-
1. Data: 2010-06-11 11:13:27
Temat: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: Beryl1 <b...@o...pl>
Witam, szukam pomocy w następującej sprawie.
Przy składaniu rocznego PIT36 za 2009 spóźniłem się z jego wysłaniem -
poszło priorytetem 4 maja. Wspólne rozliczenie z małżonkiem, jedyne
odliczenia to internet + ulga na dwoje dzieci - w sumie wyszła
nadpłata w wysokości ok 2500zł.
Kilka dni temu US przysyła wezwanie do złożenia korekty z informacją:
z uwagi na niedotrzymanie terminu złożenia brak możliwości rozliczenia
wspólnego z małżonkiem, brak możliwości przekazania 1% na organizacje
społeczne. Kurcze, kalkuluję i wychodzi (małżonek nie pracuje) że
jeśli rozliczę się samodzielnie wyjdzie jakieś 800 zł dopłaty. Czyli
haracz dodatkowy na poziomie ponad 3000zł.
Ktoś co takiego przechodził? Podpowiedzcie proszę, jak to ugryźć by
przynajmniej zminimalizować stratę.
-
2. Data: 2010-06-11 11:23:43
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 11-06-2010 o 13:13:27 Beryl1 <b...@o...pl> napisał(a):
>
> Ktoś co takiego przechodził? Podpowiedzcie proszę, jak to ugryźć by
> przynajmniej zminimalizować stratę.
>
Ale czego oczekujesz?
Termin "do 30. kwietnia" jest tzw. terminem materialnoprawnym i nie
podlega przywróceniu...
--
Tomek
-
3. Data: 2010-06-11 11:30:59
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: Beryl1 <b...@o...pl>
> Ale czego oczekujesz?
> Termin "do 30. kwietnia" jest tzw. terminem materialnoprawnym i nie
> podlega przywróceniu...
>
> --
> Tomek
No tak, tylko kara wydaje się niewspółmiernie duża do winy.
-
4. Data: 2010-06-11 11:46:11
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 11-06-2010 o 13:30:59 Beryl1 <b...@o...pl> napisał(a):
>> Ale czego oczekujesz?
>> Termin "do 30. kwietnia" jest tzw. terminem materialnoprawnym i nie
>> podlega przywróceniu...
>>
>
> No tak, tylko kara wydaje się niewspółmiernie duża do winy.
Tylko że to nie jest kara - wspólne rozliczenie i 1% na OOP to są
przywileje
należne m.in. pod warunkiem dochowania terminu.
Żeby dostać 2000zł, ludzie często muszą cały miesiąc chodzić jak w zegarku.
Tobie wystarczyło się sprężyć i wysłać papier kilka dni wcześniej - więc
teraz nie narzekaj :)
--
Tomek
-
5. Data: 2010-06-11 13:53:44
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Beryl1 wrote:
>
> Ktoś co takiego przechodził? Podpowiedzcie proszę, jak to ugryźć by
> przynajmniej zminimalizować stratę.
Nie da się.
Dwa oddzielne rozliczenia plus zwrot kasy z odsetkami.
-
6. Data: 2010-06-11 14:01:00
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: Ranger <n...@f...pl>
Tomek pisze:
> Dnia 11-06-2010 o 13:30:59 Beryl1 <b...@o...pl> napisał(a):
>
>>> Ale czego oczekujesz?
>>> Termin "do 30. kwietnia" jest tzw. terminem materialnoprawnym i nie
>>> podlega przywróceniu...
>>>
>>
>> No tak, tylko kara wydaje się niewspółmiernie duża do winy.
>
> Tylko że to nie jest kara - wspólne rozliczenie i 1% na OOP to są
> przywileje
> należne m.in. pod warunkiem dochowania terminu.
>
> Żeby dostać 2000zł, ludzie często muszą cały miesiąc chodzić jak w zegarku.
> Tobie wystarczyło się sprężyć i wysłać papier kilka dni wcześniej - więc
> teraz nie narzekaj :)
>
założę się, że w przyszłym roku rozliczy się już w lutym :))
Nic tak nie prostuje papierologii jak znacząca strata kasy.
Ja też się ociągałem do samego końca ze swoim rozliczeniem, które
okazało się zajęło mi jakieś 20 min, miesiąc wcześniej zmobilizowałem
sie żeby żonę rozliczyć a i tak zwrot dostaliśmy tego samego dnia :)
A morał tej bajki jest krótki i niektórym znany,
wtedy tylko mamy zwroty gdy pit do kwietnia oddany.
Amen
Pzdr
Ranger
-
7. Data: 2010-06-11 14:51:00
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: "cef" <c...@i...pl>
Beryl1 wrote:
>> Ale czego oczekujesz?
>> Termin "do 30. kwietnia" jest tzw. terminem materialnoprawnym i nie
>> podlega przywróceniu...
>
> No tak, tylko kara wydaje się niewspółmiernie duża do winy.
Jeśli byłbyś tak łaskaw i wyjaśnił mi dlaczego mając zwrot podatku
czekałeś do ostatniej chwili, a nie składaleś PITa w lutym?
Przecież "oni" mieli Twoje 2500zł. Rozumiem, gdyby trzeba było dopłacić,
to można czekać, ale co kieruje ludźmi, którzy mają zwroty i zwlekają?
Ja tam VAT7 składam do piatego najpóźniej nawet jak jest 100zl tylko do
zwrotu.
-
8. Data: 2010-06-11 15:45:52
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: Rafal <n...@g...pl>
On 11.06.2010 16:51, cef wrote:
> Beryl1 wrote:
>>> Ale czego oczekujesz?
>>> Termin "do 30. kwietnia" jest tzw. terminem materialnoprawnym i nie
>>> podlega przywróceniu...
>>
>> No tak, tylko kara wydaje się niewspółmiernie duża do winy.
>
> Jeśli byłbyś tak łaskaw i wyjaśnił mi dlaczego mając zwrot podatku
> czekałeś do ostatniej chwili, a nie składaleś PITa w lutym?
> Przecież "oni" mieli Twoje 2500zł. Rozumiem, gdyby trzeba było dopłacić,
> to można czekać, ale co kieruje ludźmi, którzy mają zwroty i zwlekają?
> Ja tam VAT7 składam do piatego najpóźniej nawet jak jest 100zl tylko do
> zwrotu.
Nie wiem dlaczego pytający zwlekał, ja zwlekam prawie do ostatniej
chwili, aby zwrot dostać początkiem lata, dodatkowa kasa na wakacje jak
znalazł:)
-
9. Data: 2010-06-11 17:28:47
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: mvoicem <m...@g...com>
(11.06.2010 16:01), Ranger wrote:
> Tomek pisze:
>> Dnia 11-06-2010 o 13:30:59 Beryl1 <b...@o...pl> napisał(a):
>>
>>>> Ale czego oczekujesz?
>>>> Termin "do 30. kwietnia" jest tzw. terminem materialnoprawnym i nie
>>>> podlega przywróceniu...
>>>>
>>>
>>> No tak, tylko kara wydaje się niewspółmiernie duża do winy.
>>
>> Tylko że to nie jest kara - wspólne rozliczenie i 1% na OOP to są
>> przywileje
>> należne m.in. pod warunkiem dochowania terminu.
>>
>> Żeby dostać 2000zł, ludzie często muszą cały miesiąc chodzić jak w
>> zegarku.
>> Tobie wystarczyło się sprężyć i wysłać papier kilka dni wcześniej -
>> więc teraz nie narzekaj :)
>>
> założę się, że w przyszłym roku rozliczy się już w lutym :))
Niekoniecznie. Też kiedyś się spóźniłem i byłem w plecy na
wspólnym/rozdzielnym rozliczeniu , rok później owszem - już od lutego
myślałem o rozliczeniu się ale i tak na pocztę pędziłem 31 kwietnia o 9
wieczorem ;)
p. m.
-
10. Data: 2010-06-11 18:26:52
Temat: Re: Spóźniona deklaracja PIT36 i brak prawa do rozliczenia wsp. z małżonkiem
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 11-06-2010 o 19:28:47 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):
> myślałem o rozliczeniu się ale i tak na pocztę pędziłem 31 kwietnia o 9
> wieczorem ;)
To masz chody u naczelnika że aż kwiecień wydłużył ;)
--
Tomek