Witam,
mam chyba problem z Kasą Mieszkanową. Otóż założyłem ją 6 lat
temu i kończy się we wrześniu.
Kiedy ją zakładałem myślałem raczej o mieszkaniu niż o działce
budowlanej. Mieszkanie jednak kupiłem w tym czasie z własnych
środków a działkę na kredyt. I tu jest mój problem. Myślałem że
mogę po zakończeniu kasy spłacić nią ów kredyt za działkę
budowlaną. Teraz sprawdzam cele na jakie moge przeznaczyć pieniądze
i jest tam tylko zakup działki a nie ma spłaty kredytu za działkę.
Tzn spłata też jest ale tylko za budowę, kupno domu czy lokalu
spółdzielczego.
Czy jednak mogę te pieniądze wykorzystać na spłatę kredytu ???
Kredyt z nazwy jest mieszkaniowy ale cel działka pod zabudowę
mieszkalną.
W umowie z KM może nie dosłownie ale jest napisane: zakup działki
budowlanej albo jej części pod budowę domu jednorodzinnego lub
budynku mieszkalnego, w którym jest lub będzie się mieścił lokal
mieszkalny Posiadacza rachunku.
Czy to oznacza tylko zakup po zakończeniu kasy mieszkaniowej? Jeśli
tak, to nie rozumiem tej dyskryminacji. Co za róznica czy już
wziąłem kredyt czy dopiero wezmę po skończeniu Kasy. Za gotówke
przecież nie kupię działki.
Może jest jakieś orzeczenie NSA albo wykładnia Urzędów Skarbowych
przychylna mojej sytuacji???
Zastanawiam się już nad alternatywnymi rozwiązaniami w stylu kupna
małego mieszkania i potem sprzedaży z przeznaczeniem na spłatę
kredytu za działkę. Wtedy kupno mieszkania załatwia mi sprawę celu
przeznaczenia pieniędzy z kasy. Tylko pytanie jak na to spojrzy urząd
skarbowy jeśli za miesiąc czy pół roku sprzedam to mieszkanie. Wiem
że gdyby to było z środków własnych to tak mógłbym zrobić bez
ponoszenia kosztów podatków jeśli cała kasa by poszła na
zaspokojenie moich potrzeb mieszkaniowych.
Poprosze o pomoc.
Pozdrawiam
Michał