eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Podatek od niewybicia oka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2010-06-17 21:50:25
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 16 Jun 2010, Michał wrote:

    >
    >> My tu mamy wprawę z próbami flejmów "czy od robienia
    >> dzieciom kanapek też mam płacić podatek", więc taka sugestia
    >> robi na czytelnikach za małe wrażenie ;|
    >
    > No chyba musisz

    Usiłowałem wyjaśnić, że nie :) - tak jak "witek" pisze, patrz KRiO.

    Jeśli coś stanowi "obowiązek ustawowy", to *nie jest* "wolnym
    świadczeniem umownym", nie jest usługą.
    Podatek dochodowy wtedy się nie należy, VAT tylko niekiedy
    (jeśli wykonanie bez wyroku/nakazu było*by* usługą oVATowaną,
    jeśli nie byłoby, to nie).

    > ale są roczne limity?

    Nie dotyczą.
    Spełniania ustawowego obowiązku nie ma takiego charakteru.

    Podobnie jest np. przy pracowniku: jak pracodawca spełnia na jego
    rzecz różne świadczenia nakazane prawem, na przykład szkolenie
    BHP czy też zapewnia badanie okresowe, to owe świadczenia nie
    stanowią przychodu pracownika.
    Mimo, że faktycznie *są* wykonywane i to pracownik z nich korzysta.

    Ale bardzo podobne świadczenia (patrz wątki o ubezpieczeniach
    zdrowotnych, mogących obejmować *takie same* zdarzenia, na przykład
    badania lekarskie, ale *dobrowolne* - a nie ustawowe) już są
    opodatkowane.

    > Więc trzeba to wycenić i jeśli ponad
    > limit: zapłacić.

    Ufff, jakby z Ciebie zrobili urzędnika skarbowego, to dopiero byśmy
    kwiczeli, wszystko być opodatkował ;)

    > A czy żona od zrobienia dziecka mężowi też musi zapłacić?
    >
    > Bo np jeśli żona zrobi obiad a mąż pomaluje pokój to chyba nikt nie ma
    > wątpliwości że podatek dochodowy się należy?

    Tu masz:

    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-rodzinny-i-
    opiekunczy-1_2_24.html

    ...i czytaj o obowiązkach małżonków.
    Jak są *NAKAZANE PRAWEM* to nie stanowią "usługi"!
    Nie, NIE NALEŻY się podatek. Ani dochodowy, ani VAT, ani PCC.
    Przekonałem? ;)

    >> Masz jeszcze jakieś podobne pytania? ;)
    >
    > Tak. Czy jeśli prowadzę firmę budowlaną i sam sobie tą firmą pomaluje pokój
    > to czy mam sobie sam wystawić FV / rachunek?

    Dla ścisłości: "sam wystawić". Nie sobie, bo faktura wewnętrzna
    nie ma "drugiej strony transakcji" czyli odbiorcy!
    Jesteś świadom, że przepisy przewidują odrębną formę dokumentu
    na przypadek "opodatkowania samego siebie"? (właśnie ową fakturę
    wewnętrzną :))

    > Zakładam że korzystam z firmowych pędzi i drabiny więc nie jest to malowanie
    > prywatne.

    Oraz jak rozumiem zakładamy, że chodzi o pokój czysto mieszkalny, nie
    wykorzystywany do celów DG?

    Odpowiedź jest IMO oczywista, i tak - sprowadza się do zamierzonego
    (jak mniemam) wykazania kuriozalnego braku jakiejkolwiek proporcji,
    znaczy częściowe "zużycie" pędzla za 2,50, być może wycenialne
    na 50 groszy, pociąga za sobą opodatkowanie całości:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
    d-towarow-i-uslug-1_2_343.html
    +++
    2. Nieodpłatne œwiadczenie usług niebędšce dostawš towarów na cele
    osobiste podatnika lub jego pracowników, w tym [...lista...]
    oraz wszelkie inne nieodpłatne œwiadczenie usług,
    jeżeli nie sš one zwišzane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, a podatnikowi
    przysługiwało prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku
    naliczonego przy nabyciu towarów i usług zwišzanych z tymi usługami,
    w całoœci lub w częœci, traktuje się jak odpłatne œwiadczenie usług.
    ---

    Haczyk jest oczywiście w słowie "przysługiwało" - skoro na pędzel
    przysługiwało odliczenie, z okazji zakupu tego pędzla "na cele
    gospodarcze", to jego użycie pociąga za sobą obowiązek VAT,
    nawet jakby podatnik z odliczenia nie skorzystał.
    Aby obowiązku uniknąć, trzeba użyć pędzla i drabiny które nie
    są "kupione na DG" i w związku z tym odliczenie nie przysługuje...
    A ściśle literalnie biorąc, konstrukcja zawiera kiks: podatnik
    kupuje pędziel "na fimę" (razem z setką innych), przekazuje
    ten pędzel "na cele osobiste" f-rą VAT i... i wychodzi, że
    ustawa nie przewiduje wyłączenia (w takim przypadku) dla
    "wartości usługi pomalowania samemu sobie", bo warunek prawa
    do odliczenia nie zawiera warunku przeciwnego - nie ma ani
    przepisu ogólnego, ani szczegółowego, który pozwalałby
    pominąć opodatkowanie użycia już opodatkowanego pędzla!
    (IMO absurd, ale tak wychodzi - trzeba kupić i kogo innego,
    w swojej firmie nie należy bo można być w plecy o VAT raz
    czy drugi).

    > Pozdrawiam

    wzajemnie - Gotfryd


  • 22. Data: 2010-06-18 15:33:48
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: Michał <m...@o...pl>


    > pominąć opodatkowanie użycia już opodatkowanego pędzla!
    > (IMO absurd, ale tak wychodzi - trzeba kupić i kogo innego,
    > w swojej firmie nie należy bo można być w plecy o VAT raz
    > czy drugi).

    A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś i
    podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki
    sposób to zaksięgować jeśli to nie był mój klient?


    Pozdrawiam


  • 23. Data: 2010-06-18 16:00:44
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Michał wrote:
    >
    >> pominąć opodatkowanie użycia już opodatkowanego pędzla!
    >> (IMO absurd, ale tak wychodzi - trzeba kupić i kogo innego,
    >> w swojej firmie nie należy bo można być w plecy o VAT raz
    >> czy drugi).
    >
    > A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś i
    > podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki
    > sposób to zaksięgować jeśli to nie był mój klient?
    >
    >
    " Toaleta płatna 1 zł. Dla klientów klucz do pobrania u pracownika".


  • 24. Data: 2010-06-18 20:12:58
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 18 Jun 2010, Michał wrote:

    > A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś
    > i podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki sposób
    > to zaksięgować jeśli to nie był mój klient?

    Naprawdę nie chcesz przyjąć do wiadomości, że najpierw powinieneś
    przeczytać przepisy, a dopiero potem wpadać na głupie pytania,
    bo inaczej spokojnych ludzi irytujesz? ;>

    Ponieważ usługi nie wyświadczono, znaczy nieklient obsłużył się sam,
    a jednocześnie "towar" nie stanowi świadczenia podstawowego podatnika,
    lecz uboczne wynikłe z innych potrzeb, to wykorzystane świadczenia
    rzeczowe (papier i wodę) należy uznać za niepodlegające opodatkowaniu
    VAT na podstawie art.7.4.2 ustawy o VAT (mimo odliczenia VAT od
    zakupu papieru i wody), nie podlegające opodatkowaniu podatkiem
    dochodowym na podstawie art.2.1.3 ustawy o tymże podatku i wynikłym
    z treści art. 1.1.2 ustawy o podatku od spadków i darowizn (dalej:
    UoD) oraz z definicji w treści art. 888 Kodeksu cywilnego, a dalej
    zwolnione od podatku od darowizny na podstawie art.9.1.3 UoD.

    Teraz zabierasz się za czytanie i sprawdzasz czy napisałem dobrze.

    Nie, teza że fakt nieopodatkowania drobnych świadczeń "życia
    codziennego" ma najczęściej uzasadnienia ustawowe (a "świadczenia
    nieodpłatne" nie podlegające pod darowizny są niechlubnym
    wyjątkiem, no powiedzmy: jednym z rzadkich wyjątków) to NIE JEST
    DOWCIP.
    Praktycznie wszystkie ustawy (poza wymienionym wyjątkiem)
    *pozwalają* na zdroworozsądkowe naprawdę drobne zachowania
    "niefakturowe".

    <coda>
    Jak zadasz jeszcze jedno niekompetentne pytanie (znaczy takie,
    że podatku od czynności nie będzie, mimo że pytanie to sugeruje),
    to zasłużysz na baty :P

    > Pozdrawiam

    wzajemnie :) - Gotfryd


  • 25. Data: 2010-06-18 20:46:01
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Gotfryd,

    Friday, June 18, 2010, 10:12:58 PM, you wrote:

    [... karmienie trolla ...]

    Ja Cię bardzo proszę, po starej znajomości, zostaw to.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 26. Data: 2010-06-18 22:28:26
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 18 Jun 2010, RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Hello Gotfryd,
    >
    > [... karmienie trolla ...]
    >
    > Ja Cię bardzo proszę, po starej znajomości, zostaw to.

    Na takich przypadkach się dobrze ćwiczy - nawet urzędnicy nie wymyślą
    podobnych pytań :P

    pzdr, Gotfryd


  • 27. Data: 2010-06-19 10:17:42
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: Michał <m...@o...pl>

    >
    > Na takich przypadkach się dobrze ćwiczy - nawet urzędnicy nie wymyślą
    > podobnych pytań :P

    W każdym razie dochodowy i tak zabija gospodarkę jak i inne podatki.
    Jest 5-ciu ludzi i im się bardziej opłaca nic nie robić bo jakby każdy
    dla kogoś coś zrobił to pieniędzy już żaden nie ma.


    Pozdrawiam


  • 28. Data: 2010-06-20 10:16:56
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: KOMTUR <k...@a...przed.maupa.pl>

    W dniu 2010-06-18 17:33, Michał pisze:

    > A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś i
    > podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki

    Ale co ma do tego Bór?

    KOMTUR


  • 29. Data: 2010-06-20 10:27:17
    Temat: Re: Podatek od niewybicia oka
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello KOMTUR,

    Sunday, June 20, 2010, 12:16:56 PM, you wrote:

    >> A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś i
    >> podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki
    > Ale co ma do tego Bór?

    Nie Bór tylko BOR.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1