-
41. Data: 2009-10-21 21:36:29
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-10-21, Krzysztof <k...@i...pl> wrote:
[...]
>> Jak kupuję Passata 1,9TDI z 2000r. to US (do PCC) porównuje ceny innych
>> Passatów
>> 1,9TDI z 2000r. a nie nówek z salonu.
>
> Oczywiście, a w Twoim przypadku porównujesz oferty rynkowych pożyczek
> gotówkowych, a nie oferty kredytów hipotecznych czy inwestycyjnych :)
Ja bym się cieszył, że biorą pod uwagę banki, a nie providenta...
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
42. Data: 2009-10-21 21:37:43
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
"Rem" <r...@v...pl> napisał
> Porównuję pożyczkę 0%. Bo to nie jest pożyczka "rynkowa".
Ręce mi opadły ;-)
Może inaczej. Pracodawca użycza Ci Passata. Za darmo. Zatem Twoim
przychodem jest różnica między tym "za darmo", a średnią (średnią, a nie
minimalną) ceną_RYNKOWĄ_wynajmu auta tego typu. I nieważne, że jakaś tam
wypożyczalnia w Twoim mieście wypożycza czasem Passaty za darmo. Nie do tej
ceny się porównujesz (choć wiem, że tak by było najfajniej), tylko do
średniej ze wszystkich wypożyczalni. Oczywiście to jest kwestia raczej
umowna, nikt Ci nie będzie kazał zbierać wszystkich ofert, co do jednej.
Ale jeśli ogólnie wiadomo, że za wypożyczenie Passata w mieście X, stawka
na dzień wynosi ~100 zł (jedni biorą 0 zł, inni biorą 50 zł, a jeszcze inni
150 zł), to to jest właśnie ta cena, którą bierzesz pod uwagę.
A teraz zamień sobie Passata na bankową pożyczkę gotówkową i będziesz miał
odpowiedź :)
Pozdr
K.
-
43. Data: 2009-10-21 21:39:11
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
"Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał
> Ja bym się cieszył, że biorą pod uwagę banki, a nie providenta...
A tego to nie wiemy ;-)
Pozdr
K.
-
44. Data: 2009-10-21 21:42:46
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
"Tomasz Chmielewski" <m...@n...wpkg.org> napisał
> Podatek sie nalezy? :)
Nie mam zielonego pojęcia :)
Przyznam, że pierwszy raz słyszę o nieodpłatnych kartach kredytowych, więc
trudno mi ocenić tę kwestię jednoznacznie.
Trzeba byłoby bliżej poznać umowę i wszelkie pozostałe "kruczki".
Ale temat istotnie ciekawy. Możesz rzucić na pl.soc.prawo :)
Pozdr
K
-
45. Data: 2009-10-21 21:43:04
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: Rem <r...@v...pl>
> > Porównuję pożyczkę 0%. Bo to nie jest pożyczka "rynkowa".
>
> Ręce mi opadły ;-)
> Może inaczej. Pracodawca użycza Ci Passata. Za darmo. Zatem Twoim
> przychodem jest różnica między tym "za darmo", a średnią (średnią, a nie
> minimalną) ceną_RYNKOWĄ_wynajmu
Tu stop :)
To nie jest wynajem tylko pożyczka. (tu użyczenie)
A pożyczka (użyczenie) może być za darmo.
-
46. Data: 2009-10-21 21:54:02
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
Użytkownik "Rem" <r...@v...pl> napisał
> To nie jest wynajem tylko pożyczka. (tu użyczenie)
Otóż to. I dlatego, aby móc je właściwie wycenić (czyli wyliczyć
pracownikowi przychód), musi być porównane do odpowiadającego mu
świadczenia płatnego, czyli wynajmu.
Sprawa jest prosta - w pojęciu fiskusa w większości przypadków nie ma nic
za darmo ;-)
Wyjątki to świadczenia w rodzinie i do jakichś tam kwot, ale tutaj się nie
orientuję.
Pozdr
K.
-
47. Data: 2009-10-21 21:54:02
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Krzysztof wrote:
> Ręce mi opadły ;-)
Zupełnie niesłusznie. Interpretacja indywidualna o sygnaturze
IPPB2/415-607/08-4/SP idzie w dokładnie tym samym kierunku co
rozumowanie wątkotwórcy.
Ale traktowałbym to raczej jako wypadek przy pracy a nie normę.
Piotrek
-
48. Data: 2009-10-21 21:59:14
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
"Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał
> Zupełnie niesłusznie. Interpretacja indywidualna o sygnaturze
> IPPB2/415-607/08-4/SP idzie w dokładnie tym samym kierunku co rozumowanie
> wątkotwórcy.
A widzisz, nie zauważyłem.
No to problem z głowy :)
> Ale traktowałbym to raczej jako wypadek przy pracy a nie normę.
Myślisz, że można się tym podpierać w razie czego czy raczej nikt nie
potraktuje tej interperetacji poważnie?
Pozdr
K.
-
49. Data: 2009-10-21 21:59:24
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: Rem <r...@v...pl>
> > To nie jest wynajem tylko pożyczka. (tu użyczenie)
>
> Otóż to. I dlatego, aby móc je właściwie wycenić (czyli wyliczyć
> pracownikowi przychód), musi być porównane do odpowiadającego mu
> świadczenia płatnego, czyli wynajmu.
To po co istnieje pojęcie użyczenia?
Albo zlikwidować takie słowo (skoro nie można użyczać lub można ale to i
tak trzeba zapłacić jak za wynajem) albo zabronić użyczania?
..tak żeby niczego nie było :)
-
50. Data: 2009-10-21 22:07:29
Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Krzysztof wrote:
>
> Myślisz, że można się tym podpierać w razie czego czy raczej nikt nie
> potraktuje tej interperetacji poważnie?
>
Podążając tym samym tokiem rozumowania IMHO spokojnie można byłoby
wywieść brak nieodpłatnych świadczeń, o ile tylko wszyscy dyrektorzy w
firmie jeżdżą tak samo wypasionymi furami.
Tak więc raczej urzędnik był łaskaw zbłądzić i przed sądem by się to nie
obroniło, gdyby wnioskujący zechciał zaskarżyć decyzje ;-)
Piotrek