eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki"Podatek od hipermarketów" a "VI Dyrektywa""Podatek od hipermarketów" a "VI Dyrektywa"
  • Data: 2016-02-12 19:18:56
    Temat: "Podatek od hipermarketów" a "VI Dyrektywa"
    Od: "G.S." <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Od czasu upublicznienia pomysłu podatku obrotowego nachodzi
    mnie pytanie, czy aby w całej imprezie nie ma ukrytego haczyka.
    Haczyka który wciągnie wędkarza, bo ryba za ciężka.

    Pomijam już oczywiście fakt, iż wyszło że i tak spora część
    zamierzonych przez polityków "celów" znalazła się znienacka
    poza zasięgiem ognia (jako "małe firmy") - wystarczy zapodać
    guglowi coś w stylu "saturn/media podatku nie zapłaci"
    (bo są zorganizowane jako spółki spółek, i to nie dopiero
    teraz, a "od zawsze").
    Losowo:
    http://natemat.pl/169623,media-markt-pokazal-jak-obc
    hodzic-podatek-detaliczny-pis-zaplaca-jakby-byli-mal
    ym-sklepikiem

    Idzie o sprawę większego kalibru.
    Mam na myśli fakt, że pamiętam, iż za czasów VI Dyrektywy
    pojawiały się dość wyraźne stanowiska (powtarzane przeze
    mnie), iż wyrażony jest w niej *zakaz* wprowadzania
    *nowych* podatków obrotowych, a istniejące można
    zamieniać na VAT. Ale tylko w tę stronę.
    Zwolnienia (z VAT) i stosowanie (podatków obrotowych)
    które już w ustawodawstwie są można utrzymywać, zmniejszać
    ich skalę lub znosić.
    I tyle. Nakazy rezygnacji (z istniejących obrotowych)
    lub stosowania VAT (wymuszanie) stosuje się odrębnymi
    jawnymi przepisami (wskutek czego np. Polska musiała
    zrezygnować ze stawki 7% VAT dla niektórych towarów).

    Dyrektywa wyłącza tylko takie podatki, które "nie mają
    cech podatku obrotowego" (można więc manipulować np.
    podatkiem dochodowym) oraz takie które są ujęte
    na liście (przepis niżej).
    Jako że wiem, iż dyrektywa została zastąpiona nowym
    aktem odłożyłem sobie czytanie na później, właśnie
    odszukałem, i wychodzi mi, że podstawowy zapis się
    nie zmienił, przynajmniej na oko:

    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,11,11,579,,,
    dyrektywa-2006112we-rady-z-dnia-28112006-r-w-sprawie
    .html
    +++
    <preambuła, raczej wyraża "intencje" niczym polska Konstytucja,
    podkreślenia oczywiście moje>
    (4) Realizacja celu zakładającego ustanowienie rynku wewnętrznego
    zakłada zastosowanie w państwach członkowskich ustawodawstw
    dotyczących podatków obrotowych, które nie zakłócają warunków
    konkurencji ani nie utrudniają swobodnego przepływu towarów i usług.
    Niezbędna jest zatem taka
    harmonizacja
    ^^^^^^^^^^^^
    ustawodawstw dotyczących podatków obrotowych poprzez system
    podatku od wartości dodanej (VAT), która wyeliminuje, w miarę
    możliwości, czynniki, które mogą zakłócać warunki konkurencji
    zarówno na poziomie krajowym, jak i wspólnotowym.
    [...]
    <-------- teraz właściwe przepisy ---------------->
    [...]
    Artykuł 284

    1. Państwa członkowskie, które skorzystały z przewidzianej w art. 14
    dyrektywy Rady 67/228/EWG z dnia 11 kwietnia 1967 r. w sprawie
    harmonizacji ustawodawstw państw członkowskich dotyczących podatków
    obrotowych - struktura i warunki stosowania wspólnego systemu podatku
    od wartości dodanej(14) możliwości wprowadzenia zwolnień lub stopniowego
    obniżania podatku, mogą utrzymać te rozwiązania, podobnie jak stosowne
    przepisy wykonawcze, o ile są one zgodne z systemem VAT.
    [...]
    <----------- i tu jest hit numeru: ---------------------->
    Artykuł 401

    Bez uszczerbku dla innych przepisów prawa wspólnotowego,
    niniejsza dyrektywa nie uniemożliwia żadnemu państwu członkowskiemu
    utrzymywania lub wprowadzania podatków od umów ubezpieczeniowych,
    podatków od gier i zakładów, podatków akcyzowych, opłat skarbowych
    lub, w ujęciu bardziej ogólnym, wszelkich podatków, ceł i należności,
    które
    <.....koooompaniaaaaaa....>
    nie mają charakteru podatków obrotowych,
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
    pod warunkiem że pobór tych podatków, ceł i należności
    <.....BACZNOŚĆ!!!...........>
    nie wiąże się w wymianie handlowej między państwami
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    członkowskimi z formalnościami przy przekraczaniu granic.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^
    ---

    No chyba nie ja jeden widziałem te artykuły, wskazujące,
    że Amazon, sprzedawcy z eBay i inni tacy wypną się na Polskę
    ze względu na... "formalności związane z przekraczaniem
    granic" (przez towar), a w szczególności kuriozalny pomysł
    stosowania innej stawki podatku dla towaru wyklikanego
    (w sklepie internetowym!) w sobotę i innego w środę.

    Czy tylko mi się wydaje, że impreza "obrotowa" skończy
    się tak, że w tym roku będzie zachwyt nad "należnościami
    podatkowymi" (co wcale nie znaczy, że WPŁYNĄ do skarbu
    państwa) i koniecznością zwrotu 150% tej kwoty
    za relatywnie krótki czas (potrzeby do wygrania procesu
    przed ETS)?

    Tak, wiem - może któryś z geniuszy wpadnie na koncept,
    że w takim razie nazwiemy ten podatek "akcyzą".
    Ale akcyzę nakłada się na towar, np. na sól, nie na
    sklep... :P

    Jak to powiedział(a) p. rzecznik Chipa lat temu wiele:
    "jak się ma bogatego inwestora/założyciela, to nie ma
    lepszej lokaty, niż niesłusznie naliczony podatek",
    tak to szło?

    Jeœli nie, to pytanie: czego nie wiem?


    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1