Witam,

Czy ktoś wie jak to działa ?

Sytuację mam następującą, robię software sprzedaje w USA (pudełka, internet,
itp..)
generalnie zorientowane w prawie firmy z USA wiedzą że należy odprowadzić
Withholding Tax wysokości 10% z >>moich pieniędzy<<.


I teraz czy ja mogę ten podatek jakoś odzyskać ?

w Niemczech niemiecki US oddaje firmie (kontrahentowi) po czasie
na podstawie rezydencji podatkowej i mogą to odesłać kilka mies później.

Jak to wygląda w USA ?

Powiedzmy że mam dostać $1000 a dostaje $900, czy
te $100 są do uratowania ?


Pomijam że mało firm w USA wie o tym że to trzeba (a może nie?) płacić.

i że kraje takie jak: Niemcy,Szwecja,Cypr, Słowacja, Rosja mają
ten podatek na 0% ustawiony, tylko my w PL mamy 10%....

pozdrawiam,
Michał

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 2010-10-26 03:35, Michał wrote:
> Czy ktoś wie jak to działa ?

Generalnie działa w tym przypadku umowa o unikaniu podwójnego
opodatkowania. W największym skrócie i nieco nieprecyzyjnie od podatków
do zapłacenia w Polsce odliczasz to co zapłaciłeś w Stanach.

Wybierze się może do doradcy podatkowego, wyjaśni Ci na papierze co i jak.

Piotrek

do góry

> > Czy ktoś wie jak to działa ?
>
> Generalnie działa w tym przypadku umowa o unikaniu podwójnego
> opodatkowania. W największym skrócie i nieco nieprecyzyjnie od podatków
> do zapłacenia w Polsce odliczasz to co zapłaciłeś w Stanach.

Oj, to gorzej niż w Niemczech ? Gdzie ich US zwracał nam EUR.

Chwilowo sprawa wygląda tak że inwestuje sobie 100% (powiedzmy 99.5% ;) )
w produkty. Czyli dochodowego płacę ~0pln.
Jedyne podatki jakie są płacone to jak ludzie dostają kasę, to idzie
na Um. o prawa autorskie (50% koszty) = realny podatek do US jest z 7.3%
(umowy 9% + koszty).

I w tym modelu ciężko to zrobić ? odzyskam 100% kasy (nie wiem jak) ?

czy tylko jak wychodzi podatek ?


> Wybierze się może do doradcy podatkowego, wyjaśni Ci na papierze co i jak.

A kto w Krakowie się na tym zna ? bo trochę pytałem, po znajomych biurach
rach. i pojęcia nie mają.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 2010-10-26 19:03, Michał wrote:
> Oj, to gorzej niż w Niemczech ? Gdzie ich US zwracał nam EUR.

Być może da się do tego podejść jakoś inaczej.
Wpisz sobie do google "zwrot podatku stany" i podzwoń.
Ewentualnie poczekaj aż się niejaki witek (ewentualnie) się odezwie.

>
> A kto w Krakowie się na tym zna ? bo trochę pytałem, po znajomych biurach
> rach. i pojęcia nie mają.
>

Trzeba pytać u doradców podatkowych, a nie w biurach. Google Twoim
przyjacielem ...

Piotrek

do góry

On 10/26/2010 12:31 PM, Piotrek wrote:
> Ewentualnie poczekaj aż się niejaki witek (ewentualnie) się odezwie.

nie odezwie sie. :)

czytal widzial, ale odpowiedzi gotowej nie ma.
firmy w polsce to nie moja dzialka. nie mam ochoty byc siwym albo lysym
z nadmiaru wrazen po spotkaniu z urzedem skarbowym.
wystarczy mi to co z nimi juz mam teraz

w przypadku osob fizycznych jest cos takiego jak tax credit, gdzie mozna
sie wywinac z placenia podatku w usa jesli sie wykaze, ze caly rok
mieszkalo sie za granica.
ale jak to ugryzc od strony firmy, nie wiem.

jak bede nastepnym razem, moge sprobowac popytac na miejscu kogos.
znalezc jakiego fachowca bedzie trudno, oni sie smaza we wlasnym sosie,
i o czymkolwiek innym po za wlasnym garnkiem nie maja pojecia.

ja bym po prostu zalozyl firme w usa i nie certolił sie z rozliczaniem
podatkow "miedzynarodowych". tylko, ze przy malej działalnosci to sie po
prostu nie opłaca, bo koszty pochłoną zyski.

do góry

> czytal widzial, ale odpowiedzi gotowej nie ma.
> firmy w polsce to nie moja dzialka. nie mam ochoty byc siwym albo lysym
> z nadmiaru wrazen po spotkaniu z urzedem skarbowym.
> wystarczy mi to co z nimi juz mam teraz

A jakie kraje są lepsze ;) ? (pytanie serio)

> w przypadku osob fizycznych jest cos takiego jak tax credit, gdzie mozna
> sie wywinac z placenia podatku w usa jesli sie wykaze, ze caly rok
> mieszkalo sie za granica.
> ale jak to ugryzc od strony firmy, nie wiem.

Niestety ze 3x/rok się muszę w USA pojawiać....


> jak bede nastepnym razem, moge sprobowac popytac na miejscu kogos.
> znalezc jakiego fachowca bedzie trudno, oni sie smaza we wlasnym sosie,
> i o czymkolwiek innym po za wlasnym garnkiem nie maja pojecia.
>
> ja bym po prostu zalozyl firme w usa i nie certolił sie z rozliczaniem
> podatkow "miedzynarodowych". tylko, ze przy malej działalnosci to sie po
> prostu nie opłaca, bo koszty pochłoną zyski.

Miałem taki pomysł 2 lata temu (potem przyszedł kryzys i czasu brakło..),
i chyba będzie trzeba realizować....

PL<->Szwajcaria(cypr?)<->USA taki model ?

USA<->PL się (chyba) nie da bo trafimy na to samo :(


Rozmawiałem ze znajomym z którym tez się nam to cholerstwo
właśnie się pojawiło, i zje mi sporo kasy.

ktoś to wie jak ominąć? sedno poniżej (tz interpretacja wg. gościa
co siedzi w tym (soft) z 15 lat):

wygląda z tego że klapa spora.... albo wsiadać w auto i robić firme na
Słowacji jak co drugie TAXI w KRK ? (oni mają 0% tego podatku)

wygląda że to tylko zredukuje o 10% nasz podatek, tracąc 10% od sumy
początkowej ? tak to w PL działa ?

[2010-10-26 20:19:18] Carlo: I can explain to you how it works


[2010-10-26 20:25:45] Carlo: Generally the Wiholding Tax is 30%,
but there is a tax treaty in place between the US and Poland,
which states in Article 13 that the withholding tax shall not
be higher than 10%. We pays the 10% to the IRS and fills in all
those tax forms (we do that for all of our licensors). Our tax
guy then produces a certficate that we forward to you. This
certifies that the tax has been paid in the US. The tax amount
is a deductble on your Polish taxes. For example, if we owe you
$100 in total royalties, we pay $ 90 to you and $ 10 to the US
tax authorities. When we file our annual stuff we get the
certificate on your behalf staing that you paid taxes here in
the US in the amount of $ 10. You take that piece of paper and
give it to your tax guy in Poland and he reduce your taxable
income by those $ 10 (in avoidance of double taxation).


[2010-10-26 20:30:29] Michal: ok now I probably understand this
tax, so ~10% (maybe ~8%) is lost ?

[2010-10-26 20:34:43] Carlo: It widely depends on your tax rate.
If your taxable income in Poland is 100 and you pay 25% tax, you
would have to pay the government 25. If you can apply the 10
from us you pay taxes only on 90 (22.5). the higher the tax rate
the higher the deduction. Yes, but ultimately you loose some of
it. You should ask you tax adviser how it works in detail. may
be you can even deduct the full 10 from your taxes. That is
a matter of Polish law. You would have to ask a specialist.
it's definitely worth it


[2010-10-26 20:34:46] Michal: hmmm or maybe it is more like
this - we have here linear 19% TAX, and maybe is it something
like this: 19%-10% = 9% tax in Poland + 10% tax in US ?


[2010-10-26 20:35:12] Carlo: no, I dont think so.


[2010-10-26 20:36:58] Carlo: I think you can deduct the 10 we
pay here in the US on your behalf, from you taxable income or
it reduces you taxes directly. In any event it is always the
$ amount we have to pay to the US authorities.



pozdrawiam !

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 10/26/2010 5:23 PM, Michał wrote:
>> czytal widzial, ale odpowiedzi gotowej nie ma.
>> firmy w polsce to nie moja dzialka. nie mam ochoty byc siwym albo lysym
>> z nadmiaru wrazen po spotkaniu z urzedem skarbowym.
>> wystarczy mi to co z nimi juz mam teraz
>
> A jakie kraje są lepsze ;) ? (pytanie serio)

Nie mam pojęcia, ale chyba wszystkie inne.
Az tylu firm po swiecie to ja nie mam.
takiej biurokracji, bezsensownych przepisow i niedziałającego prawa nie
widzialem nigdzie indziej.

>
>> w przypadku osob fizycznych jest cos takiego jak tax credit, gdzie mozna
>> sie wywinac z placenia podatku w usa jesli sie wykaze, ze caly rok
>> mieszkalo sie za granica.
>> ale jak to ugryzc od strony firmy, nie wiem.
>
> Niestety ze 3x/rok się muszę w USA pojawiać....
>
znajdz sobie jakiegos doradce podatkowego i jak bedziesz to dopytaj.
niestety to wydatek minimum tysiaca dolarow.


>
>> jak bede nastepnym razem, moge sprobowac popytac na miejscu kogos.
>> znalezc jakiego fachowca bedzie trudno, oni sie smaza we wlasnym sosie,
>> i o czymkolwiek innym po za wlasnym garnkiem nie maja pojecia.
>>
>> ja bym po prostu zalozyl firme w usa i nie certolił sie z rozliczaniem
>> podatkow "miedzynarodowych". tylko, ze przy malej działalnosci to sie po
>> prostu nie opłaca, bo koszty pochłoną zyski.
>
> Miałem taki pomysł 2 lata temu (potem przyszedł kryzys i czasu brakło..),
> i chyba będzie trzeba realizować....
>
> PL<->Szwajcaria(cypr?)<->USA taki model ?
>
> USA<->PL się (chyba) nie da bo trafimy na to samo :(

nie wiem.
mi sie model usa<->usa sprawdza tylko jest problem z transferem kasy do
polski.



>
>
> Rozmawiałem ze znajomym z którym tez się nam to cholerstwo
> właśnie się pojawiło, i zje mi sporo kasy.
>
> ktoś to wie jak ominąć? sedno poniżej (tz interpretacja wg. gościa
> co siedzi w tym (soft) z 15 lat):
>
> wygląda z tego że klapa spora.... albo wsiadać w auto i robić firme na
> Słowacji jak co drugie TAXI w KRK ? (oni mają 0% tego podatku)
>
> wygląda że to tylko zredukuje o 10% nasz podatek, tracąc 10% od sumy
> początkowej ? tak to w PL działa ?
>
> [2010-10-26 20:19:18] Carlo: I can explain to you how it works
>
>
> [2010-10-26 20:25:45] Carlo: Generally the Wiholding Tax is 30%,
> but there is a tax treaty in place between the US and Poland,
> which states in Article 13 that the withholding tax shall not
> be higher than 10%. We pays the 10% to the IRS and fills in all
> those tax forms (we do that for all of our licensors). Our tax
> guy then produces a certficate that we forward to you. This
> certifies that the tax has been paid in the US. The tax amount
> is a deductble on your Polish taxes. For example, if we owe you
> $100 in total royalties, we pay $ 90 to you and $ 10 to the US
> tax authorities. When we file our annual stuff we get the
> certificate on your behalf staing that you paid taxes here in
> the US in the amount of $ 10. You take that piece of paper and
> give it to your tax guy in Poland and he reduce your taxable
> income by those $ 10 (in avoidance of double taxation).
>
>
> [2010-10-26 20:30:29] Michal: ok now I probably understand this
> tax, so ~10% (maybe ~8%) is lost ?
>
> [2010-10-26 20:34:43] Carlo: It widely depends on your tax rate.
> If your taxable income in Poland is 100 and you pay 25% tax, you
> would have to pay the government 25. If you can apply the 10
> from us you pay taxes only on 90 (22.5). the higher the tax rate
> the higher the deduction. Yes, but ultimately you loose some of
> it. You should ask you tax adviser how it works in detail. may
> be you can even deduct the full 10 from your taxes. That is
> a matter of Polish law. You would have to ask a specialist.
> it's definitely worth it
>
>
> [2010-10-26 20:34:46] Michal: hmmm or maybe it is more like
> this - we have here linear 19% TAX, and maybe is it something
> like this: 19%-10% = 9% tax in Poland + 10% tax in US ?
>
>
> [2010-10-26 20:35:12] Carlo: no, I dont think so.
>
>
> [2010-10-26 20:36:58] Carlo: I think you can deduct the 10 we
> pay here in the US on your behalf, from you taxable income or
> it reduces you taxes directly. In any event it is always the
> $ amount we have to pay to the US authorities.
>
>
ty masz w Polsce DG?

Bo z opisu wynika, ze na koniec roku dostajesz od nich formularz
podatkowy stwierdzajacy zaplacenie konkretnej kwoty jako podatek w usa,
i o ta konkretna kwote mozesz pomniejszyc podatek do zaplacenia w
Polsce, bo i tak go w Polsce musisz zapłacić.
natomiast dostac tej kasy w usa do reki sie nie da.


jakis doradca podatkowy w Polsce powinien sobie z tym poradzic.
popytaj gotfryda. ( o opinie :) )

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

> > Niestety ze 3x/rok się muszę w USA pojawiać....
> >
> znajdz sobie jakiegos doradce podatkowego i jak bedziesz to dopytaj.
> niestety to wydatek minimum tysiaca dolarow.

No może się przyda... tylko 0 dośw. z doradcami w jakimkolwiek temacie,
wole posiedzieć przy kompie ;)


> > PL<->Szwajcaria(cypr?)<->USA taki model ?
> >
> > USA<->PL się (chyba) nie da bo trafimy na to samo :(
>
> nie wiem.
> mi sie model usa<->usa sprawdza tylko jest problem z transferem kasy do
> polski.

dokładnie.

USA<-> USA jakie są podatki (zakładam ze założę w SF/California i będę
sprzedawał SF/California) ? czy coś innego bardziej się opłaca ?



> ty masz w Polsce DG?

Tak, tylko już muszę chyba przekształcić w zoo/sa.

> Bo z opisu wynika, ze na koniec roku dostajesz od nich formularz
> podatkowy stwierdzajacy zaplacenie konkretnej kwoty jako podatek w usa,
> i o ta konkretna kwote mozesz pomniejszyc podatek do zaplacenia w
> Polsce, bo i tak go w Polsce musisz zapłacić.
> natomiast dostac tej kasy w usa do reki sie nie da.

A jak w PL robię tak ze 100% pasy wydaje ? to już nie mam od czego odliczyć ?

> jakis doradca podatkowy w Polsce powinien sobie z tym poradzic.
> popytaj gotfryda. ( o opinie :) )
>

ok :) najpierw poczytam grupę i popytam :)


pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 10/27/2010 7:39 PM, Michał wrote:

>
> USA<-> USA jakie są podatki (zakładam ze założę w SF/California i będę
> sprzedawał SF/California) ? czy coś innego bardziej się opłaca ?
>
to jest najgorsze mozliwe rozwiazanie, bo bedziesz musial doliczac sales
tax. zaloz firme w stanie, w ktorym niczego nie bedziesz sprzedawal i
ktory ma niskie podatki. delaware?

do góry

On Wed, 27 Oct 2010, witek wrote:

> popytaj gotfryda. ( o opinie :) )

Nienienie, do .us to się raczej nie wtykam, a z podatkiem u źródła
dotąd do czynienia nie miałem wcale, proszę mnie nie mieszać do
tej działki ;)

pzdr, Gotfryd

do góry