eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDorabiamy do kieszkonowego ;-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 21. Data: 2007-10-04 14:18:44
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    t...@o...pl wrote:
    > Dnia 03-10-2007 o 23:03:57 witek <w...@g...pl.invalid>
    > napisał(a):
    >
    >>
    >> W interesie ogółu jest aby się uczyła niż handlowała.
    >>
    >
    > A możesz wyjaśnić czy to dziecko jest dzieckiem ogółu
    > czy też konkretnej osoby?
    >

    niestety mieszkając w konkretnym państwie jest się niechcący jego częścią.


  • 22. Data: 2007-10-04 14:19:04
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    t...@o...pl wrote:
    > Dnia 04-10-2007 o 00:22:17 witek <w...@g...pl.invalid>
    > napisał(a):
    >
    >> Piotrek wrote:
    >>> witek wrote:
    >>>> W interesie ogółu jest aby się uczyła niż handlowała.
    >>> Spokojnie! Bez fałszywej skromności życzyłbym wszystkim dzieci,
    >>> które mają tak poukładane w głowie jak moje.
    >>> Natomiast nie widzę powodu, ażeby nie pozwolić jej pobawić się
    >>> trochę pieniędzmi ...
    >>> Oczywiście jeśli proporcje pomiędzy nauką i zabawą są właściwe :-)
    >>>
    >>
    >> Niestety masz tego pecha, że w tłumie jednostkę bardzo ciężko wyłapać
    >> i dlatego tnie się równo po wszystkich, bo inaczej po prostu się nie da.
    >> Jak twoja córka z lekka wystaje, to niestety nic na to nie poradzisz.
    >> Musi poczekać do odpowiedniego wieku. Na pewno znajdzie inne zajęcia w
    >> zastępstwie.
    >
    >
    > Można jeszcze nie ciąć :)
    >

    wówczas badyle wyrosną za wysoko.


  • 23. Data: 2007-10-04 14:19:54
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    SDD wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:fe1040$kcu$4@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Nie wydaje ci się, że w jej wieku powinna zajmować się czymś innym niz
    >> tirówkami lub staniem z ciuszkami na bazarze.
    >> W interesie ogółu jest aby się uczyła niż handlowała.
    >
    > Czy nie uwazasz, ze praktyka handlowa na Allegro to jest takze nauka? Bardzo
    > dobra praktyczna nauka gospodarczego myslenia i dzialania?

    Nie nie uważam.
    Nauka jest w zupełnie innym miejscu. I jak ma się zdolną córkę to wartą
    nią pokierować tam gdzie jest nauka.


  • 24. Data: 2007-10-04 14:20:11
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    t...@o...pl wrote:
    > Dnia 04-10-2007 o 12:22:02 SDD <s...@t...pl> napisaĹ?(a):
    >
    >>
    >> UÂżytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisaÂł w
    >> wiadomoÂści
    >> news:fe1040$kcu$4@inews.gazeta.pl...
    >>
    >>> Nie wydaje ci siĂŞ, Âże w jej wieku powinna zajmowaĂŚ siĂŞ czymÂś
    >>> innym niz
    >>> tirĂłwkami lub staniem z ciuszkami na bazarze.
    >>> W interesie ogó³u jest aby siê uczy³a ni¿ handlowa³a.
    >>
    >> Czy nie uwazasz, ze praktyka handlowa na Allegro to jest takze nauka?
    >> Bardzo
    >> dobra praktyczna nauka gospodarczego myslenia i dzialania?
    >> O wiele bardziej przydatna niz budowa eugleny zielonej (wszystko w
    >> zyciu sie
    >> moze przydac - z wlasnego doswiadczenia wiem, ze tez i euglena - ale
    >> chodzi
    >> o pewna gradacje przydatnosci).
    >>
    >
    > witek to kolektywista i pogromca kuĹ?akĂłw :)
    >
    akurat odwrotnie.


  • 25. Data: 2007-10-04 14:21:10
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Tristan wrote:
    >
    > Laska chce się pobawić, tata się zgadza a Wy od razu jak jakieś sępy że się
    > nie da, że bez sensu i w ogóle....

    nie da sie
    >
    > Wiem, wiem, regulamin Alledrogo nie zezwala... No ale jeśli pod kontrolą
    > tatusia, to czemu by nie miała np. zająć się pakowaniem i wysyłaniem, a
    > konto na Alledrogo będzie prowadził tatuś w ramach swojej działalności?

    to wtedy i tak jest tatuś a nie ona, czyli raczej potwierdzasz niż
    zaprzeczasz.


  • 26. Data: 2007-10-04 14:21:42
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Tristan wrote:
    > W odpowiedzi na pismo z czwartek, 4 października 2007 14:23
    > (autor RoMan Mandziejewicz
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <6...@p...pl>):
    >
    >> Problemem jest regulamin Alledrogo, który nie zezwala na korzystanie z
    >> konta innym osobom niż zarejestrowane. A zarejestrowana osoba musi być
    >> pełnoletnia. I to jest problem nie podatkowy ale pomiędzy Alledrogo a
    >> użytkownikiem. W razie jakichkolwiek problemów Alledrogo zamknie konto
    >> i nie będzie pomiłuj.
    >
    > No ale jaki problem, żeby konto miał tatuś?

    bo córka chce sama na własny rachunek, a nie przez tatusia.


  • 27. Data: 2007-10-04 14:28:13
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 04-10-2007 o 16:19:04 witek <w...@g...pl.invalid>
    napisał(a):

    > t...@o...pl wrote:
    >> Dnia 04-10-2007 o 00:22:17 witek <w...@g...pl.invalid>
    >> napisał(a):
    >>
    >>> Piotrek wrote:
    >>>> witek wrote:
    >>>>> W interesie ogółu jest aby się uczyła niż handlowała.
    >>>> Spokojnie! Bez fałszywej skromności życzyłbym wszystkim dzieci,
    >>>> które mają tak poukładane w głowie jak moje.
    >>>> Natomiast nie widzę powodu, ażeby nie pozwolić jej pobawić się
    >>>> trochę pieniędzmi ...
    >>>> Oczywiście jeśli proporcje pomiędzy nauką i zabawą są właściwe :-)
    >>>>
    >>>
    >>> Niestety masz tego pecha, że w tłumie jednostkę bardzo ciężko wyłapać
    >>> i dlatego tnie się równo po wszystkich, bo inaczej po prostu się nie
    >>> da.
    >>> Jak twoja córka z lekka wystaje, to niestety nic na to nie poradzisz.
    >>> Musi poczekać do odpowiedniego wieku. Na pewno znajdzie inne zajęcia w
    >>> zastępstwie.
    >> Można jeszcze nie ciąć :)
    >>
    >
    > wówczas badyle wyrosną za wysoko.
    >

    czyli jednak kolektywista i pogromca kułaków :)


  • 28. Data: 2007-10-04 14:31:14
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 4 października 2007 16:21
    (autor witek
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <fe2sto$1gh$7@inews.gazeta.pl>):

    >> No ale jaki problem, żeby konto miał tatuś?
    > bo córka chce sama na własny rachunek, a nie przez tatusia.

    No właśnie jakby nie, bo tatuś sam zapodał temat, że chciałby przez siebie,
    ale się boi nieco nieprzyjemności podatkowych.
    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl


  • 29. Data: 2007-10-04 14:33:02
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 4 października 2007 16:21
    (autor witek
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <fe2sso$1gh$6@inews.gazeta.pl>):

    >> Laska chce się pobawić, tata się zgadza a Wy od razu jak jakieś sępy że
    >> się nie da, że bez sensu i w ogóle....
    > nie da sie

    Tak, wiem... A sortowanie to nie sortowanie.

    >> Wiem, wiem, regulamin Alledrogo nie zezwala... No ale jeśli pod kontrolą
    >> tatusia, to czemu by nie miała np. zająć się pakowaniem i wysyłaniem, a
    >> konto na Alledrogo będzie prowadził tatuś w ramach swojej działalności?
    > to wtedy i tak jest tatuś a nie ona, czyli raczej potwierdzasz niż
    > zaprzeczasz.

    Nie, wtedy jest tatuś z oną w kolektywie. I tatusiowi o to chodziło w
    pytaniu, żeby się dowiedzieć jak maksymalnie prawnie poprawnie działać
    kolektywnie.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl


  • 30. Data: 2007-10-04 14:35:27
    Temat: Re: Dorabiamy do kieszkonowego ;-)
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 4 października 2007 16:18
    (autor witek
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <fe2so6$1gh$2@inews.gazeta.pl>):

    >> A możesz wyjaśnić czy to dziecko jest dzieckiem ogółu
    >> czy też konkretnej osoby?
    > niestety mieszkając w konkretnym państwie jest się niechcący jego częścią.

    Co jednakowoż nie oznacza że należy akceptować wszystkie jego wynaturzenia.
    Ty mieszkasz w totalitarnym państwie przemocy i zniewolenia, więc pewnie
    się przyzwyczaiłeś do tego albo masz charakter na to przyzwalający. Ale
    nasze państwo dopiero ku temu zmierza i nie wszyscy jeszcze chcą to
    zaakceptować. Więc nie siej propagandy i pozwól ludziom na stwierdzenie, że
    jak prawo jest do dupy, to nie znaczy że trzeba to prawo głaskach i cmokać
    w zadek.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1