Miałem jednoosobową działalność w latach 1995 - 2005, płatnik VAT.
Pracowałem na etacie, płaciłem ZUS- zdrowotną. Jednakże po jakimś
czasie stwierdziłem, ze zasadniczo tej działalności nie prowadzę i na
koniec 2005 wyrejestrowałem się z ZUS z tytułu tej działalności (o ile
pamiętam powód: zaprzestanie działalności lub coś takiego), natomiast
nie zrobiłem tego w Urzędzie Gminy, i US, bo sądziłem, że może
jeszcze coś wznowię. Nie było wtedy formalnego zawieszania
działalności, ale panie w ZUS informowały, że tak można. (ZWUA)
Ale też konsekwentnie działalności nie prowadziłem, faktur nie
wystawiałem, kosztów nie księgowałem, jedynie co kwartał zanoszę do US
VAT-7 z samymi zerami :-), nikt tego się do dziś nie czepnął.
PIT co roku też wypełniam ten dla "działalności", przy czym wpisane
dochody dotyczą tylko pracy na etacie. Dostałem teraz z gminy wezwanie
do uzupełnienia danych, bo chcą mnie teleportować do CEIDG, a nie mają
peselu i PKD. Jednocześnie informują, że jeżeli zawiesiłem w ZUS /US,
a u nich nie uzupełnię, to do CEIDG pójdzie info, że mam ta DG. To
jest dla mnie kop, żeby to definitywnie zlikwidować, bo powrotu nie
bedzie, VAT-7 wypełniać trzeba, konto w banku utrzymywać (swoją drogą:
jest obowiązek posiadania konta, jak nic się nie płaci/odbiera ?)
Ale już chciałbym to faktycznie i ostatecznie zakończyć, bo nie będę
do tego wracał. Jak to teraz załatwić?

do góry

On Wed, 16 Nov 2011, marek R. wrote:

> konto w banku utrzymywać (swoją drogą:
> jest obowiązek posiadania konta, jak nic się nie płaci/odbiera ?)

Nie ma.
Przy "bezpracownikowej" 1-osobowej DG podatki i ZUS stanowią "osobiste
zobowiązanie" prowadzącego i nie wymagają konta DG.

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 16.11.2011 20:09, marek R. pisze:
> Ale już chciałbym to faktycznie i ostatecznie zakończyć, bo nie będę
> do tego wracał. Jak to teraz załatwić?

Poszukaj w necie jak ZUS takich "zawieszaczy" ściga.

IMVHO bezpiecznie było by wyrejestrować DG z datą zakończenia w 2005,
ale ponieważ gra jest o duże pieniądze to może jakiś zorientowany w
temacie doradca podatkowy nie będzie złym pomysłem ?

Tomek

do góry

> Poszukaj w necie jak ZUS takich "zawieszaczy" ściga.
Zonk...
>
> IMVHO bezpiecznie było by wyrejestrować DG z datą zakończenia w 2005,
> ale ponieważ gra jest o duże pieniądze to może jakiś zorientowany w
> temacie doradca podatkowy nie będzie złym pomysłem ?
Pewnie tak, tylko jak zrobić remanent likwidacyjny,, jak 6 lat
minęło ? (To nie pytanie retoryczne-szukam pomysłu)

do góry

Dnia Thu, 17 Nov 2011 01:41:02 +0100, tomek napisał(a):

> W dniu 16.11.2011 20:09, marek R. pisze:
>> Ale już chciałbym to faktycznie i ostatecznie zakończyć, bo nie będę
>> do tego wracał. Jak to teraz załatwić?
Chyba trzeba bedzie zabulic.... Może jak się sam zgłosisz, ze to w ZUS Ci
doradzili takie zawieszenie itp, to rozłożą na raty i zredukują odsetki?
>
> Poszukaj w necie jak ZUS takich "zawieszaczy" ściga.
>
> IMVHO bezpiecznie było by wyrejestrować DG z datą zakończenia w 2005,
Skoro składał deklracje VAT (puste, ale składał) to chyba trudno będzie-
ale ja tylko gdybam.

PS. Z ciekawości pytam. Miało być jedno okienko. Czy da się
założyć/zlikwidować DG w jednym okienku, czy nadal trzeba bujać się do
zus,us, gminy, gus ?

do góry

W dniu 17.11.2011 05:56, marek R. pisze:
>> Poszukaj w necie jak ZUS takich "zawieszaczy" ściga.
> Zonk...
>>
>> IMVHO bezpiecznie było by wyrejestrować DG z datą zakończenia w 2005,
>> ale ponieważ gra jest o duże pieniądze to może jakiś zorientowany w
>> temacie doradca podatkowy nie będzie złym pomysłem ?
> Pewnie tak, tylko jak zrobić remanent likwidacyjny,, jak 6 lat
> minęło ? (To nie pytanie retoryczne-szukam pomysłu)
>

Dobre pytanie. Ale jeśli koncepcja z wyrejestrowaniem wstecznym jest
dobra (a tego nie wiem), to remanentem bym się nie martwił - po prostu
wykonasz go `trochę` po terminie.

Tomek

do góry

Hello Marek,

Thursday, November 17, 2011, 7:55:31 AM, you wrote:

[...]

> PS. Z ciekawości pytam. Miało być jedno okienko. Czy da się
> założyć/zlikwidować DG w jednym okienku, czy nadal trzeba bujać się do
> zus,us, gminy, gus ?

W życiu. ZUS trzeba zaliczyć. Syn zawieszał działalność, miały iść
powiadomienia do ZUS i US, przyszły upomnienia - ani ZUS ani US nie
otrzymali informacji z urzędu miejskiego o zawieszeniu działalności...

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry