-
11. Data: 2002-07-16 19:05:42
Temat: Re: Nieuczciwy kontrahent
Od: "mops" <m...@g...pl>
> TO CO INNEGO.
>
> Przepis mowi, ze podatnik odpowiada jesli jego dostawca oszukal.
> Gdyby podatnik zarejestrowal firme, by oszukac fiskusa,
> lub wystawil sam sobie falsa - to co innego.
>
> Chodzi o to, ze zarejestrowany podatnik VAT wystawia fakture kosztowa
> moze ukryc przychod a niewinny odbiorca odpowiada.
A jak bidny urzad skarbowy ma rozroznic czy sobie sam falsa wystawilem czy
tez moze druga strona kombinuje?
Jeszcze do tego w polsce gdzie mozna zakladac lewe firmy, wyrabiac pieczatki
na kazdym rogu bez sprawdzania dokumentow, kupic DO przy odrobinie checi?
Gdzie jest spora ilosc firm ktore handluja fakturami? Gdzie jest tyle dziur
w prawie podatkowym? Wlasciwie cale to prawo to prawdziwy druszlak.
Dlatego nie dziwie sie jak Wajs ze takie przekrety sa. To nasza
rzeczywistosc do ktorej trzeba sie dostosowac.
-
12. Data: 2002-07-17 07:54:50
Temat: Re: Nieuczciwy kontrahent
Od: "DarekS" <a...@a...com.pl>
mops wrote:
>> TO CO INNEGO.
>>
>> Przepis mowi, ze podatnik odpowiada jesli jego dostawca oszukal.
>> Gdyby podatnik zarejestrowal firme, by oszukac fiskusa,
>> lub wystawil sam sobie falsa - to co innego.
>>
>> Chodzi o to, ze zarejestrowany podatnik VAT wystawia fakture kosztowa
>> moze ukryc przychod a niewinny odbiorca odpowiada.
>
> A jak bidny urzad skarbowy ma rozroznic czy sobie sam falsa
> wystawilem czy tez moze druga strona kombinuje?
A jak bidny US sprawdza czy firma X, od której dostałeś fakturę zapłaciła
VAT?
Dokładnie tak samo - poprzez kontrolę AFAIR "krzyżową" prowadzoną równolegle
u Ciebie i u kontrahentów z którymi handlujesz. Jeśli sam sobie wystawiłeś
fikcyjną fakturę, to wyjdzie od razu, że dana firma nie istnieje i nigdy nie
istniała i że oszukujesz US.
> Jeszcze do tego w polsce gdzie mozna zakladac lewe firmy, wyrabiac
> pieczatki na kazdym rogu bez sprawdzania dokumentow, kupic DO przy
> odrobinie checi? Gdzie jest spora ilosc firm ktore handluja
> fakturami? Gdzie jest tyle dziur w prawie podatkowym? Wlasciwie cale
> to prawo to prawdziwy druszlak. Dlatego nie dziwie sie jak Wajs ze
> takie przekrety sa.
Z tym generalnie się zgadzam - jeśli prawo co roku się zmienia i co roku na
mniej korzystne, albo na mniej zrozumiałe, to zawsze będą tacy, którzy brak
świadomości, dobrej znajomości i interpretacji przepisów przez urzędników
będą wykorzystywać
>To nasza rzeczywistosc do ktorej trzeba sie
> dostosowac.
I z tym się nie zgadzam - uważam, że należy dołożyć wszelkich sił i starań
żeby ją zmienić - zmienić na normalną, cywilizowaną rzeczywistość taką jak
np. w Danii czy Holandii. Oczywiście w każdym kraju są ludzie nieuczciwi,
żerujący na rzetelnych firmach i zwykłych ludziach, ale chodzi o to by
stanowili oni jak najmniejszy margines, aby podstawę stanowiła zdrowa,
uczciwa konkurencja.
--
Darek
wyciąć anty spam z adresu
-
13. Data: 2002-07-17 09:25:13
Temat: Re: Nieuczciwy kontrahent
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"mops" <m...@g...pl> wrote in message news:ah1r3n$ast$1@news.tpi.pl...
> > TO CO INNEGO.
> >
> > Przepis mowi, ze podatnik odpowiada jesli jego dostawca oszukal.
> > Gdyby podatnik zarejestrowal firme, by oszukac fiskusa,
> > lub wystawil sam sobie falsa - to co innego.
> >
> > Chodzi o to, ze zarejestrowany podatnik VAT wystawia fakture kosztowa
> > moze ukryc przychod a niewinny odbiorca odpowiada.
>
> A jak bidny urzad skarbowy ma rozroznic czy sobie sam falsa wystawilem czy
> tez moze druga strona kombinuje?
Ciezar dowodu spoczywa na tym, kto chce z niego wywiesc skutki prawne...
To zdrowa zasada..
Przeciez HIPOTETYCZNIE nie musi Pan prowadzic zadnej dokumentacji,
co iesiac wysylanac Pit -5 i Vat-7 "z sufitu"....
NIEPOTRZEBNY panu fikcyjny dostawca........
do pierwszej kontroli...
Gdy "bidny skarbowy" stwierdza, ze cos nie tak to powinien przeprowadzic
postepowanie
i doprowadzic do ukarania WINNEGO.
> Jeszcze do tego w polsce gdzie mozna zakladac lewe firmy, wyrabiac
pieczatki
> na kazdym rogu bez sprawdzania dokumentow, kupic DO przy odrobinie checi?
> Gdzie jest spora ilosc firm ktore handluja fakturami? Gdzie jest tyle
dziur
> w prawie podatkowym? Wlasciwie cale to prawo to prawdziwy druszlak.
> Dlatego nie dziwie sie jak Wajs ze takie przekrety sa. To nasza
> rzeczywistosc do ktorej trzeba sie dostosowac.
Oznacza to, ze trzeba zrobic cos, co PORZADKUJE sytuacje,
a nie zrzucac odpoweidziaklnosc za swa nieudolnosc na uczciwych podatnikow.
Boguslaw
-
14. Data: 2002-07-18 22:42:50
Temat: Re: Nieuczciwy kontrahent
Od: "Wojciech Suszycki (Brick B.)" <s...@i...pl>
Użytkownik Boguslaw Szostak <b...@u...agh.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ah3d2l$rth$...@g...uci.agh.edu.pl...
>
> "mops" <m...@g...pl> wrote in message news:ah1r3n$ast$1@news.tpi.pl...
> > > TO CO INNEGO.
> > >
> > > Przepis mowi, ze podatnik odpowiada jesli jego dostawca oszukal.
> > > Gdyby podatnik zarejestrowal firme, by oszukac fiskusa,
> > > lub wystawil sam sobie falsa - to co innego.
> > >
> > > Chodzi o to, ze zarejestrowany podatnik VAT wystawia fakture kosztowa
> > > moze ukryc przychod a niewinny odbiorca odpowiada.
> >
> > A jak bidny urzad skarbowy ma rozroznic czy sobie sam falsa wystawilem
czy
> > tez moze druga strona kombinuje?
>
> Ciezar dowodu spoczywa na tym, kto chce z niego wywiesc skutki prawne...
>
> To zdrowa zasada..
>
> Przeciez HIPOTETYCZNIE nie musi Pan prowadzic zadnej dokumentacji,
> co iesiac wysylanac Pit -5 i Vat-7 "z sufitu"....
> NIEPOTRZEBNY panu fikcyjny dostawca........
>
> do pierwszej kontroli...
>
> Gdy "bidny skarbowy" stwierdza, ze cos nie tak to powinien przeprowadzic
> postepowanie
> i doprowadzic do ukarania WINNEGO.
Jak winnego znajdzie. Ostatnio spotkałem się z propozycją odkupienia
czystych, opieczętowanych blankietów faktur VAT, istniejącej niedawno firmy,
której właściciel zmarł. Powpisywać można co się chce i kogo sprawdzą?
Rodziny nie miał. Nie skorzystałem bo wiadomo, że VATu i tak nie odliczę, a
poza tym nie chciałem. Ale teoretycznie jakby tak tego przepisu nie było to
kto dostanie po głowie? Towar/usługę mogłem kupić, gość faktur nie
zaksięgował to jego wina ale ukarać się go już nie da.
pozdrawiam
WS