eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiJak rozliczać internetową galerię sztuki ? vat?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2012-10-23 14:40:26
    Temat: Jak rozliczać internetową galerię sztuki ? vat?
    Od: Malarz <k...@o...pl>

    Witam!
    rozpoczynam dzialanie internetowej galeri sztuki i rękodzieła artystycznego. Moja
    działalność polega na:

    1. pośrednictwie w sprzedaży obrazów, rzeźb i rękodzieła
    2. sprzedaż dzieł mojej żony (dyplomowanej artystki po ASP) wykonanych dla mnie w
    ramach umowy o dzieło.
    Jestem jeszcze płatnikiem VAT, to pierwsza działalność gospodarcza niedawno
    zarejestrowana.
    Nie mam jasnosci co rozliczania tej działalności (pkt.1) i zwizanaego z nią podatku
    vat.

    Wygląda to w ten sposób, że na podstawie regulaminu zamieszczonego na stronie
    internetowej oferuję Kupującym (klientom) jak i Sprzedającym ( artystom) możliwość
    zawarcia między nimi umowy kupna-sprzedaży dzięki udostępnieniu rozwiązań
    technologicznych jaki i mojej pracy związanej z promocją sztuki. Artyście umożliwiam
    prezentację i oferowanie na sprzedaż swoich prac klientom, których pozyskałem,
    natomiast kupującym (klientom) - między innymi ciekawe miejsce gdzie mogą na jednej
    stronie nabyć dzieła różnych artystów oraz bezpieczeństwo transakcji polegające na
    koordynacji i przyjęciu na konto firmowe należności za całość zamówienia. Po
    potrąceniu prowizji za usługę pośrednictwa w sprzedaży od tej należności, resztę
    przelewam na konto artysty wysyłając mu rachunek za usługę pośrednictwa w wysokości
    tejże prowizji. Całość funkcjonuje niejako w oparciu o zasadę wolności zawierania
    umów i wzorowana jest na umowie agencyjnej.
    Przykładowo:
    Artysta upoważnia mnie do sprzedaży swojego dzieła, które pozostaje w jego pracowni i
    żąda za nie kwoty 1000zł. Doliczam do tej kwoty swoją prowizję i wystawiam ofertę na
    stronie internetowej za kwotę 1200zł. Po doprowadzeniu do sprzedaży przyjmuję na
    konto firmowe 1200zł, a następnie przelewam na konto artysty 1000zł po czym wystawam
    mu rachunek na 200zł tytułem usługi pośrednictwa.

    1. Czy mogę tak funkcjonować? Czy taki sposób księgowania i rozliczania jest zgodny z
    przepisami ?

    2. Jak liczyć obrót do VATu w tym przypadku? Czy do obrotu sumuję tylko rachunki za
    pośrednictwo czyli moją marżę (200zł), czy fakt, że klient wpłaca najpierw całą kwotę
    na moje konto ma tu też znaczenie jak w komisie i muszę brać pod uwagę całą kwotę,
    która wpłynęła (1200zł). Zanaczam, że w moim przypadku:
    - nie wysyłam towaru do klienta (towar wysyła artysta)
    - nie sprzedaję towaru klientowi (nie kupiłam go wcześniej od artysty ani nie
    zawarłam umowy komisu)
    - nie wystawiam klientowi żadnego dowodu zakupu, wystawiam natomiast artyście
    rachunek za pośrednictwo, w wysokości mojej marży.

    3. Jaki jest najlepszy sposób rozliczania takiej działalności (sprzedaż i
    pośrednictwo w obrocie dziełami sztuki współczesnej)? Czy powinienem działać na
    podstawie umowy typu agencyjnej, pośrednictwa, ? Nie posiadam tych przedmiotów na
    stanie i ich nie dostarczam klientom, robi to artysta, więc komis to chyba nie jest.


    Bardzo proszę o poradę, niestety niewielu prawników i księgowych zna się na sprzedaży
    i pośrednictwie prowadzonym na odległość. Chciałabym mieć pewność, że działam zgodnie
    z prawem i przepisami. Z góry dziękuję.
    Janek


  • 2. Data: 2012-10-23 22:58:37
    Temat: Re: Jak rozliczać internetową galerię sztuki ? vat?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2012-10-23 14:40, Malarz wrote:
    > [...]
    >
    > Bardzo proszę o poradę, niestety niewielu prawników i księgowych zna się na
    sprzedaży i pośrednictwie prowadzonym na odległość. Chciałabym mieć pewność, że
    działam zgodnie z prawem i przepisami. Z góry dziękuję.
    > Janek
    >


    Khm... Ty poważnie chcesz budować bezpieczeństwo firmy na podstawie
    mniej lub bardziej przypadkowych postów na grupie dyskusyjnej?

    Piotrek


  • 3. Data: 2012-10-24 12:31:24
    Temat: Re: Jak rozliczać internetową galerię sztuki ? vat?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 23 Oct 2012, Malarz wrote:

    > Witam!

    Na początek masz post od Piotrka.
    Polecam.
    I zastrzegam, że:
    - doradcą nie jestem
    - pytanie o poradę jest... bardzo oględnie mówiąc, nierozsądne
    (w sumie utrudniasz dyskusję nad tematem)
    - poniżej to nie porady a moje własne dywagacje :)
    - i stanowią RFC :> (znaczy "czekam na krytykę")

    Układ jest taki:
    - to Ty masz przestrzegać przepisów
    - a tego, czy dokładnie opisujesz to co robisz lub masz zamiar robić,
    nie wie nikt. Włącznie z doradcą podatkowym, jak do takiego pójdziesz,
    chyba że organoleptycznie sprawdzi każdy aspekt czynności (nie wg.
    opisu, tylko sprawdzenia jak to fizycznie wygląda)

    Wniosek: powinno paść pytanie "a jakie przepisy dotąd przeczytałeś" :D

    > rozpoczynam dzialanie internetowej galeri sztuki i rękodzieła artystycznego. Moja
    działalność polega na:
    >
    > 1. pośrednictwie w sprzedaży obrazów, rzeźb i rękodzieła
    > 2. sprzedaż dzieł mojej żony (dyplomowanej artystki po ASP) wykonanych dla mnie w
    ramach umowy o dzieło.

    Ups.
    Hasło "podmioty powiązane".
    Powiązane z hasłem "decyzja podatkowe". To takie cóś, co skutkuje
    podatkiem po jednej stronie, a brakiem możliwości "odjęcia" po drugiej.
    Ze trzy razy bym przemyślał, czy się pchać w taki układ.

    Przejrzyj archiwa, oraz przepisy tu:
    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,32,32,670,,,
    ustawa-z-dnia-11032004-r-o-podatku-od-towarow-i-uslu
    g.html
    (art.32)
    i tu:
    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,13,13,700,60
    081,20120721,szczegolne-zasady-ustalania-dochodu.htm
    l
    (art.25)

    > Jestem jeszcze płatnikiem VAT, to pierwsza działalność gospodarcza niedawno
    zarejestrowana.

    Nie wiem jak rozumieć "jeszcze".
    Chcesz przejść na zwolnienie?
    Ile czasu trzeba żeby "wrócić" na zwolnienie po rezygnacji, co Ci
    wychodzi z art.113.11, przeczytałeś? (link wyżej), zwracam uwagę
    na słowa "końca roku".
    Oczywiscie, na razie nie było mowy o stworzeniu nowego podmiotu (dla VAT)
    który ze zwolnienia mógłby korzystać ;))

    > Nie mam jasnosci co rozliczania tej działalności (pkt.1) i zwizanaego z nią
    podatku vat.
    >
    > Wygląda to w ten sposób, że na podstawie regulaminu zamieszczonego na stronie
    internetowej
    > oferuję Kupującym (klientom) jak i Sprzedającym ( artystom) możliwość
    > zawarcia między nimi umowy kupna-sprzedaży

    IMO krytyczne jest, aby było *oczywiste* że umowa zawierana jest
    bezpośrednio z twórcą pracy.
    Znaczy przy każdej pracy jasno i wyraźnie kto jest właścicielem itede.
    I to nie koniec "jasności":

    > natomiast kupującym (klientom) - między innymi [...]
    > koordynacji i przyjęciu na konto firmowe należności za całość zamówienia.

    Jeślibym miał szukać dziury w całym, to właśnie tu.
    Komis to nie tylko umowa sprzedaży ("we własnym imieniu"), ale również
    zakupu na rzecz osoby trzeciej ("we własnym imieniu").
    Komisu nie chcemy (jak rozumiem).
    Na mój gust powinno być oczywiste, że zawarte zostają *dwie* umowy
    pośrednictwa, ta druga, to pośrednictwo na rzecz klienta w sprawie
    jego zapłaty dla sprzedającego (autora) lub na rzecz autora w sprawie
    przyjęcia zapłaty.
    Nie można wystąpić "we własnym imieniu" (zakładając, ze dobrze rozumiem
    intencję tego co chcesz robić), bo podpadnie pod art.30.3 w ustawie
    o VAT (link wyżej).

    Zastanawiam się, czy najlepszym rozwiązaniem nie byłoby udostępnianie
    rachunków (przez sprzedawców) którym klienci bezpośrednio płaciliby
    za zakup.

    Obrócę kota ogonem :)
    Zróbmy analizę a contrario.
    Klient płaci.
    Na Twoje konto. Kradniesz te pieniądze i znikasz.
    Ma prawa do przedmiotu (lub praw majątkowych) który kupił czy nie ma?

    Pytam co ma wynikać z umowy, będę szukał dziury w określeniu
    "w czyim imieniu" były poszczególne kroki (być może trzeba będzie
    się przenieść na .prawo).
    Zwracam uwagę, że każda czynność wykonywana przez pełnomocnika
    jest ważna *osobno* (znaczy jak ukradł pieniadze, to jest
    problem tego kto pełnomocnictwa udzielił, bo to tak jakby
    on sam je JUŻ dostał).
    Oczywiście, nie ma przeszkód, aby to klient udzielał takiego
    pełnomocnictwa.
    Ale wtedy idzie o fakt, że ono jest oddzielne od pełnomocnictwa
    dla sprzedaży.
    Kto inny musi zostać okradziony :>, a ściślej: uznany za
    okradzionego/oszukanego (i powinno to być jasne)

    > Po potrąceniu prowizji za usługę pośrednictwa
    > w sprzedaży od tej należności, resztę przelewam na konto artysty
    > wysyłając mu rachunek za usługę

    Rachunek. Czyli chcesz korzystać ze zwolnienia.
    Warunki do "wyjścia z VATu" spełniasz?
    Istotne zastrzeżenie: *NIE* podejmują się, mimo że zupełnie niewiążącego
    i stanowiącej czcze gdybanie, wyrażania własnego zdania na temat
    zwolnienia z VAT w takim przypadku, z wyjątkiem uwagi co do terminu.

    > pośrednictwa w wysokości tejże prowizji. Całość funkcjonuje niejako
    > w oparciu o zasadę wolności zawierania umów

    Oczywiście.
    A przepis który tę zasadę ustanawia podasz? ;)
    (wnoszę o wybaczenie, próbuję dojść czy KC kiedyś czytałeś :D)

    > i wzorowana jest na umowie agencyjnej.

    Agencja zawiera jeszcze jeden istotny warunek, w definicji ustawowej:
    mianowicie słowo "stałego".
    Przepis:
    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,us
    tawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
    Art.758
    Czytasz powoli i dokładnie, każde słowo (bo ma znaczenie).

    Do tego agencja w rozumieniu cywilnoprawnym IMO nie implikuje prawa do
    naliczania VATu "tylko od prowizji": wg KC agentem można być zarówno
    przy świadczeniu "na rzecz" jak i świadczeniu "w imieniu" (rzecz
    jasna, można być zarówno "na rzecz" oraz "w imieniu").
    Ale z przepisu VAT mi wychodzi, że prawo do opodatkowanie "tylko
    prowizji" zawężone jest do przypadku "w imieniu" (nie wystarczy
    zawieranie "na rzecz"). Zawarcie "na rzecz" ale we *własnym* imieniu
    najwyraźniej wymaga opodatkowania całej kwoty (przepis VAT wyżej).
    Przypomnę, że wg ustawy o VAT prawa majątkowe (w tym majątkowe
    prawa autorskie, zawarte w utworach, w tym w licencji) są usługą.
    Stąd podkreślam, że (IMO! - jeszcze raz, nie jestem doradcą), ważne
    byłoby wyeksponowanie, że nie jest się stroną transakcji sprzedaży.

    > 1. Czy mogę tak funkcjonować? Czy taki sposób księgowania i rozliczania jest zgodny
    z przepisami ?

    Z zastrzeżeniami jak wyżej.
    Nie widzi mi się sprawa zwolnienia, ale to taka niczym nie uzasadniona
    wątpliwość (nie umiem pokazać palcem co mi wg przepisów nie pasuje)
    Osobna sprawa, to uzyskanie zwolnienia TERAZ.
    "Nowa DG". Nie znam definicji "nowości", ale jak tegoroczna, to do
    ponownego zwolnienia trzeba poczeeeeeeeekać.

    Jak rozumiem, brak "komisu" daje poważny plus - artyści którzy
    już "wpadli w VAT" mogą sprzedawać ze stawką 8%, o to chodzi, dobrze
    myślę?

    No i osobna rzecz, że w sprawie zwolnienia można kombinować z nowym
    podmiotem, ale tego nie bierzesz pod uwagę jak widzę.

    > 2. Jak liczyć obrót do VATu w tym przypadku?
    > Czy do obrotu sumuję tylko rachunki za pośrednictwo czyli moją marżę
    > (200zł),
    > czy fakt, że klient wpłaca najpierw całą kwotę na moje konto ma tu też
    > znaczenie

    Masz moje zdanie wyżej.
    Ważne jest, w czyim imieniu jest przyjmowana ta kwota.

    > - nie wysyłam towaru do klienta (towar wysyła artysta)

    Owszem, to ważne (bo dla VAT "sprzedaż" przekłada się m.in. na "wydanie",
    a nie tylko czynność cywilnoprawną)

    > - nie sprzedaję towaru klientowi (nie kupiłam go wcześniej od artysty ani nie
    zawarłam umowy komisu)

    Też (ważne)
    BTW: płeć zmieniasz od czasu do czasu? ;)
    Czy żonie powiedziałeś "a dopisz tam kawałek postu"? ;)

    > - nie wystawiam klientowi żadnego dowodu zakupu,

    Mhm. To może tym przypadkiem zajmiemy się, jak pierwszy klient
    zacznie awanturę że "chce rachunku".
    Co śmieszniejsze, obaj będziecie mieć rację ;)
    (po polsku: czy w umowie będzie wyraźne zastrzeżenie, że autor-sprzedawca
    jest świadom obowiązku wystawienia "kwitu" wg ordynacji?)

    > wystawiam natomiast artyście rachunek za pośrednictwo, w wysokości mojej marży.
    >
    > 3. Jaki jest najlepszy sposób rozliczania takiej działalności

    Nie mam pojęcia.
    Skomentowałem WYŁĄCZNIE to co napisałeś i co miałem chęć skomentować.
    :O

    > Bardzo proszę o poradę

    A to do doradcy podatkowego proszę.

    > Chciałabym mieć pewność

    "Tak to tylko w Erze" ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1