaracja za
2004 czyli na wiosne 2005.
Czy podatek od nieruchomosci placi sie za danych rok czy przed rozpoczeciem
roku z gory ??
Czy bede musial placic odsetki za 2003, za 2004 + oplate za 2005 ???
Czy czeka mnie jakas kara ?? (napisali tylko z ejak w 7 dni nie zloze
deklaracji to grzywna do 2500zl - nic o karze juz teraz nie napisali).
Calkiem mozliwe ze deweloper dopiero teraz uporzadkowal papiery z oddaniem
budynku itp stad ta ingerencja.

Mieszkanie kupione u dewelopera - prawo wlasnosci + wlasnosc czesci gruntu.

Czy sam fakt nieoplacenia podatku lub ingerencja UM powoduje ze US bedzie
sie upominal by okreslic skad byly pieniadze na mieszkanie. Nie ukrywam ze
czesc doplacila mi rodzina tak ze nie musialem brac kredytu... suma ta jest
wyzsza niz mozliwa do przekazania bez oplacenia podatku. Mam sie juz bac i
pisac umowe o porzyczke od rodziny ??????
Czy po prostu bede musial zaplacic podatek od nieruchomosci za 2005 + za
poprzendie lata z odsetkami ?????