eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Darowizna na operacje...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 86

  • 21. Data: 2013-09-24 15:37:44
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-09-24 15:02, witek pisze:

    >> A czy jest przepis, który tego zabrania?
    >> Dostałem kasę (na żaden określony cel), poczułem się bogaty, więc
    >> darowuję. Dla bezpieczeństwa - nieco niższą kwotę, niż dostałem.
    >> (Różnicę oddam ciotce pod stołem.)
    >>
    >>
    > Nie ma przepisu, ktory tego zabrania, bo nie jest to zabronione tylko
    > obłożone podatkiem.
    >
    (Podatek, czy kara - jeden zbój.)

    Wracamy "ab ovo": na jakiej podstawie podatkiem, skoro jedno i drugie
    jest darowizną w pierwszej grupie i jako takie jest zwolnione od podatku?

    Albo inaczej: znasz konkretny przypadek (może łącznie z orzeczeniem Izby
    Skarbowej, że komuś się za takie coś do tyłka dobrali, jak się bronił i
    dlaczego jego linia obrony została podważona?

    Wiem, widzę, że reprezentujesz linię bardzo ostrożnego podejścia do
    podatków. Ja przeciwnie.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 22. Data: 2013-09-24 15:50:41
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    sqlwiel wrote:
    > W dniu 2013-09-24 15:02, witek pisze:
    >
    >>> A czy jest przepis, który tego zabrania?
    >>> Dostałem kasę (na żaden określony cel), poczułem się bogaty, więc
    >>> darowuję. Dla bezpieczeństwa - nieco niższą kwotę, niż dostałem.
    >>> (Różnicę oddam ciotce pod stołem.)
    >>>
    >>>
    >> Nie ma przepisu, ktory tego zabrania, bo nie jest to zabronione tylko
    >> obłożone podatkiem.
    >>
    > (Podatek, czy kara - jeden zbój.)
    >
    > Wracamy "ab ovo": na jakiej podstawie podatkiem, skoro jedno i drugie
    > jest darowizną w pierwszej grupie i jako takie jest zwolnione od podatku?

    w podatkach a + b <> c

    to ze darowizna jest przekazywana dookola A > B > C nie zmienia faktu,
    ze jest to darowizna A -> C a ta jest opodatkowana.
    Posrednicy sie nie liczą.
    Kwestia tylko tego, zeby US skojarzył darowizny.



    >
    > Albo inaczej: znasz konkretny przypadek (może łącznie z orzeczeniem Izby
    > Skarbowej, że komuś się za takie coś do tyłka dobrali, jak się bronił i
    > dlaczego jego linia obrony została podważona?
    >

    nie znam konkretnego przypadku, wiem jaka jest praktyka i orzecznictwo.


    > Wiem, widzę, że reprezentujesz linię bardzo ostrożnego podejścia do
    > podatków. Ja przeciwnie.
    >
    nie probuje udawac, ze jak wejde pod samochód to moze przezyje.




  • 23. Data: 2013-09-24 16:18:41
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-09-24 15:50, witek pisze:

    >> Wracamy "ab ovo": na jakiej podstawie podatkiem, skoro jedno i drugie
    >> jest darowizną w pierwszej grupie i jako takie jest zwolnione od podatku?
    >
    > w podatkach a + b <> c
    >
    > to ze darowizna jest przekazywana dookola A > B > C nie zmienia faktu,
    > ze jest to darowizna A -> C a ta jest opodatkowana.

    Ależ - NIE!
    B dostał darowiznę od A na dowolny, własny cel, a nie "dla C".
    B postanowił obdarować C, a związek z pierwszą darowizną ma to tylko
    taki, że "już dawno chciał, ale dopiero teraz (po otrzymaniu pieniędzy
    od A) jest go na to stać."

    > Posrednicy sie nie liczą.
    > Kwestia tylko tego, zeby US skojarzył darowizny.

    Kojarzyć, to może. Musi udowodnić darowiznę
    celową/warunkową/warunkowaną, powiązaną. Jeśli A i B będą w pełni zgodni
    i konsekwentni w zeznaniach, to nic im nie udowodni.

    > nie znam konkretnego przypadku, wiem jaka jest praktyka i orzecznictwo.

    Podaj przykłady tego orzecznictwa. Poczytamy, podyskutujemy, dowiemy się
    konkretów.
    Wiem np. że kiedyś-jakiś sąd nie uznał dochodów z nierządu, bo pani nie
    była znana "w środowisku". Bywa.

    >
    >
    >> Wiem, widzę, że reprezentujesz linię bardzo ostrożnego podejścia do
    >> podatków. Ja przeciwnie.
    >>
    > nie probuje udawac, ze jak wejde pod samochód to moze przezyje.

    A ja uważam, że jeśli będziemy potulnie jak stado owiec dawali się
    golić, to ta banda będzie się rozzuchwalać coraz bardziej.
    Sprawdzanie "wytrzymałości materiału" działa w obie strony.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 24. Data: 2013-09-24 16:50:09
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    sqlwiel wrote:
    > W dniu 2013-09-24 15:50, witek pisze:
    >
    >>> Wracamy "ab ovo": na jakiej podstawie podatkiem, skoro jedno i drugie
    >>> jest darowizną w pierwszej grupie i jako takie jest zwolnione od
    >>> podatku?
    >>
    >> w podatkach a + b <> c
    >>
    >> to ze darowizna jest przekazywana dookola A > B > C nie zmienia faktu,
    >> ze jest to darowizna A -> C a ta jest opodatkowana.
    >
    > Ależ - NIE!
    > B dostał darowiznę od A na dowolny, własny cel, a nie "dla C".
    > B postanowił obdarować C, a związek z pierwszą darowizną ma to tylko
    > taki, że "już dawno chciał, ale dopiero teraz (po otrzymaniu pieniędzy
    > od A) jest go na to stać."

    "...w efekcie przeprowadzonych czynnosci naczelnik urzedu skarbowego nie
    dał wiary wyjaśnieniom podatnika i postanowił nałożyć podatek w
    wysokosci ...."

    >
    >> Posrednicy sie nie liczą.
    >> Kwestia tylko tego, zeby US skojarzył darowizny.
    >
    > Kojarzyć, to może. Musi udowodnić darowiznę

    Nie musi.
    Wystarczy ze wyda decyzję.
    Ty się możesz odwołać

    > celową/warunkową/warunkowaną, powiązaną. Jeśli A i B będą w pełni zgodni
    > i konsekwentni w zeznaniach, to nic im nie udowodni.
    >
    >> nie znam konkretnego przypadku, wiem jaka jest praktyka i orzecznictwo.
    >
    > Podaj przykłady tego orzecznictwa. Poczytamy, podyskutujemy, dowiemy się
    > konkretów.
    > Wiem np. że kiedyś-jakiś sąd nie uznał dochodów z nierządu, bo pani nie
    > była znana "w środowisku". Bywa.
    >
    no właśnie.

    >>
    >>
    >>> Wiem, widzę, że reprezentujesz linię bardzo ostrożnego podejścia do
    >>> podatków. Ja przeciwnie.
    >>>
    >> nie probuje udawac, ze jak wejde pod samochód to moze przezyje.
    >
    > A ja uważam, że jeśli będziemy potulnie jak stado owiec dawali się
    > golić, to ta banda będzie się rozzuchwalać coraz bardziej.
    > Sprawdzanie "wytrzymałości materiału" działa w obie strony.
    >
    >
    sa inne metody niz kładzenie się przed jadącym samochodem


  • 25. Data: 2013-09-24 19:13:55
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: "tibam" <g...@i...pl>



    >zgloszone? podatek zapłacony ? co bys mieczem obosiecznym teraz nie
    >oberwał.

    zgłoszone, zapłacone


    >pytam o was, nie o nią.

    >bo w ustawie jest wiekszy limit na darowizny na budowę, moznaby chwilowo
    >wykorzystac.

    nic nie budujemy, spłacamy kredyt hipoteczny na mieszkanie


    >no to pozostaje popatrzec na limity darowizn zwolnionych i brac tyle ile
    >daja, albo ewentualnie zapłacic troche podatku.

    >wzorki znajdzie w internecie, potem excel i sobie samemu policzyc jak
    >najbardziej optymalnie opłaca się to zrobić.

    tak jak pisałeś - na mnie darowizna odpada
    zostaje na żone 5k zł zwolnione

    a jakby inna ciotka z męzem też chciała coś darować (jak pisałem siostra
    babci z mojej strony)
    wtedy na mnie też darowizna odpada? zostaje tylko żona
    która to jest linia dla mnie/ dla żony?

    postaram się coś wykombinować z tym autem i wziasc jak najmniej od rodziny
    ale jakby co chciałbym mieć info jak "pochytać" te darowizny...

    dzieki i pozdrawiam
    tibam


  • 26. Data: 2013-09-24 19:30:26
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: "tibam" <g...@i...pl>

    jeszcze raz bo mam kilka pytań:

    dobrze to zrozumiałem:
    wziałem od ciotki X pożyczke w 2011 czyli pożyczka na mnie odpada - zresztą
    i tak nie mam z czego spłacać
    czy od tej ciotki X mogę przyjąć jeszcze darowizne? (2grupa 7k zł)
    moja żona też może od niej przyjąć (3 grupa 5k zł) ?

    czy jak inna ciotka Y ( z wujkiem) też beda chcieć dać mogę to również
    przyjąć w kwocie zwolnionej?
    Jest to siostra mojej babci - nie umie znależć która to grupa dla mnie czy
    dla żony - czy to w ogole jest liczone jak rodzina?

    Myślę też na tym obejściem - ciotka -> bratu z żoną /moi rodzice -> ja, żona
    Tylko to by musiało być np w pewnych odstępach czasu - ciotka daje we
    wrześniu - u ojca leży na koncie ze 2 miesiące i potem on mi np w grudniu,,,


    Wole wszystkiego wypytać zanim coś bede załatwiał

    Jak sie powtarzam to sorki ale chce wszystko zrozumieć niż potem mieć
    nieprzyjemności...


    tibam


  • 27. Data: 2013-09-24 19:44:34
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    tibam wrote:
    >
    >
    >> zgloszone? podatek zapłacony ? co bys mieczem obosiecznym teraz nie
    >> oberwał.
    >
    > zgłoszone, zapłacone
    >
    >
    >> pytam o was, nie o nią.
    >
    >> bo w ustawie jest wiekszy limit na darowizny na budowę, moznaby
    >> chwilowo wykorzystac.
    >
    > nic nie budujemy, spłacamy kredyt hipoteczny na mieszkanie
    >
    >
    >> no to pozostaje popatrzec na limity darowizn zwolnionych i brac tyle
    >> ile daja, albo ewentualnie zapłacic troche podatku.
    >
    >> wzorki znajdzie w internecie, potem excel i sobie samemu policzyc jak
    >> najbardziej optymalnie opłaca się to zrobić.
    >
    > tak jak pisałeś - na mnie darowizna odpada
    > zostaje na żone 5k zł zwolnione
    >
    > a jakby inna ciotka z męzem też chciała coś darować (jak pisałem siostra
    > babci z mojej strony)
    > wtedy na mnie też darowizna odpada? zostaje tylko żona
    > która to jest linia dla mnie/ dla żony?

    limity darowizny są indiwidualne dla kazdej pary dajacy-bioracy
    wiec inny darczynca ma osobny limit

    Jak znajdziesz 100 osob chetnych ci dac po 5000 zl, to i pol miliona
    przepchniesz bez podatku.

    hint: dlatego wlasnie nie placisz podatku od kopert na weselu :)

    istotą tego jest aby w razie kontroli mozna bylo wykazac, ze darczynca
    mial z czego dac, a nie tylko podesłano mu pieniądze.

    tego sie raczej nie czepiaja, bo to darczynca musialby miec kontrole, a
    nie ty, ale zabronic US tego sie nie da. zawsze moga przetrzepac obie
    strony.

    >
    > postaram się coś wykombinować z tym autem i wziasc jak najmniej od
    > rodziny ale jakby co chciałbym mieć info jak "pochytać" te darowizny...
    >

    pozbierac jak najwiecej osob chcacych dac i od kazdej wziac ile mozna.


  • 28. Data: 2013-09-24 20:03:16
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    tibam wrote:
    > jeszcze raz bo mam kilka pytań:
    >
    > dobrze to zrozumiałem:
    > wziałem od ciotki X pożyczke w 2011 czyli pożyczka na mnie odpada -
    > zresztą i tak nie mam z czego spłacać
    > czy od tej ciotki X mogę przyjąć jeszcze darowizne? (2grupa 7k zł)

    tak
    pozyczki i darowizny sa oddzielne
    i tam jest przedzial czasowy w jakim sie je sumuje
    darowizny to 5 lat, pozyczli to zdaje sie 5 albo i 3 lata


    gdzies tam chyba wyzej blednie odpowiedzialem
    wydawalo mi sie, ze pisales od darowiznie nie pozyczce.
    jak brales pozyczke od ciotki to darowizne mozesz tez wziac
    kolejnej pozyczki nie mozesz wziac
    to znaczy mozesz, ale 2% dla US.


    > moja żona też może od niej przyjąć (3 grupa 5k zł) ?

    tak.


    >
    > czy jak inna ciotka Y ( z wujkiem) też beda chcieć dać mogę to również
    > przyjąć w kwocie zwolnionej?

    tak

    > Jest to siostra mojej babci - nie umie znależć która to grupa dla mnie
    > czy dla żony - czy to w ogole jest liczone jak rodzina?
    >

    to juz chyba III

    http://darowizny.wieszjak.pl/podatek-od-darowizn/802
    89,Jakie-sa-grupy-podatkowe-w-podatku-od-spadkow-i-d
    arowizn.html




    > Myślę też na tym obejściem - ciotka -> bratu z żoną /moi rodzice -> ja,
    > żona
    > Tylko to by musiało być np w pewnych odstępach czasu - ciotka daje we
    > wrześniu - u ojca leży na koncie ze 2 miesiące i potem on mi np w
    > grudniu,,,
    >
    jakby ten odstep bym z kilka lat i na dodatek brat z zoną jeszcze je
    wydał a dał z czegos innego to może by nikt nie zauwazył.

    jak to polezy dwa miesiace i to jeszcze na koncie nieruszane, to jak
    tylko us dorwie wyciag z tego konta to juz mu wiecej nic do szczescia
    potrzebne nie bedzie.


    >
    > Wole wszystkiego wypytać zanim coś bede załatwiał
    >

    do wszystkiego to jest doradca podatkowy.


    > Jak sie powtarzam to sorki ale chce wszystko zrozumieć niż potem mieć
    > nieprzyjemności...
    >
    tego i tak sie nie da uniknac, moga byc co najwzej mniejsze.

    jak juz chcesz isc po bandzie to wez gotowke do ręki i olej zglaszanie
    tego gdziekolwiek
    szansa, ze US sie w ogole kapnie, ze cokolwiek było gdzies tam płacone
    za zabieg jest dokładnie zerowa.

    Chyba, ze sie gdzies pochwalisz i ktoś doniesie, ze was było stac na
    prywatny zabieg.
    No chyba, ze to ktos z US przy okazji kontroli szpitala wyciagnie kwity
    i zacznie sprawdzac wplacajacych.

    co najwyzej mozesz na taka okazje wziac przyklad z profesora Biniendy i
    przeprowadzic eksperyment myslowy jakbys wowczas odpowiedział na pytanie
    z US skad mieliscie pieniadze.


    A w ogole to kombinujesz strasznie dla kilkuset zlotych

    nawet jakbys wzial pozyczke od ciotki, to 2% od 30 tys to jest 600 zl.

    a nawet jakby ci to ciotka za jakis czas darowała i nie musialbys tego
    potem spłacic, to to juz nie jest darowizna, tylko odpuszczenie długu i
    to zdaje się tez jest tylko kolejne 2%

    Wiec formalnie to wszystko gora 1200 zl

    liwiusz też ci dał pomysł i to całkiem niegłupi
    daj jej weksel własny z długim terminem wykupu.

    A potem ewentualnie zapłac 2% od darowanego weksla. wszystko 600 zl
    niewarte to nawet czasu spedzonego przed komputerem zeby szukac jak tu
    zakombinowac.

    ja bym poszedl na weksel a jak sie boisz to na pozyczke plus darowizny
    ile sie da















  • 29. Data: 2013-09-24 21:09:43
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: "tibam" <g...@i...pl>


    >A w ogole to kombinujesz strasznie dla kilkuset zlotych


    kombinuje, kombinuje bo obecnie tylko kilkaset zł zostaje mi na życie wiec
    każdy grosz sie liczy

    mój techniczny umysł nie ogarnia weksli - choć z ciekawości nad tym jeszcze
    posiedze:-)

    załóżmy taki wariant (darowizny):
    ciotka X daje mi 7, żonie 5kzł

    druga ciotka Y mi 5, żonie 5
    jej mąż mi 5, żonie 5

    jak to rozpisać w umowach darowizn

    jedna umowa podpisana z ciotką X w której mową że daje mi 7, zonie 5
    druga umowa podpisana z ciotką Y w której mową że daje mi 5, zonie 5
    trzecia z wujkiem Y w której mową że daje mi 5, zonie 5

    Wypełnia stosowny druk i zanoszę do US

    wszystko?






  • 30. Data: 2013-09-24 21:21:05
    Temat: Re: Darowizna na operacje...
    Od: Dezeusz <l...@g...pl>

    W dniu 2013-09-23 22:35, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 23 Sep 2013, Dezeusz wrote:
    >
    >> Nie rozumiem przedpiśców z tymi kombinacjami i limitami.
    >
    > Ale tam nie ma co rozumieć.
    >
    >> To proste.
    >
    > No właśnie.
    >
    >> Ciotka daruje ojcu całą kwotę. Ojciec Tobie. Płacisz za operację.
    >
    > US podnosi zarzut czynności pozornej i wygrywa we wszystkich
    > instancjach.

    Podnieść może (niezbadane są pomysły USów), ale przegrywa. Więc to rzadkość.
    Proponuję sprawdzić definicję czynności pozornej.


    Chętnie poznam jakiś przykład. Nie powinniście mieć kłopotów ze
    znalezieniem "domiarów", wyroków, zwłaszcza, że "wygrywa we wszystkich
    instancjach" :) Musi być tego na pęczki, do dzieła.

    pozdr
    DeZeusz

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1