-
31. Data: 2015-01-14 08:35:10
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-14 o 00:14, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 13 Jan 2015, Liwiusz wrote:
>
>> W dniu 2015-01-13 o 19:19, Maciek pisze:
>>> Jasne. Zwłaszcza gdy ktoś działa zero-jedynkowo: jest ciepło, to
>>> otwieramy wszystkie okna i wietrzymy, ojej zrobiło się zimno, to
>>> zamykany okna (albo lepiej nie, bo świeże powietrze) i odpalamy w każdym
>>> pomieszczeniu elektryczną dmuchawę 2kW.
>>
>> Generalnie rozważam mieszkania z jakimś sensownym systemem grzania,
>> a nie z piecykami na prąd.
>
> A widzisz jakiś sensowny powód, dla którego "sensowny system grzania"
> miałby mieć odmienne regulacje w przepisach, niż mieszkanie ogrzewane
> czy to prądem czy piecami węglowymi?
Wydaje mi się, że nie o przepisach, tylko o uzgodnieniach umownych tu
dyskutujemy.
> Bo ja nie.
> Pierwszym z brzegu przeciwwskazaniem jest właśnie fakt wprowadzania
> podzielników, które m.in. miały służyć ograniczaniu zapędów takich
> jak opisane wyżej.
Liczniki to szwindel. Rozliczenie zależy głównie od przyjętych
"współczynników" niż od realnych zachowań oszczędnościowych lokatorów.
--
Liwiusz
-
32. Data: 2015-01-14 08:37:04
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-14 o 00:16, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 13 Jan 2015, Liwiusz wrote:
>
>> że jest koszt ogrzania całego bloku dzielony na
>> wszystkie mieszkania
>
> Liwiuszu, uwierz że w TAK rozliczanych blokach lokatorzy
> NAPRAWDĘ regulowali temperaturę poprzez otwieranie okien.
> Wyłącznie.
> Po co oszczędzać ciepło, skoro "jest zapłacone" :P
WSZYSCY lokatorzy? No to wszyscy płacili gremialnie większe rachunki -
liczników do tego nie potrzeba :)
A jeśli takich lokatorów jest co 10, to i tak nie opłaca się montować
liczników, bo ich koszt, i koszt odczytów, nie wpłynie znacząco na
obniżenie uśrednionego rachunku (wyższe zużycie jednego lokatora jest
dzielone na wszystkie mieszkania, kwota w efekcie niewielka).
--
Liwiusz
-
33. Data: 2015-01-14 08:57:16
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-14 00:16, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 13 Jan 2015, Liwiusz wrote:
>
>> że jest koszt ogrzania całego bloku dzielony na
>> wszystkie mieszkania
>
> Liwiuszu, uwierz że w TAK rozliczanych blokach lokatorzy
> NAPRAWDĘ regulowali temperaturę poprzez otwieranie okien.
> Wyłącznie.
> Po co oszczędzać ciepło, skoro "jest zapłacone" :P
Tak się robiło, jak były popsute zawory. Przy zakładaniu podzielników
zazwyczaj wymieniano zawory, więc raczej mało kto tak reguluje
temperaturę. Tym bardziej, że teraz jest przymus rozliczania każdego
bloku osobno, toteż oszczędzanie przez wszystkich mieszkańców (nawet gdy
mieszkanie jest nieopomiarowane) jest odczuwalne. A co do problemu - to
po prostu to jest ryzyko wynajmującego, który powinien odpowiednio
skalkulować w czynszu, jeśli nie ma możliwości rozliczeń na bieżąco,
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
34. Data: 2015-01-14 10:00:09
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: m <m...@g...com>
W dniu 14.01.2015 08:33, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-01-14 o 00:10, Gotfryd Smolik news pisze:
>> >I jak masz mieszkanie ogrzewane piecami węglowymi, to właściciel ma
>> >lokatorom dowozić węgiel w potrzebnej ilości.
>> > Jasne.
>> > Tylko niespecjalnie prawdziwe.
>> > Nie napisz że "dla pieców węglowych są inne zasady" bo nie uwierzę :|
> Ależ właśnie są inne. Nie wiem na ile śledzisz rynek wynajmu, ale
> generalnie jest tak (nie patrz na oferty z ogłoszeń, tylko na realne
> transakcje), że jak ciepło jest normalnie przez spółdzielnię zapewniane,
> to dla prywatnego najemcy jest już zwykle wliczone w czynsz bez dalszych
> rozliczeń.
Może być zależne od miasta. Ze znanych mi przypadków (Poznań, Lublin)
normą jest rozliczanie się z ciepła jak z innych mediów.
p. m.
-
35. Data: 2015-01-14 12:20:58
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 14 Jan 2015 08:33:20 +0100, w <m95645$s2s$1@node1.news.atman.pl>, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):
> Ależ właśnie są inne. Nie wiem na ile śledzisz rynek wynajmu, ale
> generalnie jest tak (nie patrz na oferty z ogłoszeń, tylko na realne
> transakcje), że jak ciepło jest normalnie przez spółdzielnię zapewniane,
> to dla prywatnego najemcy jest już zwykle wliczone w czynsz bez dalszych
> rozliczeń.
A jak jest dopłata?
-
36. Data: 2015-01-14 14:16:02
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-14 o 12:20, r...@k...pl pisze:
> Wed, 14 Jan 2015 08:33:20 +0100, w <m95645$s2s$1@node1.news.atman.pl>, Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):
>
>> Ależ właśnie są inne. Nie wiem na ile śledzisz rynek wynajmu, ale
>> generalnie jest tak (nie patrz na oferty z ogłoszeń, tylko na realne
>> transakcje), że jak ciepło jest normalnie przez spółdzielnię zapewniane,
>> to dla prywatnego najemcy jest już zwykle wliczone w czynsz bez dalszych
>> rozliczeń.
>
> A jak jest dopłata?
To dostaje ją wynajmujący (chyba że miałeś na myśli niedopłatę - wówczas
wynajmujący ją płaci). Najemca ma mieć po prostu ciepłe mieszkanie w
cenie czynszu.
--
Liwiusz
-
37. Data: 2015-01-15 23:09:08
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Jan 2015, Liwiusz wrote:
> Wydaje mi się, że nie o przepisach, tylko o uzgodnieniach umownych tu
> dyskutujemy.
Oczywiście.
Ale brak zapisu umownego skutkuje stosowaniem przepisów.
Powiadasz że nie?
Oczywiście, wynajmujący i najemca MOGĄ się umówić na "ciepło w cenie".
> Liczniki to szwindel.
Mniejszy - prędzej podzielniki to szwindel.
Ale i tak jest akceptowany, m.in. z powodu niechęci dopłacania
do "regulujących oknem".
O ile wiem, powodem burz w spółdzielniach bywało np. niezaplanowanie
"kosztów stałych" (zarówno na koszty instalacji jak i na straty ciepła),
co oczywiście po spadku zużycia ciepła skutkowało koniecznością
podniesienia ceny ciepła :>
> Rozliczenie zależy głównie od przyjętych
> "współczynników"
Masz na myśli powód wyżej?
(tj konieczności korygowania błędów grubych, wynikłych z nierozpoznania
gdzie są koszty)
pzdr, Gotfryd
-
38. Data: 2015-01-15 23:12:10
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Jan 2015, Liwiusz wrote:
> WSZYSCY lokatorzy?
Jasne że nie :)
I nie tyle lokatorzy, co mieszkańcy.
> No to wszyscy płacili gremialnie większe rachunki
I właśnie dlatego godzili się m.in. na podzielniki.
> A jeśli takich lokatorów jest co 10, to i tak nie opłaca się montować
> liczników, bo ich koszt, i koszt odczytów,
Ale niechęć do płacenia za kogoś może przekonać nawet do tego większego
kosztu :)
> (wyższe zużycie jednego lokatora jest
> dzielone na wszystkie mieszkania, kwota w efekcie niewielka).
Problem w tym, że wtedy robi się "lawina" - coraz więcej chętnych do
braku oszczędzania. Bo jeśli *ja* otworzę okno i spowoduje to zapłacenie
10% wartości ciepła, to w sumie kwota niewielka, stać mnie.
pzdr, Gotfryd
-
39. Data: 2015-01-15 23:13:48
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Jan 2015, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 2015-01-14 00:16, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Po co oszczędzać ciepło, skoro "jest zapłacone" :P
>
>
> Tak się robiło, jak były popsute zawory. Przy zakładaniu podzielników
> zazwyczaj wymieniano zawory,
> więc raczej mało kto tak reguluje temperaturę.
Ale to obecność podzielnika wpływa na zmianę "zwyczajów" :>
> A co do problemu - to po prostu to jest
> ryzyko wynajmującego, który powinien odpowiednio skalkulować w czynszu, jeśli
> nie ma możliwości rozliczeń na bieżąco,
Ale po co, skoro PROBLEMU nie ma?
Wątkotwórca go sobie stworzył, nie wiem na jakiej podstawie!
pzdr, Gotfryd
-
40. Data: 2015-01-15 23:32:00
Temat: Re: Laffer? Laffer? Nie słyszałem!
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-01-15 o 23:09, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Wed, 14 Jan 2015, Liwiusz wrote:
>
>> Wydaje mi się, że nie o przepisach, tylko o uzgodnieniach umownych tu
>> dyskutujemy.
>
> Oczywiście.
> Ale brak zapisu umownego skutkuje stosowaniem przepisów.
> Powiadasz że nie?
Nie przeczę.
>> Rozliczenie zależy głównie od przyjętych
>> "współczynników"
>
> Masz na myśli powód wyżej?
Raczej coś w stylu "mieszkanie szczytowe", "mieszkanie od nawietrznej",
"u mnie w mieszkaniu jest tak ciepło że w ogóle nie grzeje, bo mnie
sąsiedzi grzeją [tekst mojej koleżanki]" itp. Nigdy się tego uczciwie
nie policzy.
--
Liwiusz