a jak kupie samochód za 15 tys i za miesiąc go sprzedam za 15 tys to też
płace podatek?

do góry

Helios wrote:
> a jak kupie samochód za 15 tys i za miesiąc go sprzedam za 15 tys to też
> płace podatek?
>

nie, bo w przypadku samochodu podatek jest od zysku.
tylko w przypadku nieruchomosci zapisano 19% od jakies tam podstawy
zblizonej do ceny sprzedazy

kiedys czyli dawno dawno temu bylo tak jak piszesz.
podatek byl od zysku.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:l1mrfr$k28$2@dont-email.me...

>> a jak kupie samochód za 15 tys i za miesiąc go sprzedam za 15 tys to
>> też
>> płace podatek?
>>
>
> nie, bo w przypadku samochodu podatek jest od zysku.
> tylko w przypadku nieruchomosci zapisano 19% od jakies tam podstawy
> zblizonej do ceny sprzedazy
>
> kiedys czyli dawno dawno temu bylo tak jak piszesz.
> podatek byl od zysku.

W przypadku domu obecnie także płaci się od zysku, czyli w tym
przypadku, gdyby ktoś kupił dom za 15 tys. zł i sprzedał go za 3 dni za
150tys. zł to nie zpałaci podatku.
Jeżeli jednak sprzedałby ten dom za 200 tys. zł to zapłaci podatek 19%
od różnicy czyli 50 tys. zł.
Te zasady istnieją od 1 stycznia 2007r.

Reasumując autor wątku powinien był złożyć PIT, w którym powinien
wykazać wysokość podatku tj. 19% od różnicy pomiędzy ceną zbycia, a ceną
zakupu i powinien to zrobić do końca kwietnia 2009r.
Jacek prawdopodobnie nie złożył tego PIT-a i dlatego teraz go ścigają o
zapłatę, bo mają informację, że zbył, ale nie mają PIT-a, w którym
obliczony jest należeny podatek. Zapewne żadnej wpłaty podatku taskże
nie robił.
Niestety w 2008r. nie było jeszcze zwolnień od kwot przeznaczonych w
przeciągu 2 lat na inne cele mieszkaniowe, bo to zwolnienie weszło
dopiero od 1 stycznia 2009r. Na podstawie tego zwolnienia nie zapłaciłby
ani złotówki przy takiej zamianie.

Czytając to jego wezwanie z US:
"Należy złożyć korektę zeznania za 2008 rok i wykazać podatek z
odpłatnego zbycia nieruchomości w wysokości 19% od kwoty uzyskanego
przychodu pomniejszonego o dochód podlegający zwolnieniu............"
sądzę, że US czeka na PIT-a, w którym wykaże podatek 19% od różnicy
pomiędzy ceną zbycia 15 tys. zł, a kosztami użyskania przychodu, czyli
ceną nabycia + opłaty notarialne + inne koszty związane bezpośrenio z
nabyciem.
Tu jako koszty notarialne może policzyć koszty notariusza jakie zapłacił
przy nabywaniu tejże działki oraz połowę kosztów notartiusza podczas
zamiany, bo przy zamianie koszty te płącą strony solidarnie.
Możliwe że urzędnicy nie są aż tak upierdliwi i wcale nie chą go
upierdzielić.
Możliwe, że nie zapłaci w ogóle tego podatku, kiedy złoży prawidłowy PIT
i co najwyżej dostanie niewielką karę lub nawet tylko pouczenie za
niedopełnienie formalności.

do góry

Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:523efb65$0$1220$65785112@news.neostrada.pl...

Oj wkradł się błąd.

> W przypadku domu obecnie także płaci się od zysku, czyli w tym
> przypadku, gdyby ktoś kupił dom za 15 tys. zł i sprzedał go za 3 dni
> za 150tys. zł to nie zapałaci podatku.
> Jeżeli jednak sprzedałby ten dom za 200 tys. zł to zapłaci podatek 19%
> od różnicy czyli 50 tys. zł.
> Te zasady istnieją od 1 stycznia 2007r.

Chodziło oczywiście o:

> W przypadku domu obecnie także płaci się od zysku, czyli w tym
> przypadku, gdyby ktoś kupił dom za 150 tys. zł i sprzedał go za 3 dni
> za 150tys. zł to nie zapałaci podatku.

do góry

uzytkownik wrote:

.
> Możliwe że urzędnicy nie są aż tak upierdliwi i wcale nie chą go
> upierdzielić.
> Możliwe, że nie zapłaci w ogóle tego podatku, kiedy złoży prawidłowy
> PIT i co najwyżej dostanie niewielką karę lub nawet tylko pouczenie za
> niedopełnienie formalności.

Pewnie już sobie w łeb strzelił. "-)

do góry

uzytkownik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:l1mrfr$k28$2@dont-email.me...
>
>>> a jak kupie samochód za 15 tys i za miesiąc go sprzedam za 15 tys to też
>>> płace podatek?
>>>
>>
>> nie, bo w przypadku samochodu podatek jest od zysku.
>> tylko w przypadku nieruchomosci zapisano 19% od jakies tam podstawy
>> zblizonej do ceny sprzedazy
>>
>> kiedys czyli dawno dawno temu bylo tak jak piszesz.
>> podatek byl od zysku.
>
> W przypadku domu obecnie także płaci się od zysku, czyli w tym
> przypadku, gdyby ktoś kupił dom za 15 tys. zł i sprzedał go za 3 dni za
> 150tys. zł to nie zpałaci podatku.
> Jeżeli jednak sprzedałby ten dom za 200 tys. zł to zapłaci podatek 19%
> od różnicy czyli 50 tys. zł.
> Te zasady istnieją od 1 stycznia 2007r.
>
> Reasumując autor wątku powinien był złożyć PIT, w którym powinien
> wykazać wysokość podatku tj. 19% od różnicy pomiędzy ceną zbycia, a ceną
> zakupu i powinien to zrobić do końca kwietnia 2009r.
> Jacek prawdopodobnie nie złożył tego PIT-a i dlatego teraz go ścigają o
> zapłatę, bo mają informację, że zbył, ale nie mają PIT-a, w którym
> obliczony jest należeny podatek. Zapewne żadnej wpłaty podatku taskże
> nie robił.
> Niestety w 2008r. nie było jeszcze zwolnień od kwot przeznaczonych w
> przeciągu 2 lat na inne cele mieszkaniowe, bo to zwolnienie weszło
> dopiero od 1 stycznia 2009r. Na podstawie tego zwolnienia nie zapłaciłby
> ani złotówki przy takiej zamianie.
>
> Czytając to jego wezwanie z US:
> "Należy złożyć korektę zeznania za 2008 rok i wykazać podatek z
> odpłatnego zbycia nieruchomości w wysokości 19% od kwoty uzyskanego
> przychodu pomniejszonego o dochód podlegający zwolnieniu............"
> sądzę, że US czeka na PIT-a, w którym wykaże podatek 19% od różnicy
> pomiędzy ceną zbycia 15 tys. zł, a kosztami użyskania przychodu, czyli
> ceną nabycia + opłaty notarialne + inne koszty związane bezpośrenio z
> nabyciem.
> Tu jako koszty notarialne może policzyć koszty notariusza jakie zapłacił
> przy nabywaniu tejże działki oraz połowę kosztów notartiusza podczas
> zamiany, bo przy zamianie koszty te płącą strony solidarnie.
> Możliwe że urzędnicy nie są aż tak upierdliwi i wcale nie chą go
> upierdzielić.
> Możliwe, że nie zapłaci w ogóle tego podatku, kiedy złoży prawidłowy PIT
> i co najwyżej dostanie niewielką karę lub nawet tylko pouczenie za
> niedopełnienie formalności.


fakt
zapedzilem sie myslac o darowiznach przy okazji.


dodam tylko jeszcze ze koszt zakupu mozna waloryzwac
jesli ktos kupil mieszkanie pare lat temu, to bedzie mogl wrzucic w
koszty troche wiecej niz tylko cene z aktu natarialnego kupna.
dodatkowo pare innych rzeczy tez mozna wliczyc w koszty.

do góry

On 2013-09-22 16:46, witek wrote:
> dodam tylko jeszcze ze koszt zakupu mozna waloryzwac
> jesli ktos kupil mieszkanie pare lat temu, to bedzie mogl wrzucic w
> koszty troche wiecej niz tylko cene z aktu natarialnego kupna.

Rzucisz paragrafem?

Piotrek

do góry

Piotrek wrote:
> On 2013-09-22 16:46, witek wrote:
>> dodam tylko jeszcze ze koszt zakupu mozna waloryzwac
>> jesli ktos kupil mieszkanie pare lat temu, to bedzie mogl wrzucic w
>> koszty troche wiecej niz tylko cene z aktu natarialnego kupna.
>
> Rzucisz paragrafem?
>
> Piotrek
>

Art. 22.

6f. Koszty nabycia lub koszty wytworzenia, o których mowa w ust. 6c, są
corocznie podwyższane, począwszy od roku następującego po roku, w którym
nastąpiło nabycie lub wytworzenie zbywanych rzeczy lub praw majątkowych,
do roku poprzedzającego rok podatkowy, w którym nastąpiło ich zbycie, w
stopniu odpowiadającym wskaźnikowi wzrostu cen towarów i usług
konsumpcyjnych w okresie pierwszych trzech kwartałów roku podatkowego w
stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego, ogłaszanemu przez Prezesa
Głównego Urzędu Sta-tystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej
Polskiej ,,Monitor Polski".

do góry

On Sun, 22 Sep 2013, cef wrote:

> witek wrote:
>
>>> I co zabrania rozliczenia transakcji np. w euro i przy użyciu
>>> waluty euro?
>>
>> Nic.
>> Ale to nie jest rzecz.
>>
>>
>> I analogiczne, tylko przy użyciu czegoś w rodzaju
>>> "punkty payback"? Albo waluty w stylu "małe pieski? :)
>>>
>>
>> Nie. małe pieski nie przejdą.
>
> Niby dlaczego nie? Nie są rzeczą?

Usiłuję się połapać w stronach argumentów, i mi wychodzi
że "nie przejdą" oznacza, że nie są substytutem euro właśnie.

> To może drewniane strugane małe pieski?

Też nie stanowią "praw majątkowych".

Oczywiście pozostaje w mocy zastrzeżenie o tym, czy da
się dowieść że umowa była jedna (zamiana mieszkania na
pieski) czy dwie (jedna strona chce mieszkania, druga
chce piesków, ale umowy te nie są wzajemnie warunkowane).

pzdr, Gotfryd

do góry