eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Platnik... juz nie moge...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2003-12-08 14:38:54
    Temat: Re: Platnik... juz nie moge...
    Od: "Marta Nowakowicz" <r...@W...gazeta.pl>

    A próbowałeś: Dokumenty - Nowy dokument i wybrać DRA? U mnie działa i dobrze
    wylicza....

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2003-12-08 15:19:45
    Temat: Re: Platnik... juz nie moge...
    Od: "< tomek >" <n...@c...spamu>

    Hi!

    "Marta Nowakowicz" <r...@W...gazeta.pl> wrote:

    > A próbowałeś: Dokumenty - Nowy dokument i wybrać DRA? U mnie
    > działa i dobrze wylicza....

    Dokument tworzy OK. Ale wywala się na "wylicz".
    Ktoś sprawdzał, że składki liczy dobrze, pomija tylko
    liczbę ogólną ubezpieczonych - to można wyliczyć i
    wstawić ręcznie (u mnie to trochę problem bo jest
    dużo osób). Nie bardzo wierzyłem w to co po takiej
    operacji pokazuje się w miejscach składek.
    Np. zupełnie losowo program umieszczał składkę PFRON
    (tzn. raz umieszczał a innym razem nie - na tych samych
    zestawach!! - i jak tu nie sprawdzać licząc ręcznie...)


    --
    Pozdr.


  • 13. Data: 2003-12-08 16:17:04
    Temat: Re: Platnik... juz nie moge...
    Od: "PawełJ" <pawel_jajko@wytnij_to.poczta.onet.pl>


    > Np. zupełnie losowo program umieszczał składkę PFRON
    > (tzn. raz umieszczał a innym razem nie - na tych samych
    > zestawach!! - i jak tu nie sprawdzać licząc ręcznie...)
    Składkę na pfron to raczej nie losowo. Wyliczenie jej jest zależne od ilości
    ubezpieczonyc. Jeżeli dajesz "wylicz" na dra a liczba ub.jest pusta to
    pewnie ci naliczy pfron.
    Czegoś tu nie rozumiem. Masz 400 osób i klepiesz to na piechotę? Nie masz
    żadnego programu kadrowo-płacowego, który przygotowuje zestaw do wczytania?
    A jeżeli chodzi o zapisz do pliku, to być może robi się to z zestawu. Nie
    mam w tej chwili Płatnika, żeby sprawdzić. Na pewno da się to zapisać.
    Program zapisuje do pliku *.kdu i ten plik możesz otworzyć z płatnika 4.
    Możesz poprawić co jest nie tak i wczytac jeszcze raz do Płatnika 5
    A czy masz wszystkich ubezpieczonych w rejestrze? Jeżeli łączysz zestawy z
    kilku komp. to najpierw musisz wczytać przez zasilenie inicjalne. Niestety
    program nie_zawsze poprawnie widzi w rejestrze osoby, które były wczytywane
    tylko przez import dokumentów.

    --
    PawełJ





  • 14. Data: 2003-12-08 17:01:50
    Temat: Re: Platnik... juz nie moge...
    Od: "< tomek >" <n...@c...spamu>

    "PawełJ" <pawel_jajko@wytnij_to.poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    > Czegoś tu nie rozumiem. Masz 400 osób i klepiesz to na piechotę?

    Nie, importuję z .kdu generowanego przez program kadrowo-płacowy.
    Ale program ten nie generuje kodu tytułu ubezpieczenia i
    dla każdego pracownika trzeba na piechotę wpisać.
    (już niedługo, bo wdrażamy inny :)

    > Nie masz żadnego programu kadrowo-płacowego, który przygotowuje
    > zestaw do wczytania? A jeżeli chodzi o zapisz do pliku, to być
    > może robi się to z zestawu. Nie mam w tej chwili Płatnika, żeby
    > sprawdzić. Na pewno da się to zapisać.

    Owszem, tak było w płatniku 4.
    5 działa na jednolitej bazie i nie ma możliwości eksportu/zapisu
    pojedyńczych zestawów do pliku .kdu (albo jakoś tego nie widzę)

    > A czy masz wszystkich ubezpieczonych w rejestrze?

    Mam wszystkich. Pierwsze zasilenie do rejestru płatnika
    zrobiłem z ostatniego aktualnego zbiorczego zestawienia.
    Później już dopisywanie do rejestru ręczne (bo przecież
    aby wygenerować dokument zgłoszeniowy w nowym płatniku muszę
    mieć tą osobę w rejestrze).

    > Jeżeli łączysz zestawy z kilku komp. to najpierw musisz wczytać
    > przez zasilenie inicjalne.

    Dokumenty są przygotowane i wprowadzane na jednym kompie.
    Na innych baza jest tylko do przeglądu (rejestr ubezpieczonych)

    > Niestety program nie_zawsze poprawnie widzi w rejestrze osoby,
    > które były wczytywane tylko przez import dokumentów.

    O błędach możnaby dłuuuugo pisać. Tak jak pisałem wcześniej
    na początku wszystko chodziło w miare sprawnie, później z każdą
    następną wysyłką coraz więcej problemów. O gubieniu ludzi na
    wydrukach wiadomo, o losowym sortowaniu w przypadku recznego
    dopisywania do zestawu też.
    Koncepcja programu ułożona jest w miarę logicznie, weryfikacja
    rozwinięta "do bólu" - i dobrze.
    Aby jeszcze to wszystko przedkładało się na poprawne działanie
    programu...

    Powoli zaczyna robić się NTG, sprawę na infolinii wyjaśniłem
    więc proponuję dać już spokój z tym tematem.


    Pozdrawiam wszystkich męczących się z płatnikiem ;)

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1