-
11. Data: 2012-10-27 11:59:41
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 27 Oct 2012, Kviat wrote:
> Jesteś pewien?
Jak to mawiają - "każdy odpowiada za siebie".
Na własne potrzeby - jestem :>
Teraz ja mam pytanie - co konkretnie zarzucasz wnioskowi
opisanemu w tekście?
> http://www.bankier.pl/wiadomosc/Firmanctwo-czyli-nie
legalny-sposob-na-zmniejszenie-zobowiazan-podatkowyc
h-1144090.html
To teraz cytat:
+++
>> Streszczając, jedynym realnie dostępnym prostym rozwiązaniem
>> będzie pogodzenie się z faktem, że "zorganizowanie" przejmuje
>> ktoś inny,
---
...oraz to co zostało wycięte:
+++
Mam na myśli, że finansowo bez znaczenia jest, czy rzeczony
znajomy będzie odpalał prowadzącemu DG np. 5% obrotu,
czy prowadzący DG będzie odpalał znajomemu 95% przychodu
brutto brutto. To drugie wygląda na poprawne ;)
---
A na deser, poproszę o wyjaśnienie, gdzie tu widzisz "zmniejszenie
zobowiązań podatkowych".
Po kolei, mamy:
- "zorganizowanie" powierzone prowadzącemu DG, co na niego przekłada
składowe definicji DG z PDoOF i VAT (nie przekłada tej z Ordynacji,
co skutkuje obowiązkiem wystawiania rachunków przez wykonawcę),
powierzone *faktycznie* (jakby to powiedzieć... "mniejsza o zakres" ;))
- brak możliwości zaniżenia podatku
Gdzie Ty tu widzisz podstawową przesłankę karalności z KKS, którą
jest uchylenie się od opodatkowania/obnizenie podatków?
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2012-10-27 12:06:50
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 27 Oct 2012, Kviat wrote:
> W dniu 2012-10-27 03:20, witek pisze:
>
>> Jedynym słowem, wszyscy na etacie powinni dostać w łeb, bo zamiast
>> prowadzić DG zatrudnili się na etat u jednego gościa.
>
> Jednym słowem, gdzieś ty w tamtym poście wyczytał cokolwiek o etacie?
Pewnie w tym samym miejscu, gdzie w moim poście znalazłeś "uchylanie
się od podatku". W tym cały problem, że to zjawisko nie występuje.
No... chyba że. Ale nie to miałem na myśli.
Jakby kto wpadł na pomysł, że będzie "po cichu", bez ujawniania
tego przed skarbówką (idzie o stawki i limity z karty), takie czynności
wykonywał u gościa który jest na karcie podatkowej, to rzeczywiście,
podpadnie pod przepis.
Prawdę mówiąc takiego pomysłu nie brałem pod uwagę :]
Jeśli można, to uwaga - miałem na myśli prowadzącego DG na zasadach
ogólnych i stosownie do potrzeb opodatkowanego lub korzystającego
z przysługującego zwolnienia VAT.
O ile wiem, nijak nie da się zrobić tak, żeby przychody wygenerowane
przez dwie osoby łącznie pozwoliły na niższe opodatkowanie VATem,
więc tu dziura nie wystąpi.
pzdr, Gotfryd
-
13. Data: 2012-10-27 12:10:26
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2012-10-27 11:17, jureq pisze:
>> Jak podatkowo i bez rejestracji działalności można załatwić sytuację, w
>> której fizjoterapeuta pracujący na co dzień (na etat) w szpitalu "po
>> godzinach" dorabia sobie wykonując masaże u klientów?
>
> Patrząc po ostatnich wyrokach sądów mam wrażenie, że wkrótce problemy
> będą dokładnie przeciwne.
>
> Np.
> http://biznes.interia.pl/podatki/news/udzielanie-kor
epetycji-nie-jest-
> dzialalnoscia-gospodarcza,1848049,4211
>
> Może wyszukaj jeszcze inne takie wyroki (jeśli dobrze pamiętam to było
> ich już kilka) i napisz wniosek o interpretację indywidualne, w której
> powołując się na te wyroki zaproponujesz uznanie twojej działalności za
> działalność wykonywaną osobiście.
>
Znakomity przykład jednakże po głębszej analizie może się okazać iż
prowadzenie działalności gospodarczej może być bardziej opłacalne ze
względu na brak możliwości uwzględnienia jakichkolwiek wydatków na
przysporzenie dochodów. O ile masaże w domu to stosunkowo niewiele ich
generują o tyle dojazd do klienta zapewne chciałoby się odliczyć. ;)
--
spp
-
14. Data: 2012-10-27 12:32:09
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 27 Oct 2012, jureq wrote:
> Patrząc po ostatnich wyrokach sądów mam wrażenie, że wkrótce problemy
> będą dokładnie przeciwne.
Przypomnę, że "to już było".
Można zacząć choćby tu od słów "druga pułapka":
http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo.podatki/
msg/73dc3a9b39aa8d3b
...gdzieś głębiej w wątku zapodałem msgid innego postu, w którym
były linki do konkretnych artykułów w Gazecie Prawnej.
Po prawdzie TEN przepis z ustawy o podatku dochodowym był zmieniany
(i konkretny "hak" na nim oparty zniknął), ale ewentualne inne
interpretacje nt. wykonania "osobiście" oczywiście są nadal
możliwe.
Wersja zrozumienia, że zapisanie we właściwym miejscu ustawy
"podatnik *może*" przyniosłoby więcej pożytku niż inne
"ułatwienia" :], przekracza najwyraźniej zdolność postrzegania
naszych ustawodawców.
> Może wyszukaj jeszcze inne takie wyroki (jeśli dobrze pamiętam to było
> ich już kilka) i napisz wniosek o interpretację indywidualne, w której
> powołując się na te wyroki zaproponujesz uznanie twojej działalności za
> działalność wykonywaną osobiście.
"Na oko" wygląda że powinno działać.
Dochodowy wg ustawy z własnymi zaliczkami, niemal jak przy DG,
dobrze mi wychodzi? Art.44.1a.3 PDoOF
Z VATem jest prosto - ze względu na szeroką definicję (w ustawie) oraz
brak "przejęcia odpowiedzialności" przez podmiot zlecający, zasady
będą takie same jak na DG (takie same zasady zwolnienia lub stosowania,
jak rozumiem kasy rejestrującej nie wyłączając).
W zasadzie całość różniłaby się wyłącznie brakiem rejestracji DG.
Coś źle zinterpretowałem?
:)
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2012-10-28 01:16:47
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2012-10-27 12:06, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sat, 27 Oct 2012, Kviat wrote:
>
>> W dniu 2012-10-27 03:20, witek pisze:
>>
>>> Jedynym słowem, wszyscy na etacie powinni dostać w łeb, bo zamiast
>>> prowadzić DG zatrudnili się na etat u jednego gościa.
>>
>> Jednym słowem, gdzieś ty w tamtym poście wyczytał cokolwiek o etacie?
>
> Pewnie w tym samym miejscu, gdzie w moim poście znalazłeś "uchylanie
> się od podatku".
Jakie "pewnie"? O firmanctwie napisałeś wprost. O pracy na etacie nie
było słowa.
Cytuję:
"Streszczając, jedynym realnie dostępnym prostym rozwiązaniem
będzie pogodzenie się z faktem, że "zorganizowanie" przejmuje
ktoś inny, i ten ktoś (prowadzący DG, najlepiej z kasą
rejestrującą) będzie pod swoją firmą prowadził tę usługę."
> W tym cały problem, że to zjawisko nie występuje.
> No... chyba że. Ale nie to miałem na myśli.
No to albo "chyba że" albo "zjawisko nie występuje", zdecyduj się.
Nie mam pojęcia co miałeś na myśli, ale sytuacja jest prosta: kto inny
wykonuje usługę, a kto inny wystawia rachunek/fakturę = dzielą się pod
stołem = firmanctwo.
Pozdrawiam
Piotr
-
16. Data: 2012-10-28 01:49:48
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2012-10-27 11:59, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sat, 27 Oct 2012, Kviat wrote:
>
>> Jesteś pewien?
>
> Jak to mawiają - "każdy odpowiada za siebie".
> Na własne potrzeby - jestem :>
>
> Teraz ja mam pytanie - co konkretnie zarzucasz wnioskowi
> opisanemu w tekście?
Jakiemu wnioskowi i w jakim tekście? I co zarzucam?
> To teraz cytat:
> +++
>>> Streszczając, jedynym realnie dostępnym prostym rozwiązaniem
>>> będzie pogodzenie się z faktem, że "zorganizowanie" przejmuje
>>> ktoś inny,
> ---
>
> ...oraz to co zostało wycięte:
> +++
> Mam na myśli, że finansowo bez znaczenia jest, czy rzeczony
> znajomy będzie odpalał prowadzącemu DG np. 5% obrotu,
> czy prowadzący DG będzie odpalał znajomemu 95% przychodu
> brutto brutto. To drugie wygląda na poprawne ;)
Ani jedno, ani drugie nie jest poprawne. Jakiemu kurna znajomemu? Jeśli
ma to być poprawne (czyli legalne) to chyba "zleceniodawca" i
"zleceniobiorca"...
Odpalać 5% znajomemu to może Zdzichu na cmentarzu.
> ---
>
> A na deser, poproszę o wyjaśnienie, gdzie tu widzisz "zmniejszenie
> zobowiązań podatkowych".
Jakiś gościu wykonuje usługę masażu. Ktoś inny (jako firma) wystawia
rachunek/fakturę. Nie wiążą ich żadne relacje typu pracodawca-pracownik.
Dzielą się pod stołem kasą.
Zapytaj w najbliższym US to ci powiedzą gdzie. O ZUSach nie wspominając.
>
> Po kolei, mamy:
> - "zorganizowanie" powierzone prowadzącemu DG, co na niego przekłada
> składowe definicji DG z PDoOF i VAT (nie przekłada tej z Ordynacji,
> co skutkuje obowiązkiem wystawiania rachunków przez wykonawcę),
> powierzone *faktycznie* (jakby to powiedzieć... "mniejsza o zakres" ;))
> - brak możliwości zaniżenia podatku
A teraz napisz co masz na myśli pisząc: "powierzone prowadzącemu DG". Bo
chyba nie to: ja będę wykonywał masaże, a ty Zdzichu wystawiaj faktury,
kupimy pół litra i się dogadamy...
>
> Gdzie Ty tu widzisz podstawową przesłankę karalności z KKS, którą
> jest uchylenie się od opodatkowania/obnizenie podatków?
Już pisałem: firmanctwo.
Podstawową przesłanką karalności niekoniecznie musi być obniżenie czy
uchylanie się od płacenia podatków. Czasem wystarczy brak spełnienia
wymogów formalnych.
Np. zapłać podatek VAT i nie złóż w terminie deklaracji VAT-7, to
zobaczysz przesłankę karalności pomimo _nieuchylania_się_ od opodatkowania.
Pozdrawiam
Piotr
-
17. Data: 2013-01-02 20:03:55
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: "Krzysztof 'kw1618' (W-wa)" <a...@m...www.pl>
Dnia Thu, 25 Oct 2012 22:34:56 +0200, JAG napisał(a):
> Cześć,
>
> Jak podatkowo i bez rejestracji działalności można załatwić sytuację, w
> której fizjoterapeuta pracujący na co dzień (na etat) w szpitalu "po
> godzinach" dorabia sobie wykonując masaże u klientów?
>
poczytaj o umowach zlecenia do 200zł, kasujesz kase za usługę, a potem
ileśtam % odprowadzasz składek a potem wpisujesz w PIT roczny jako zlecenia
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net/EURO_2012/strefa_kibica_Warszaw
a7.php
-
18. Data: 2013-01-02 20:34:51
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-01-02 20:03, Krzysztof 'kw1618' (W-wa) pisze:
> Dnia Thu, 25 Oct 2012 22:34:56 +0200, JAG napisał(a):
>
>> Cześć,
>>
>> Jak podatkowo i bez rejestracji działalności można załatwić sytuację, w
>> której fizjoterapeuta pracujący na co dzień (na etat) w szpitalu "po
>> godzinach" dorabia sobie wykonując masaże u klientów?
>>
>
> poczytaj o umowach zlecenia do 200zł, kasujesz kase za usługę, a potem
> ileśtam % odprowadzasz składek a potem wpisujesz w PIT roczny jako zlecenia
To raczej nie tak. Tzn. jest różnica w rozliczeniu zleceń i dzieł do
200zł (brak KUP, brak ujawnienia w PITcie rocznym, bezzwrotną zaliczkę
na podatek płaci zleceniodawca), ale dlaczego akurat proponujesz to jako
zastępstwo DG, tego nie rozumiem.
--
Liwiusz
-
19. Data: 2013-01-02 20:55:40
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2013-01-02 20:34, Liwiusz pisze:
> To raczej nie tak. Tzn. jest różnica w rozliczeniu zleceń i dzieł do
> 200zł (brak KUP, brak ujawnienia w PITcie rocznym, bezzwrotną zaliczkę
> na podatek płaci zleceniodawca), ale dlaczego akurat proponujesz to jako
> zastępstwo DG, tego nie rozumiem.
>
No - fizjoterapeuta kosztów nie-za-wiele nabije... Co se odliczy?
Fartuch, oliwkę? Może telefon... No - chyba, że stół, samochód, reklamę,
księgowego, kursy... Ale w tym momencie zaczyna robić na innych.
Taki mamy system, że na małą skalę, to tylko "na czarno", a na większą,
to "rzuć wszystko i zap..j na ZUS".
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda
-
20. Data: 2013-01-02 21:18:47
Temat: Re: Jak dorobić bez zakładania DG?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-01-02 20:55, Maruda pisze:
> W dniu 2013-01-02 20:34, Liwiusz pisze:
>
>> To raczej nie tak. Tzn. jest różnica w rozliczeniu zleceń i dzieł do
>> 200zł (brak KUP, brak ujawnienia w PITcie rocznym, bezzwrotną zaliczkę
>> na podatek płaci zleceniodawca), ale dlaczego akurat proponujesz to jako
>> zastępstwo DG, tego nie rozumiem.
>>
> No - fizjoterapeuta kosztów nie-za-wiele nabije... Co se odliczy?
-kwotę wolną
-ulgę na internet
-ulgę na dziecko
> Fartuch, oliwkę? Może telefon... No - chyba, że stół, samochód, reklamę,
> księgowego, kursy... Ale w tym momencie zaczyna robić na innych.
>
> Taki mamy system, że na małą skalę, to tylko "na czarno", a na większą,
> to "rzuć wszystko i zap..j na ZUS".
Sęk w tym, że zlecenia <200zł i >200zł to to samo pod względem rozliczeń
- czyli musi być umowa z kontrahentem-firmą, która ci rozliczy podatek z
US. Albo trzepać to zupełnie na lewo, ale wówczas kwota nie ma znaczenia.
--
Liwiusz