-
11. Data: 2010-01-20 18:38:01
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 19 Jan 2010, Tomek wrote:
[...Google...]
> Zdaje się że są, bo mają numer EUxxxxx, a nie wiem czy teraz już nawet nie
> IExxxx.
> Więc świadcząc usługi elektroniczne dla ludności powinny je VATować
> samodzielnie.
A to możliwe, nie wiem.
> Zresztą chyba nawet świadcząc je z USA powinni to robić, bo dla usług
> elektronicznych
> jest osobny rozdział w dyrektywie i naszej ustawie.
Zastanówmy się... a jak polski fiskus miałby opodatkować kogoś, kto
siedzi sobie za oceanem i o polskim VAT słyszeć nie chce? ;)
IMVHO - spoza .ue chyba jednak nie.
> Możliwe że VAT-9 jest też od takich rzeczy
Acha.
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2010-01-20 18:53:07
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 19 Jan 2010, tp wrote:
> Użytkownik <s...@a...pl> napisał
>
>> A w rozumieniu której ustawy pytasz?
>
> bez ustawy,
??
*Prawnie obowiązujących* definicji "działalności gospodarczej" jest
kilka, kilka *RÓŻNYCH*, ktoś to tu liczył i coś 7 czy 8 wyszło.
Nie ma JEDNEJ definicji DG!
I dla VAT jest jakaś tam (definicja) - odrębna od tej, która
jest w przepisach o rejestracji DG, inna niż w Ordynacji Podatkowej,
inna niż dla ZUS...
I prowadzenie "DG w rozumieniu VAT" skutkuje właśnie koniecznością
walki z przepisami o VAT :]
Przepisy o VAT *przewidują* wyłączenie pewnych form wykonywania
umów o dzieło i zleceń spod podlegania pod VAT, tyle, że *nie
wystarczy* sam fakt "umowy wykonywanej osobiście".
Zajrzyj do ustawy (i dopiero będziesz miał zgryz).
> się trochę wystrachałem, że nie prowadzę DG
E tam.
Każdy, kto *jakkolwiek* zarobi, choćby sprzedając własne stare kapcie,
prowadzi DG, a że tylko w rozumieniu ustawy Ordynacja Podatkowa... :P
(*własne* *używane* ponad półroczne kapcie, a ściślej ich sprzedaż,
nie łapie się pod żadną inną definicję DG - ale pod tę się łapie,
to celem uzmysłowienia problemu "jak powiem że prowadzę DG, a nie
powiem w rozumieniu której ustawy, to prawdę mówiąc nic nie
znaczy".
Co innego oświadczenie, że ma się *zarejestrowaną* DG na przykład,
bo zaraz wiadomo z której ustawy :)
Albo że "płaci się ZUS z DG" (w roli artysty na przykład, wcale
nie prowadząc zarejestrowanej DG).
I teraz wracając do VAT.
Definicja "DG w rozumieniu VAT" jest szersza niż definicja DG
"z przepisów o rejestracji DG" oraz z ustawy o podatku dochodowym.
Podlega pod VAT (*podlega*, to *nie znaczy* że *zawsze* musi
być rejestrowany!) np. najem. Podlegają również *niektóre*
umowy osobiste (raczej mniejszość, licząc "statystycznie na sztuki"),
a do tego podleganie powodują pewne zachowania.
"Ciągłość" - przy czym wyróżnikiem ciągłości nie jest "wielokrotność",
bo może być "jednorazowo ale z zamiarem zrobienia więcej razy" oraz
"zorganizowanie".
I dlatego IMVHO zakup reklamy jest strzałem w kierunku VAT ;)
Trudno się wyprzeć "zamiaru", skoro kupuje się reklamę.
No i jak tu *nie* mówić o "organizowaniu"...
BTW: IMVHO, to *nie* oznacza jeszcze konieczności "podpadania
pod VAT" - bo pozostaje wyłączenie *podmiotowe* *podatnika*.
Umowy spełniające wyłączenie z ustawy (mimo innych cech DG)
IMVHO same podlegają, ale nie ma podatnika który by z nich
podlegał - podobnie, jak przy umowie o pracę.
Różnica tylko taka, że przy umowie o pracę wyłączenie dotyczy
wszystkich umów, a przy "osobistych" muszą byc jeszcze spełnione
dodatkowe warunki.
pzdr, Gotfryd
-
13. Data: 2010-01-20 20:35:14
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 20 Jan 2010, Evanduril wrote:
> Ok, to moze inaczej, z tego co sie dowiedzialem z informacji podatkowej.
>
> Generalnie jesli chodzi o dzialalnosc gospodarcza, to w sytuacji gdy
> wystawiam umowy o dzielo
> i odpowiadalem sam za swoja robote,
A powiedzieli Ci, że ważne jest PRZED KIM odpowiadasz?
I z *jakiej* odpowiedzialności?
> jestem
> postrzegany jako osoba prowadzaca dzialalnosc.
Owszem, możliwe.
Ustawa:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,35,28648,7.html
+++
3. Za wykonywanš samodzielnie działalnoć gospodarczš, o której
mowa w ust. 1, nie uznaje się czynnoci:
[...]
3) z tytułu których przychody zostały wymienione w art. 13 pkt 2-9
ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób
fizycznych, jeżeli z tytułu wykonania tych czynnoci osoby
te sš zwišzane ze zlecajšcym wykonanie tych czynnoci prawnymi
więzami tworzšcymi stosunek prawny pomiędzy zlecajšcym wykonanie
czynnoci i wykonujšcym zlecane czynnoci co do warunków
wykonywania tych czynnoci, wynagrodzenia i odpowiedzialnoci
zlecajšcego wykonanie tych czynnoci
wobec osób trzecich.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
||||||||||||||||||||
---
Dyskusji (z okresu wprowadzenia tego przepisu) jest od metra,
bo wygląda jakby był celowo mętny, mi wychodzi, że o ile
zamawiający jest "użytkownikiem końcowym" dzieła, to rzeczywiście
wyłączenie nie działa (i wykonawca podlega pod VAT), bo
nie ma jak umowy o "osoby trzecie" zawrzeć.
Ale jak to jest umowa "dla klienta", w roli podwykonawstwa
itede, to już umowa (nawet "ciągła i zorganizowana") może
(MOŻE!) nie podlegać.
> Gdybym przekroczyl pewien
> prog (obrotow?
Obrotów.
> zyskow?) w zeszlych latach (w tym roku jest to zdaje sie
> 50.000 zl lub 100.000 zl - nie pamietam), podpadlbym pod koniecznosc
> rozliczania sie z podatku VAT.
...a do tej kwoty jesteś zwolniony. Znaczy MOŻESZ BYĆ.
> Tak wiec tu przestroga dla wszystkich
> "dzielowiczow" - sprawdzcie jaki jest obecnie prog, ktory po przekroczeniu
> zmusza was do rozliczania VAT i jaki byl w poprzednich latach, bo moze sie
> okazac, ze sie nie rozliczyliscie z VATu.
1. nie *DO WSZYSTKICH* dziełowiczów!
Tylko tych, którzy NIE spełniają wyłączenia wyżej.
2. bez względu na progi.
Ci co podlegają, mają obowiązek prowadzenia *uproszczonej* ewidencji
obrotu. O za niedopełnienie tego obowiązku US może ukąsić (mandatem),
a na pewno się przyczepić i "przeczesać" (w archiwach jest opis
allegrowicza, którego "przyhaczyli").
> Ten VAT-R musze zlozyc jak najszybciej, bo rzekomo powinienembyl przed
> wykupieniem kampanii...
...o ile podlegasz, to raczej tak :D
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2010-01-20 21:25:13
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 20-01-2010 o 19:38:01 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):
> On Tue, 19 Jan 2010, Tomek wrote:
>
>> Zresztą chyba nawet świadcząc je z USA powinni to robić, bo dla usług
>> elektronicznych
>> jest osobny rozdział w dyrektywie i naszej ustawie.
>
> Zastanówmy się... a jak polski fiskus miałby opodatkować kogoś, kto
> siedzi sobie za oceanem i o polskim VAT słyszeć nie chce? ;)
> IMVHO - spoza .ue chyba jednak nie.
Zobacz art. 134 ustawy o VAT - coś jednak jest na rzeczy
--
Tomek
-
15. Data: 2010-01-20 23:31:41
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 20 Jan 2010, Tomek wrote:
> Zobacz art. 134 ustawy o VAT - coś jednak jest na rzeczy
Hm... mi wychodzi typowy "łańcuszek zaplątań" stosowany
w ustawie VAT:
Art. 134.
1. Podmioty zagraniczne zidentyfikowane zgodnie z art. 132 ust. 5 na potrzeby VAT
...
Art. 132.
1. Podmioty zagraniczne wiadczšce na terytorium Wspólnoty usługi elektroniczne
osobom niepodlegajšcym opodatkowaniu [...]
3. W przypadku gdy [...] zgłoszenie, o którym mowa w ust. 1 [...]
---
Wniosek: pod art.134 podpadają tylko podmioty "zidentyfikowane", do
których zalicza się *wyłącznie* świadczących usługi *elektroniczne*
(mowa była o "budowlance", i co podkreślałem - tego nie da się "świadczyć
zdalnie"), i do tego: "mają siedzibę lub miejsce zamieszkania na
terytorium Wspólnoty".
Oczywiście stąd:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,35,28648,45.html
Mi wychodzi, że inni *nie* podpadają pod art.134.
Ale jako że do tego wniosku trzeba iść czterema krokami wstecz, cofając
się po numerkach, co przypomina łażenie po krze, trudno dać głowę czy
nie ma podobnej pułapki działającej "w drugą stronę".
Nie widzę ;) (było coś o ślepych koniach i tak dalej ;))
Ale... dobrze mi wyszło?
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2010-01-21 11:01:49
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 21-01-2010 o 00:31:41 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):
> On Wed, 20 Jan 2010, Tomek wrote:
>
>> Zobacz art. 134 ustawy o VAT - coś jednak jest na rzeczy
>
> Hm... mi wychodzi typowy "łańcuszek zaplątań" stosowany
> w ustawie VAT:
> Art. 134.
> 1. Podmioty zagraniczne zidentyfikowane zgodnie z art. 132 ust. 5 na
> potrzeby VAT
> ...
> Art. 132.
> 1. Podmioty zagraniczne wiadczšce na terytorium Wspólnoty usługi
> elektroniczne
> osobom niepodlegajšcym opodatkowaniu [...]
> 3. W przypadku gdy [...] zgłoszenie, o którym mowa w ust. 1 [...]
> ---
>
> Wniosek: pod art.134 podpadają tylko podmioty "zidentyfikowane", do
> których zalicza się *wyłącznie* świadczących usługi *elektroniczne*
> (mowa była o "budowlance", i co podkreślałem - tego nie da się "świadczyć
> zdalnie"), i do tego: "mają siedzibę lub miejsce zamieszkania na
> terytorium Wspólnoty".
Raczej "poza terytorium Wspólnoty"/
> Ale... dobrze mi wyszło?
IMHO - prawie. Ale "klu" jest inne - amerykańska firma może mieć
do czynienia z VATem w UE.
--
Tomek
-
17. Data: 2010-01-21 16:26:16
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 21 Jan 2010, Tomek wrote:
>> Wniosek: pod art.134 podpadają tylko podmioty "zidentyfikowane", do
>> których zalicza się *wyłącznie* świadczących usługi *elektroniczne*
>> (mowa była o "budowlance", i co podkreślałem - tego nie da się "świadczyć
>> zdalnie"), i do tego: "mają siedzibę lub miejsce zamieszkania na
>> terytorium Wspólnoty".
>
> Raczej "poza terytorium Wspólnoty"/
Już się pogubiłem o czym argumentowałem :[
"poza terytorium wspólnoty" - ci, którzy *nie* chcą mieć do czynienia
z VAT.
"na terytorium wspólnoty" - ci, którzy *chcą* mieć do czynienia
z VAT, *mogą* również w przypadku kiedy świadczą usługi "elektroniczne".
Teraz pasuje?
>> Ale... dobrze mi wyszło?
>
> IMHO - prawie. Ale "klu" jest inne - amerykańska firma może mieć
> do czynienia z VATem w UE.
Może. Dobrowolnie.
Ale nie może być "przymuszona", jeśli tylko świadczy usługi
"elektroniczne", tj. firma jest nieosiągalna (fizycznie, bo cały
czas "siedzi w USA") a wyłącznie sama usługa jest świadczona
w .pl (czy .eu).
Wtedy odbiorca rzeczywiście jest podatnikiem, ale jeśli nie prowadzi
"DG w rozumieniu VAT", to rejestracji nie podlega (pod pod nią
podpadają tylko ci z art.15, a nie 16. i 17.)
Pasuje?
Nie odnosiłem się do tego, czy Google jest podatnikiem VAT w .eu
Napisałem tylko, że nie musi być (albo jak kto woli: może nie
być), a wtedy mamy do czynienia z przypadkiem konieczności
opodatkowania transakcji, ale o ile odbiorca nie jest "DG VAT",
to *nie* wymaga to rejestracji.
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2010-01-25 10:52:23
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: "Evanduril" <m...@m...org>
Użytkownik wrote:
> Nie uczepiłeś się jeszcze tego :)
>
>> bede musial zaplacic urzedowi skarbowemu 170 zl za zlozenie VAT-R !!!
>
> Złożenie nic nie kosztuje. 170zł jest za potwiedzenie, że się jest
> vatowcem. A czy coś zmusza do jego wyrabiania?
No dobra, to ja sie pogubilem. To co mam zrobic, to: zlozyc VAT-R, a
nastepnie VAT-9M i oplacic vat z tytulu implortu uslugi.
Czy w tej sytuacji musze, czy nie musze placic ?
--
Jacek Sawicki
http://www.motocykl.org
http://thundercat.motocykl.org http://fazer.motocykl.org
http://www.magicznymiecz.pl
-
19. Data: 2010-01-25 11:07:35
Temat: Re: Google AdWords, brak dzialalnosci gospodarczej, VAT-R ???
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 25-01-2010 o 11:52:23 Evanduril <m...@m...org>
napisał(a):
> U?ytkownik wrote:
>> Nie uczepi?e? sie jeszcze tego :)
>>
>>> bede musial zaplacic urzedowi skarbowemu 170 zl za zlozenie VAT-R !!!
>>
>> Z?o?enie nic nie kosztuje. 170z? jest za potwiedzenie, ?e sie jest
>> vatowcem. A czy co? zmusza do jego wyrabiania?
>
> No dobra, to ja sie pogubilem. To co mam zrobic, to: zlozyc VAT-R, a
> nastepnie VAT-9M i oplacic vat z tytulu implortu uslugi.
> Czy w tej sytuacji musze, czy nie musze placic ?
>
Ciężko stwierdzić - IMHO jesteś dokładnie w samym środku szarej strefy.
Jeśli chcesz mieć jako takie rozwiązanie, to zamów opinię doradcy
podatkowego
na piśmie i dopytaj się go czy jakieś wnioski o wiążącą interpretację się
przydadzą.
Niestety w tym kraju nieszablonowe działania kosztują
nieproporcjonalnie więcej do profitów które przynoszą.
--
Tomek