eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Darowizna matka - syn
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2012-11-30 11:02:21
    Temat: Re: Darowizna matka - syn
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    > A to chyba wszyscy wiedzą, bo głośne było :)
    > Ale o tym, że w USA nie ma podatku od spadków już niekoniecznie
    > (i myślę że niejedno piwo bym wygrał w idywidualnych zakładach,
    > że znajdą się tacy którzy z takiej tezy wywiodą wniosek jakobym
    > twierdził ze w USA spadki są nieopodatkowane :D)

    Jak kazdy przepis w ameryce, jesli mozna go skomplikowac, tak zeby bez
    prawnika nie dalo sie tego rozgryzc to na pewno zostalo to juz zrobione.

    Czy podatek jest czy go nie i jaki podatek zalezy od tego kto daje, ile
    daje i komu daje.

    Genralnie do 13 tys rocznie z podatku jest sie zwolnionym, z wyjatkami
    darowizn, od pracodawcy i od innych osob jesli np. jest to zwiazane z
    promocja. Wowczas dolicza sie takie kwoty do dochodu i rozlicza w
    zeznaniu rocznym. Zwykle pracodawca uwzgledni to juz w swoim pit i
    pobierze zaliczke.

    Jesli darowizna ma forme "chaty" to zwolnienie bylo do 5 mln, teraz chca
    sciac do miliona.

    No i najwazniejsze, zwykle podatek (jesli nie jest doliczony do dochodu)
    placi dajacy :)



  • 22. Data: 2012-12-10 15:28:03
    Temat: Re: Darowizna matka - syn
    Od: Paweł Muszyński <p...@b...org>

    W dniu 2012-11-28 16:44, Maciek pisze:
    > W dniu 2012-11-28 11:35, Kriss pisze:
    >> Do jakiej kwoty wogóle nie trzeba zgłaszać faktu takiej darowizny do US?
    > Czy US dysponuje jakąś możliwością sprawdzenia, czy ktoś od kogoś
    > dostaje jakieś pieniądze w formie darowizny? Oczywiście mam na myśli
    > jakieś przelewy na konta, czeki, czy inne dokumentowane przepływy
    > pieniędzy, bo w przypadku "z rączki do rączki", to chyba pozostaje tylko
    > grzecznie zapytać ;-)
    >
    Mnie kiedyś zapytali - bo im nie pasowało, że mieszkanie kupiłem bez
    kredytu. Musiałem dostarczać zaświadczenia z uczelni o stypendium a
    także dokumentować dchody, o których US nie wiedział, bo były zwolnione
    z PIT.


    Paweł

    --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---


  • 23. Data: 2012-12-10 15:55:33
    Temat: Re: Darowizna matka - syn
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Paweł Muszyński wrote:
    > W dniu 2012-11-28 16:44, Maciek pisze:
    >> W dniu 2012-11-28 11:35, Kriss pisze:
    >>> Do jakiej kwoty wogóle nie trzeba zgłaszać faktu takiej darowizny do US?
    >> Czy US dysponuje jakąś możliwością sprawdzenia, czy ktoś od kogoś
    >> dostaje jakieś pieniądze w formie darowizny? Oczywiście mam na myśli
    >> jakieś przelewy na konta, czeki, czy inne dokumentowane przepływy
    >> pieniędzy, bo w przypadku "z rączki do rączki", to chyba pozostaje tylko
    >> grzecznie zapytać ;-)
    >>
    > Mnie kiedyś zapytali - bo im nie pasowało, że mieszkanie kupiłem bez
    > kredytu. Musiałem dostarczać zaświadczenia z uczelni o stypendium a
    > także dokumentować dchody, o których US nie wiedział, bo były zwolnione
    > z PIT.
    >

    i tak to sie wlasnie w 99% przypadkow zaczyna.

    US dostaje cynk, ze delikwent wydal kase, ktorej wg ich wiedzy nie
    powinien byl posiadac.

    Wlasnie w postaci jakiegos zeznania przy okazji kupowania / sprzedawania
    czegos.

    I potem wlasnie nastepuje "tryb zapytaniowy" ze strony US.
    Czyli uprzejmie prosza o wyjasnienie zrodla kasy na zakup czegos tam.
    I z kalkulatorkiem w rece licza czy sie uzbiera.
    Oczywiscie, tak jak w twoim przypadku US nie ma obowiazku wiedziec o
    wszytkich twoich dochodach wiec grzecznie pytali gdzie jeszcze zarabiasz.
    Jak ich odpowiedz satysfakcjonwala i bilans wyszedl im na zero lub
    wiecej, to dziekuja i na tym sprawa sie konczy.

    Jak im sie powie, zeby ze swoimi prosbami spadali na drzewo, albo ktos
    nie potrafi powiedzie skad wziela sie kasa, wowczas nastepuje juz "tryb
    kontrolny". Rozpoczyna sie formalna kontrola z US / UKS. I wtedy juz nie
    prosza, tylko sami sobie biorą. A decyzje dostaje sie na pismie z kwota
    ktora trzeba uiscic w 14 dni.



  • 24. Data: 2012-12-10 23:29:40
    Temat: Re: Darowizna matka - syn
    Od: "poszukiwacz" <o...@g...com>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:ka4t55$ckc$1@dont-email.me...
    > Jak im sie powie, zeby ze swoimi prosbami spadali na drzewo, albo ktos nie
    > potrafi powiedzie skad wziela sie kasa, wowczas nastepuje juz "tryb
    > kontrolny". Rozpoczyna sie formalna kontrola z US / UKS. I wtedy juz nie
    > prosza, tylko sami sobie biorą. A decyzje dostaje sie na pismie z kwota
    > ktora trzeba uiscic w 14 dni.
    >
    Można twierdzić że to są dochody z nierządu (którego w Polsce nie wolno
    opodatkowywać).
    Nierządnik/nierządnica uniknie podatku od dochodu z nieujawnionych źródeł.



  • 25. Data: 2012-12-11 08:49:53
    Temat: Re: Darowizna matka - syn
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    poszukiwacz wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:ka4t55$ckc$1@dont-email.me...
    >> Jak im sie powie, zeby ze swoimi prosbami spadali na drzewo, albo ktos nie
    >> potrafi powiedzie skad wziela sie kasa, wowczas nastepuje juz "tryb
    >> kontrolny". Rozpoczyna sie formalna kontrola z US / UKS. I wtedy juz nie
    >> prosza, tylko sami sobie biorą. A decyzje dostaje sie na pismie z kwota
    >> ktora trzeba uiscic w 14 dni.
    >>
    > Można twierdzić że to są dochody z nierządu (którego w Polsce nie wolno
    > opodatkowywać).
    > Nierządnik/nierządnica uniknie podatku od dochodu z nieujawnionych źródeł.
    >
    >

    stare
    bylo juz. i wcale nie dziala
    na pewno chcesz aby uks pytal sasiadow czy na pewno?

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1