-
1. Data: 2005-03-05 12:32:50
Temat: DG podwinela sie nozka - co dalej?
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
witam
prowadzac DG wpadlem w klopoty finansowe, z powodow roznych, nie jest to
wazne. Wazne, ze mam obecnie w US zadluzenie, i praktycznie zadnych
pieniedzy. Bankrut, krotko mowiac. Cos tam zarabiam w szarej strefie,
mam z czego zyc. Czy w RP jest dostepny jakikolwiek mechanizm powrotu na
lono "bialego" spoleczenstwa, czy tez raczej jestem juz skazany na
banicje do konca swych dni?
Odsetki w US rosna w takim tempie, ze moge sobie od razu odpuscic splate
tego, przynajmniej w chwili obecnej. A za kilka lat tym bardziej...
Co dalej?
--
PozDro
MarcinJM
-
2. Data: 2005-03-05 13:23:16
Temat: Re: DG podwinela sie nozka - co dalej?
Od: "opix" <s...@b...pl>
Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d0c8qv$t1q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
> prowadzac DG wpadlem w klopoty finansowe, z powodow roznych, nie jest
to
> wazne. Wazne, ze mam obecnie w US zadluzenie, i praktycznie zadnych
> pieniedzy. Bankrut, krotko mowiac. Cos tam zarabiam w szarej strefie,
> mam z czego zyc. Czy w RP jest dostepny jakikolwiek mechanizm powrotu
na
> lono "bialego" spoleczenstwa, czy tez raczej jestem juz skazany na
> banicje do konca swych dni?
> Odsetki w US rosna w takim tempie, ze moge sobie od razu odpuscic
splate
> tego, przynajmniej w chwili obecnej. A za kilka lat tym bardziej...
>
> Co dalej?
>
zapisz się do partii dobrze notowanej ,zostań posłem albo senatorem
to się odbijesz a większość ma tam bogate doświadczenie
--
==== OPIX=====
-
3. Data: 2005-03-05 18:46:47
Temat: Re: DG podwinela sie nozka - co dalej?
Od: "nnowy" <n...@g...pl>
>
> Co dalej?
>
zobowiązania podatatkowe przedawniają się po 5 latach licząc od 1 stycznia
zapoznaj się z Ordynacją podatkową - tam znajdziesz dokładne informacje co
Ci mogą zabrać
-
4. Data: 2005-03-05 21:10:06
Temat: Re: DG podwinela sie nozka - co dalej?
Od: Jan Kowalski <J...@n...znasz.go>
>> Co dalej?
>>
> zobowi?zania podatatkowe przedawniaj? się po 5 latach licz?c od 1 stycznia
> zapoznaj się z Ordynacj? podatkow? - tam znajdziesz dokładne informacje co
> Ci mog? zabrać
Rozpoczęcie "postępowania" nie zawiesza biegu przedawnienia?
"Pani" z ZUS przysłała mi pismo w 6-stym roku, że zalegam coś tam
(ale nie mało) razem z odsetkami za pracowników. Obowiązywało wtedy 5
lat. Wiem z całą pewnością, że zaległości nie było i mógłbym to
udowodnić, ale się zdenerwowałem i zadzwoniłem mówiąc, że czas na
takie pisma minął. Na to usłyszałem, ze nie, bo wszczęto postępowanie
zawiadamiając mnie pod starym adresem (nie mieszkałem tam już 4 lata)
w ubiegłym roku.
O zmianie adresu prawidłowo zawiadamiałem w terminie, więc napisałem i
wysłałem odpowiednie pismo, że się nie zgadzam. Było to rok temu i
odpowiedzi ani dalszych informacji na ten temat nie mam. Ciekawym, co
się z tego urodzi :).
A wyjaśnię czemu się zdenerowowałem: już 2x wyjaśniałem tą samą
sprawę, za każdym razem, jak się zmieniał pracownik ZUS "prowadzący"
mnie. To wezwanie pochodziło od kolejnego nowego pracownika.
-
5. Data: 2005-03-05 21:18:11
Temat: Re: DG podwinela sie nozka - co dalej?
Od: Jan Kowalski <J...@n...znasz.go>
> prowadzac DG wpadlem w klopoty finansowe
No to jesteś poza prawem. Jedyny ratunek to praca na etat - wtedy
komornik / egzekutor skarbowy nie może ci zabrać wszystkiego nie
interesując się, czy masz prawo do życia. Jak nie dostaniesz pracy,
to mając DG nie masz zadnych praw. A jeśli przez przypadek masz np.
mieszkanie własnościowe albo samochód... :-(((.
Ewentualnie możesz szukać jakiegoś kredytu lub pożyczki na kiepskich
warunkach i spłacić zadłużenia, ale musisz mieć jakiś pomysł na dobry
interes, żeby potem tą pożyczkę spłacić...
-
6. Data: 2005-03-05 21:57:16
Temat: Re: DG podwinela sie nozka - co dalej?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 5 Mar 2005, MarcinJM wrote:
> + witam
> + prowadzac DG wpadlem w klopoty finansowe, z powodow roznych, nie jest to
> + wazne. Wazne, ze mam obecnie w US zadluzenie, i praktycznie zadnych
> + pieniedzy. Bankrut, krotko mowiac. Cos tam zarabiam w szarej strefie, mam z
> + czego zyc. Czy w RP jest dostepny jakikolwiek mechanizm powrotu na lono
> + "bialego" spoleczenstwa, czy tez raczej jestem juz skazany na banicje do
> + konca swych dni?
Zapodaj groups.google.pl i na grupach pl.*.prawo* zapodaj "bankructwo
OR upadłość osoby fizycznej" - powinieneś znaleźć namiary.
Tak, w .pl *JEST* bankructwo przedsiębiorcy.
Natomiast nie wiem czy nie jest za późno: bankructwo ogłasza się
PRZED utratą majątku "do zera", musi wystarczyć na opłacenie
kosztów (sądu i likwidatora) - bo sąd bankructwo oddali.
FYI: nie jestem prawnikiem, nie spodziewaj się porad prawnych !
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
7. Data: 2005-03-05 21:58:38
Temat: Re: DG podwinela sie nozka - co dalej?
Od: " nocnyMarek" <n...@g...pl>
MarcinJM <m...@i...pl> napisał(a):
> Odsetki w US rosna w takim tempie, ze moge sobie od razu odpuscic splate
> tego, przynajmniej w chwili obecnej. A za kilka lat tym bardziej...
Nie przesadzasz?
Odsetki za zwłokę od należności podatkowych to 16% rocznie,
niejeden komercyjny kredyt jest wyżej oprocentowany ...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2005-03-05 22:02:15
Temat: Re: DG podwinela sie nozka - co dalej?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 5 Mar 2005, nnowy wrote:
[...]
>+ zobowiązania podatatkowe przedawniają się po 5 latach
Chyba nie.
Chciałbyś (pewnie więcej by chciało :)).
Zobowiązania się przedawniają - ale nie zobowiązania wobec których
zostało wszczęte postępowanie ! Nie pamiętam ile lat od wszczęcia
a następnie coś 10 lat po wyroku "na egzekucję" przy czym czynność
egzekucyjna może wznowić (wznawia ?) bieg przedawnienia od nowa.
Po 5 latach liczonych:
>+ licząc od 1 stycznia
...roku NASTĘPNEGO *po* roku za który należało *rozliczyć podatek*
(czyli dla podatku dochodowego z faktury ze stycznia - 7 lat !)
przedawnienie ma miejsce *o ile nie zostanie wszczęste postępowanie*....
>+ zapoznaj się z Ordynacją podatkową
...a reszta to pewnie w KPA i KPK...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)