Witam.

Sytuacja jest nastepujaca: prowadzac dzialalnosc gospodarcza realizuje pewna
usluge informatyczna. Wystawiam fakture VAT za realizacje projektu oraz
rachunek (honorarium autorskie) za przekazanie praw autorskich do projektu.
Oba dokumenty wystawiam jako firma. I powstaje pytanie, w k.u.p. moge
wrzucic na pewno udokumentowane fakturami koszty, ale czy mam tez prawo do
50% kosztow uzyskania przychodu liczonych od kwoty wykazanej na rachunku?

Pawel

do góry

Użytkownik Pafelek <e...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@2...17.192.132...
> Witam.
>
> Sytuacja jest nastepujaca: prowadzac dzialalnosc gospodarcza realizuje
pewna
> usluge informatyczna. Wystawiam fakture VAT za realizacje projektu oraz
> rachunek (honorarium autorskie) za przekazanie praw autorskich do
projektu.
> Oba dokumenty wystawiam jako firma. I powstaje pytanie, w k.u.p. moge
> wrzucic na pewno udokumentowane fakturami koszty, ale czy mam tez prawo do
> 50% kosztow uzyskania przychodu liczonych od kwoty wykazanej na rachunku?
>
> Pawel
>
>

Chyba rozmowa jest na ten sam temat w innym wątku.
Podsumowując: nie.
Kosztów 50% z praw autorskich nie można stosować do DG.
Ustawa o pdof
Art.22 ust.12
Do przychodów o których mowa w art. 14 i 14a (przychody z DG) nie mają
zastosowania koszty uzyskania przychodów określone w ust.9 pkt.3
(50%-licencja, prawa autorskie).

WS

do góry

On Wed, 19 Jun 2002, Wojciech Suszycki (Brick B.) wrote:
[...]
>+ Podsumowując: nie.
>+ Kosztów 50% z praw autorskich nie można stosować do DG.

Niewątpliwie. Tylko czy one "są w DG" :]
Co mnie wprowadziło w stan podwyższonej zgryźliwości :> to opis:
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.000001000&krok=A
było również chyba na stronie GP (i chyba niedawno ktoś przypomniał).

Z jednej strony - tak raz na miesiąc ktoś pyta na grupie czy
może sobie jakieś "dzieło" (najchętniej "autorskie") wziąć
poza swoim DG - i na ogół odpowiedź (grupy) brzmi "nie".

A tam $%^*#$ są prezentowane 'pomysły' wręcz przeciwne :>
*Po fakcie* US może sobie dobrać argumentację :(

Gdzie my żyjemy... :(

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0206192318410.24603-100000@irys.s
tanpol.com.pl...
> On Wed, 19 Jun 2002, Wojciech Suszycki (Brick B.) wrote:
> [...]
> >+ Podsumowując: nie.
> >+ Kosztów 50% z praw autorskich nie można stosować do DG.
>
> Niewątpliwie. Tylko czy one "są w DG" :]
> Co mnie wprowadziło w stan podwyższonej zgryźliwości :> to opis:
>
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.000001000&krok
=A
> było również chyba na stronie GP (i chyba niedawno ktoś przypomniał).
>
> Z jednej strony - tak raz na miesiąc ktoś pyta na grupie czy
> może sobie jakieś "dzieło" (najchętniej "autorskie") wziąć
> poza swoim DG - i na ogół odpowiedź (grupy) brzmi "nie".
>
> A tam $%^*#$ są prezentowane 'pomysły' wręcz przeciwne :>
> *Po fakcie* US może sobie dobrać argumentację :(
>
> Gdzie my żyjemy... :(
>

Jak to gdzie ?
Pod presją dziury burzetowej z jednoczesnym totalnym olewaniem ludzi
trochę bardziej aktywnych niż przeciętna.

Jesteś watowcem - przychodzi US i już nie jesteś watowcem
nie jesteś watowcem - przychodzi US i jednak jesteś watowcem

"w którąkolwiek stronę byś się nie obrócił i tak żyć zawsze będzie z tyłu"

> Pozdrowienia, Gotfryd
>
wzajemnie
Ryszard

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne"
<s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0206192318410.24603-100000@irys.s
tanpol.com.pl
...
> On Wed, 19 Jun 2002, Wojciech Suszycki (Brick B.) wrote:
> [...]
> >+ Podsumowując: nie.
> >+ Kosztów 50% z praw autorskich nie można stosować do DG.
>
[...]
>
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.00000
1000&krok=A
[...]
> Gdzie my żyjemy... :(
Opisany w artykule system podatkowy funkcjonuje od zawsze - nie
jest to zaden wymysl, czy interpretacja ostatnich czasow. Akurat
artysci - tworcy dziel, pracujacy na wlasny rachunek, pracuja
zgodnie z tymi zasadami. Wiecej, wykonywanie ich zawodu _nie jest
i nie moze byc_ zaliczane do DG. Wiaza sie z tym liczne
niedogodnosci i obostrzenia wynikajace z ustaw podatkowych -
szczegolnie wlasnie w sferze kosztow uzyskania (np. brak
mozliwosci rozliczania eksploatacji pojazdu, delegacji, czynszu i
kosztow eksploatacji za lokal pracowni, kosztow remontu takiego
lokalu), brak prawa do zatrudnienia osoby do pomocy w wykonywaniu
ciezszych prac np. przy rzezbie, czy fotografii, koniecznosc
zaliczania podatku vat w zryczaltowane koszty uzyskania itd. I
drugi warunek - nie maja prawa wykonywania pracy dla osob
fizycznych nie prowadzacych DG. Zlamanie tego warunku skutkowalo
od zawsze odebraniem statusu tworcy i opodatkowaniem takiego
wykonawcy na zasadach odpowiednich dla DG wraz z wszelkimi karami
z tym zwiazanymi. Na rachunku do umowy o dzielo zawsze byla
klauzula: "oswiadczam, ze prace wykonalem osobiscie, przy uzyciu
wlasnych narzedzi i praca nie wchodzi w zakres mojej dzialalnosci
gospodarczej".
I w zwiazku z tym nie ma mozliwosci wystawienia faktury vat na
prace wykonane na podstawie umowy o dzielo. Bedzie to tylko
rachunek na _prace wykonana osobiscie_ w rozumieniu ustawy.
Ale jest tez wiele specjalnosci tworczych, gdzie zryczaltowane
koszty uzyskania sa bardzo korzystne, gdzie poniesione koszty
rzeczywiste sa stosunkowo niskie.
WSm

do góry

On Thu, 20 Jun 2002, WSm wrote:
[...]
>+ Opisany w artykule system podatkowy funkcjonuje od zawsze - nie
>+ jest to zaden wymysl, czy interpretacja ostatnich czasow. Akurat
>+ artysci - tworcy dziel, pracujacy na wlasny rachunek, pracuja
>+ zgodnie z tymi zasadami. Wiecej, wykonywanie ich zawodu _nie jest
>+ i nie moze byc_ zaliczane do DG.

OK. Jak zuważyłeś - w artykule jest mowa o "zwykłych" działalnościach.

>+ Wiaza sie z tym liczne niedogodnosci i obostrzenia [...]
>+ drugi warunek - nie maja prawa wykonywania pracy dla osob
>+ fizycznych nie prowadzacych DG. Zlamanie tego warunku skutkowalo
>+ od zawsze odebraniem statusu tworcy i opodatkowaniem takiego
***********************************
>+ wykonawcy na zasadach odpowiednich dla DG wraz z wszelkimi karami
>+ z tym zwiazanymi.

Zauważyłeś niuans ?
"Odebraniem statusu" - i won do DG.
[...]
>+ klauzula: [...] i praca nie wchodzi w zakres mojej dzialalnosci
>+ gospodarczej".

Praca wchodzi "w zakres", mało - ewidentnie podatnik NIE MÓGŁ
zaliczyć "przed chwilą" tej samej pracy do "osobistej", bo
np. miał w zeszłym roku pracownika (jest tam taki przykład).

>+ I w zwiazku z tym nie ma mozliwosci wystawienia faktury vat na
>+ prace wykonane na podstawie umowy o dzielo. Bedzie to tylko
>+ rachunek na _prace wykonana osobiscie_ w rozumieniu ustawy.

Mhm.
Wykonane na sprzęcie zaliczonym do DG itp...

Umówmy się że źródło interpretacji rozumiem - wyłóż mi
wobec tego skąd powszechne zdanie że *nie można* wykonać
"osobiście" np. autorskiej umowy o dzieło - *tylko dlatego*
że wchodzi w zakres DG ??
Chętnych widzę co chwilę, również na tej i sąsiedniej grupie.

Pretensja mam głównie do prawa i dopuszczalności jego interpretacji
"jak wygodniej": raz przyjdzie urzędnik i powie że "to jest
w zakresie DG i należy się VAT" a drugi raz "że to nie ma nic
do rzeczy i osobiście Pan nienależny VAT zapłacił" !

Niechby było stwierdzenie że "wszystko co osobiście robi
właściciel jest zaliczone do działalności osobistej" - tylko
ciekawe co ZUS by powiedział :>

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne"
<s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0206200917310.27112-100000@irys.s
tanpol.com.pl
...
> On Thu, 20 Jun 2002, WSm wrote:
> [...]
[...]
> >+ artysci - tworcy dziel, pracujacy na wlasny rachunek,
pracuja
> >+ zgodnie z tymi zasadami. Wiecej, wykonywanie ich zawodu _nie
jest
> >+ i nie moze byc_ zaliczane do DG.
[...]
> Umówmy się że źródło interpretacji rozumiem - wyłóż mi
> wobec tego skąd powszechne zdanie że *nie można* wykonać
> "osobiście" np. autorskiej umowy o dzieło - *tylko dlatego*
> że wchodzi w zakres DG ??
> Chętnych widzę co chwilę, również na tej i sąsiedniej grupie.
Nie wyłożę, bo nie jestem interpretatorem prawa - jestem właśnie
twórcą, który boryka się całe "życie twórcze" z takimi i innymi
przepisami i co po chwila nabija sobie guza. I to tak już od
kilkudziesięciu lat!
WSm

do góry