<Boguslaw Szostak> wziął się i napisał:
> > To skoro jest mowa o podatku,to można nie płacić zaliczek.?
>
> Prosze sprobowac...

Dobra rada :-))

--
Jacek

Niczyje życie, zdrowie ani mienie nie jest bezpieczne, gdy obraduje Parlament!!

do góry

Użytkownik "MartaW" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b3225j$irp$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Fajnie, ale pytanie było, czy skłądać PIT-5, gdy nie ma co płacić, a nie
> czy płacić, gdy nie ma co płacić. To poczytajmy dalej (ten sam artykuł):

To ja jeszcze raz napisze jak to pani z US pogoniła mnie (gdy po raz pierwszy
wprowadzono ordynacje podatkową) a ja w lutym
pogoniłem do USu z zerowym pitem-5, dosłownie na mnie nkrzycała że mają dosyc
papierów i bez tego i żebym przeczytał ordynację
podakowa bo tam to stoi czarno na białym ... czego i wam zyczę (nie szukajcie
uzasadnienia w ust. o pdoof)

No a jak już raz wyjdzie ci że masz zapłacic ten podatek to wtedy skłądasz pit-5 i
potem to juz do końca roku nawet jakbyś podatku
juz nie musiała płacic.

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

"Sark" <w...@p...onet.pl> napisal w
news:b33956$8at$1@news.onet.pl:

> To ja jeszcze raz napisze jak to pani z US pogoniła mnie (gdy po raz
> pierwszy wprowadzono ordynacje podatkową) a ja w lutym pogoniłem do
> USu z zerowym pitem-5, dosłownie na mnie nkrzycała że mają dosyc
> papierów i bez tego i żebym przeczytał ordynację podakowa bo tam to
> stoi czarno na białym ... ...

I co? Przeczytałeś?

Marta

do góry

On Thu, 20 Feb 2003, MartaW wrote:

>+ Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisal [...]
>+ > 1) obowiązek wpłacania zaliczki powstaje, poczynając od miesiąca, w
>+ > którym dochody te przekroczyły kwotę powodującą obowiązek zapłacenia
>+ > podatku, -----
>+
>+ Fajnie, ale pytanie było, czy skłądać PIT-5, gdy nie ma co płacić, a nie
>+ czy płacić, gdy nie ma co płacić.

No toż na to pytanie mgliście odpowiada cytowany przepis, nie bardzo
wiem czego chcesz :)
Dochody przekroczyły "kwotę powodującą" ?
Przekroczyły.
Składać.
Fakt że nie trzeba płacić to inna działka !
[...]
>+ Mnie kiedyś z tego wyszło, żeby składać (opisane w wątku "PIT" dwa
>+ tygodnie temu).

No to wyszło że nie wiem dlaczego zostałem podejrzany o opozycję
do twojego zdania :)

>+ Pozdrawiam

wzajem, Gotfryd

do góry

On Thu, 20 Feb 2003, zoil wrote:

>+ On Thu, 20 Feb 2003 08:04:03 +0000 (UTC), MartaW [...]
>+ >6. ... W terminach płatności zaliczek za miesiące od stycznia do
>+ >listopada podatnicy są obowišzani składać urzędom skarbowym deklaracje
[...]
>+ Ja odczytuję go jednak inaczej: termin _płatności_ za styczeń.
>+ Za styczeń moja płatność wynosi 0,00, więc jaki termin ?

Chwila. Termin płatności zaliczki dotyczy *wszystkich*.
Tyle, że niektórzy są zwolnieni od składania deklaracji
w tym terminie :)

>+ Wcale nie jestem pewien swego. Też podpadam pod tą czarną dziurę
>+ (dochód jest, płatności nie ma).

Chyba wrzucasz do jednego worka dwa przypadki (nie ty jeden,
zaraz będę seryjnie odpytywał :)):
1 - dochód *nie przekracza* progu
2 - dochód *przekracza* próg, ale skutkiem odliczeń od podatku
(sławetnego zdrowotnego w części) zaliczki nie ma

1 - deklaracji ewidentnie nie ma
2 - każdy sobie... literalnie jest :)

>+ Na koniec pytanie retoryczne: Czy będą w tym kraju kiedyś jasno
>+ określone zasady gry?

Nie, to już będzie inny kraj :) (nawet jakby nazwę zachować)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Thu, 20 Feb 2003, Sark wrote:
[...]
>+ To ja jeszcze raz napisze jak to pani z US pogoniła mnie (gdy po
>+ raz pierwszy wprowadzono ordynacje podatkową) a ja w lutym
>+ pogoniłem do USu z zerowym pitem-5, dosłownie na mnie nkrzycała
>+ że mają dosyc papierów i bez tego i żebym przeczytał ordynację

Miałeś zero *podatku wykazanego* (oczywiście nakrzyczeć, zielonych
nasłać !) czy zero podatku *do zapłacenia* o czym się rozpisujemy ??

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.50.0302202142440.-418047@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...
> On Thu, 20 Feb 2003, Sark wrote:
> [...]
> >+ To ja jeszcze raz napisze jak to pani z US pogoniła mnie (gdy po
> >+ raz pierwszy wprowadzono ordynacje podatkową) a ja w lutym
> >+ pogoniłem do USu z zerowym pitem-5, dosłownie na mnie nkrzycała
> >+ że mają dosyc papierów i bez tego i żebym przeczytał ordynację
>
> Miałeś zero *podatku wykazanego* (oczywiście nakrzyczeć, zielonych
> nasłać !) czy zero podatku *do zapłacenia* o czym się rozpisujemy ??

Pierwsza deklaracja w roku, zanosiłem w lutym za styczeń, jakiś mały przychód w
styczniu tak że *do zapłacenia* wyszło zero. Zreszta
pani szybko to załatwiła "wyszła jakaś zaliczka do zapłaty ? nie to .... :))" ....
wyskoczyła mi gdzieś w marcu i dopiero wtedy
zapłaciłem i złożyłem pierwszego pita-5 ... a potem, do końca roku, to juz zanosłem
co miesiąc niezależnie od tego czy miałem do
płacenia czy też nie .... i taka zasada jest do dzisiaj (z tego co mi wiadomo to
większośc US stoi na stanowisku, że jeżeli juz się
złożyło raz PIT-5, bo był podatek jak opisałem wyżej, to potem trzeba składac dalej).
W zeszłym roku koledze pierwsza zaliczka "wyskoczyła" w sierpniu i pierwszego pita-5
złożył we wrześniu za sierpień. Do końca roku
miał takie przychody że juz mu nastepna zaliczka na podatek doch. nie wyskoczyła
(koszty, ub. społ. u.zdrow. skutecznie
zrównoważyły) ale pitki składał.

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

On Thu, 20 Feb 2003, Sark wrote:
[...]
>+ > Miałeś zero *podatku wykazanego* (oczywiście nakrzyczeć, zielonych
>+ > nasłać !) czy zero podatku *do zapłacenia* o czym się rozpisujemy ??
>+
>+ Pierwsza deklaracja w roku, zanosiłem w lutym za styczeń, jakiś mały
>+ przychód w styczniu tak że *do zapłacenia* wyszło zero.

Jasne.
Pomijając kwestię różnej interpretacji w różnych urzędach, nie
odniosłeś się do pytania: czy był podatek *wykazany* (przed
odliczeniem zdrowotnego), czy dochód był tak mały że *nie było
podatku* ! Bo jeśli nie było podatku - nie ma pytań.
Jeśli podatek *już jest*, ale "do zapłaty" - *jeszcze nie ma*
to właśnie pojawia się wątpliwość.
To jest małe okienko :) (między pojawieniem się podatku a pojawieniem
się podatku do zapłacenia), w które jednak da się wstrzelić.

pzdr, Gotfryd

do góry

>A zgodnie z Art.44 dopóki dochody nie przekroczą
> kwoty powodującej obowiązek zapłacenia podatku (a dla każdego podatnika,
np.
> korzystające z rozmaitych odliczeń czy też rozliczającego stratę z lat
> ubiegłych) - nie ma obowiązku wpłaty zaliczki, więc konsekwentnie nie ma
> obowiązku składania PIT-u.

To znaczy że mogę rozliczyć jakoś stratę z lat ubiegłych?
Myślałem że to już przepadło, wysłałem wczoraj tego nieszczęsnego PITa 5 i
nie odliczałem straty z poprzedniego roku (i tak mi nic nie wyszło do
płacenia).
Czy to znaczy że pogrzebałem szansę na odliczenie ubiegłorocznej straty?
PITa rocznego jeszcze nie składałem.

Mariusz

do góry

Użytkownik "Mariusz" <M...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b352p9$9cs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >A zgodnie z Art.44 dopóki dochody nie przekroczą
> > kwoty powodującej obowiązek zapłacenia podatku (a dla każdego podatnika,
> np.
> > korzystające z rozmaitych odliczeń czy też rozliczającego stratę z lat
> > ubiegłych) - nie ma obowiązku wpłaty zaliczki, więc konsekwentnie nie ma
> > obowiązku składania PIT-u.
>
> To znaczy że mogę rozliczyć jakoś stratę z lat ubiegłych?
> Myślałem że to już przepadło, wysłałem wczoraj tego nieszczęsnego PITa 5 i
> nie odliczałem straty z poprzedniego roku (i tak mi nic nie wyszło do
> płacenia).
> Czy to znaczy że pogrzebałem szansę na odliczenie ubiegłorocznej straty?
> PITa rocznego jeszcze nie składałem.

Przepadło? Nie, chyba nie. Prawodpodobnie możesz zacząć odliczać od nowego
miesiąca, albo odliczyć jednorazowo - w kolejnym zeznaniu rocznym. Ale nie
ukrywam, że nie analizowałem tego, bo nie było mi to póki co potrzebne.

Pozdrawiam,
BaLab

do góry