-
21. Data: 2013-08-30 14:02:42
Temat: Re: Podatek od darowizny - wytłumaczcie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Michał Jankowski wrote:
> W dniu 29.08.2013 23:59, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Wed, 28 Aug 2013, Michal Jankowski wrote:
>>
>>> No właśnie w tym rzecz, że tego przepisu w takiej formie nikt nie
>>> stosuje.
>>
>> Czasem problem pojawia się, jak US sobie "przypomni" znienacka że
>> można jakiś przepis tak interpretować.
>> Może wtedy zacząć sięgać 5 lat wstecz (z dokładnością do definicji
>> "początku", co może skutkować 7 latami albo i więcej, jeśli "stwierdzenie
>> pismem" miało miejsce długo po wykonaniu darowizny).
>
> Naprawdę uważasz, że urzędy będą sprawdzać, czy ofiarodawca, który
> złożył deklarację darowizny, przez następne 5 lat nie dał obdarowanemu
> cukierka?
A widzisz jakąś przeszkodę?
Dostaną prikaz z góry to zrobią co im każą.
Swego czasu była akcja, że wszyscy, którzy mieli zwrot większy niż ...
byli wzywani do kontroli
teraz mogą zrobic podobną.
>
> Są pewne granice paranoi, podobnie jak nikt nie ściga za 'depozyty
> nieprawidłowe' (or whatever) przy wspólnym płaceniu za obiad.
>
bo US o tym nie wie.
Ale jak się pochwalisz, to nie dasz im szans, będą musieli się przyczepic.
-
22. Data: 2013-08-30 22:57:41
Temat: Re: Podatek od darowizny - wytłumaczcie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 30 Aug 2013, Michał Jankowski wrote:
> Są pewne granice paranoi, podobnie jak nikt nie ściga za 'depozyty
> nieprawidłowe' (or whatever) przy wspólnym płaceniu za obiad.
Jeśli to był wspólny obiad, to nie ma mowy o depozycie.
Widać podstawy prawne w tytule II księgi 3 KC, IMVHO nie ma
wtedy również mowy o poręczeniu.
O ile dobrze rozumiem czytane skutki interpretacji, US wywodzi
jakieś skutki dopiero jeśli zobowiązanie nie zostanie
uregulowane w "rozsądnym czasie".
Rzecz jasna nie piszesz o darowiźnie obiadu ani formie "reprezentacji"
(czy to wg przeszłych definicji, czy to nieformalnej, w postaci
aktualnego limitowanego zwolnienia) i do tego się odnoszę :)
No i dochodzi sprawa poruszona przez witka - widziane opisy
"spięć" ze skarbówką dotyczyły czynności udokumentowanych.
Znaczy albo DG i jakaś ewidencja, ewentualnie donos.
pzdr, Gotfryd
-
23. Data: 2013-08-30 23:01:08
Temat: Re: Podatek od darowizny - wytłumaczcie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:
> bo US o tym nie wie.
> Ale jak się pochwalisz, to nie dasz im szans, będą musieli się przyczepic.
Przypomnę "przypadek piekarza", który bardzo się starał i nie dał
skarbówce najmniejszych szans. Musieli go ukarać (zarówno doliczeniem
VAT jak i formalnie poprzez ujęcie na liście "czynów zabronionych")
za wydanie pieczywa "dla biednych".
Kwestia skali (znaczy to, że zapodawane "uznanie darowizny" było na
poziomie pojedynczych procent zarzutów) jest bez znaczenia - skoro
uznali dowód, nie było wyjścia.
pzdr, Gotfryd
-
24. Data: 2013-09-01 09:05:01
Temat: Re: Podatek od darowizny - wytłumaczcie
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 30.08.2013 22:57, Gotfryd Smolik news pisze:
> Rzecz jasna nie piszesz o darowiźnie obiadu
No właśnie. A co z tym fundowaniem obiadu dziewczynie przez chłopaka?
Albo fundowaniem jej dowozu do kina oraz samego kina włącznie. A
darowizny kwiatów?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
25. Data: 2013-09-01 16:49:07
Temat: Re: Podatek od darowizny - wytłumaczcie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 30.08.2013 22:57, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Rzecz jasna nie piszesz o darowiźnie obiadu
>
> No właśnie. A co z tym fundowaniem obiadu dziewczynie przez chłopaka?
> Albo fundowaniem jej dowozu do kina oraz samego kina włącznie. A
> darowizny kwiatów?
>
zwykle miesci sie w kwocie zwolnionej dlatego nikt sobie tym d... nie
zawraca
Tak samo jak np. kopertami na weselu.
notomiast jak ktos wczesniej dostał od chłopaka dom, to bym kwiatkow i
pierscionka zareczynowego od niego przez nastepne 6 lat bez zgloszenia
do US nie przyjmował.
-
26. Data: 2013-09-02 12:50:27
Temat: Re: Podatek od darowizny - wytłumaczcie
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 30.08.2013 22:57, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Fri, 30 Aug 2013, Michał Jankowski wrote:
>
>> Są pewne granice paranoi, podobnie jak nikt nie ściga za 'depozyty
>> nieprawidłowe' (or whatever) przy wspólnym płaceniu za obiad.
>
> Jeśli to był wspólny obiad, to nie ma mowy o depozycie.
> Widać podstawy prawne w tytule II księgi 3 KC, IMVHO nie ma
> wtedy również mowy o poręczeniu.
> O ile dobrze rozumiem czytane skutki interpretacji, US wywodzi
> jakieś skutki dopiero jeśli zobowiązanie nie zostanie
> uregulowane w "rozsądnym czasie".
> Rzecz jasna nie piszesz o darowiźnie obiadu ani formie "reprezentacji"
> (czy to wg przeszłych definicji, czy to nieformalnej, w postaci
> aktualnego limitowanego zwolnienia) i do tego się odnoszę :)
A jeśli zaproszę kolegów na oglądanie tv, to czy to nie jest świadczenie
usług? Nieodpłatnych, jeśli przyjdą z gołymi rękami, a odpłatnych, jeśli
przyniosą piwo? I jeszcze nielegalny obrót alkoholem?
MJ
-
27. Data: 2013-09-02 22:17:58
Temat: Re: Podatek od darowizny - wytłumaczcie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 2 Sep 2013, Michał Jankowski wrote:
> A jeśli zaproszę kolegów na oglądanie tv, to czy to nie jest świadczenie
> usług?
IMO jest tu pole do popisu, niestety.
Opieranie się o "zwyczaje" i tłumaczenie "stosunkami towarzyskimi"
IMHO przestaje działać w związku z oczywistym faktem - powstały
akty prawne, w których regulacje wprost nadaja uprawnienia
związane z takimi stosunkami (można np. zajrzeć do ustawy
Prawo Autorskie).
Ergo, ustawodawca uznał że nie można takich przypadków traktować
"przez domniemaniem".
> Nieodpłatnych, jeśli przyjdą z gołymi rękami, a odpłatnych, jeśli
> przyniosą piwo?
W przypadku wymiany zastanowiłbym się czy powstaje przychód :)
> I jeszcze nielegalny obrót alkoholem?
To by może dało się wytłumaczyć na zasadzie podobnej, jak
refaktury :) (było swojego czasu nieco wyroków SN w tej
sprawie, z wnioskiem iż "odstąpienie nadmiaru" da się
wcisnąć we wspomniany wcześniej dział o zobowiązaniach
wspólnych w KC).
pzdr, Gotfryd