-
51. Data: 2013-03-12 23:33:10
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: RedLite <y...@n...kom>
W dniu 12.03.2013 20:04, Maciek pisze:
> No to teraz weźcie pod uwagę, że każdy z nas ma potencjalną możliwość
> wygrania tych kilkudziesięciu baniek w lotto. No i ch* - pozamiatane. W
> życiu się nie wypłacimy :->
Pytanie, czy tylko ci którzy kupili zakład, czy wszyscy.
--
RedLite
-
52. Data: 2013-03-12 23:38:06
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: hiki kileri animali sori <h...@a...pl>
On 12.03.2013 23:33, RedLite wrote:
> W dniu 12.03.2013 20:04, Maciek pisze:
>
>> No to teraz weźcie pod uwagę, że każdy z nas ma potencjalną możliwość
>> wygrania tych kilkudziesięciu baniek w lotto. No i ch* - pozamiatane. W
>> życiu się nie wypłacimy :->
>
> Pytanie, czy tylko ci którzy kupili zakład, czy wszyscy.
>
>
JA bym uproscil - i wszyscy.
Ostatnio popularna jest solidarnosc w odpowiedzialnosci, wiec nie dosc,
ze wszyscy by mieli placic to jeszcze jak ktos nie zaplaci to losowany
jest inny co juz zaplacil i placi za tamtego.
W koncu to strategis fiskusa - nie lapac tego, co mu trudno udowodnic i
trudno sciagnac, tylko lapac tych co placa, bo jak placa to moga i maja
z czego zaplacic ponownie.
Dlatego lepiej ustawe zrobic, zeby w przypadku gdy niedobry sprzedawca
nie odprowadzi vatu, to sciagnac go z kupujacego.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
53. Data: 2013-03-12 23:50:10
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: Sonn <p...@p...onet.pl>
W dniu 2013-03-12 23:12, hiki kileri animali sori pisze:
> On 12.03.2013 22:56, Yogi(n) wrote:
>> Użytkownik "hiki kileri animali sori" <h...@a...pl> napisał
>> w wiadomości news:khns88$u06$1@node1.news.atman.pl...
>>> On 12.03.2013 19:05, Yogi(n) wrote:
>>>> Użytkownik "hiki kileri animali sori" <h...@a...pl> napisał
>>>> w wiadomości news:khni2m$j66$1@node1.news.atman.pl...
>>>>
>>>>
>>>>> "NSA orzekł we wtorek, że przychodem pracownika jest sama już
>>>>> możliwość wzięcia udziału w firmowej imprezie integracyjnej."
>>>>
>>>> Narzeczona obdarowana pierścionkiem zaręczynowym z brylantem (lub bez),
>>>> powinna uiścić podatek od darowizny.
>>>> http://www.hotmoney.pl/Pierscionek-zareczynowy-wymag
a-zaplaty-podatku-a29741
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>> jak tam nasze posly, placa darowizne od prezentów?
>>
>> Ciekaw jestem, czy zapłacili podatek od ipodów.
>>
>
> I dlaczego nie zaplacili.
>
Bo to sprzęt sejmowy, a nie ich prywatna własność. To nie oni dostali
iPody tylko kupił je sejm a oni je dostali w uzytkowanie, ponoć do pracy
--
Sonn
-
54. Data: 2013-03-13 00:05:36
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: RedLite <y...@n...kom>
W dniu 12.03.2013 23:17, Gotfryd Smolik news pisze:
> Po raz kolejny :D
> Najgorsze w tym wszystkim z "nieodpłatnym świadczeniem" jest
> to, że całkiem sporo skrajnych absurdów NIE DZIAŁA.
> Niektóre przepisy powodują "wyłączenie" pewnych kategorii.
> Na to co wyżej piszesz naciął się US w "sprawie freeware": otóż
> ta "potencjalna możliwość" po pierwsze ma znacznie niższą wartość
> rynkową niż wygrana (i to wyjaśnił wyrok "w sprawie freeware"),
> a po drugie (już niezależnie od pierwszego) jest odpłatna "w wysokości
> rynkowej", więc art.11 nie ma zastosowania.
Ale co to za 'sprawa freeware'?
Interpretacja SA jest bezdyskusyjnie jasna - sama możliwość uzyskania
korzyści majątkowej jest podstawą do regulowania podatku.
A wyłączeń może być i sto tysięcy, ale i tak pozostaje nieskończona
ilość niewyłączeń.
--
RedLite
-
55. Data: 2013-03-13 00:07:19
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: hiki kileri animali sori <h...@a...pl>
On 12.03.2013 23:50, Sonn wrote:
> W dniu 2013-03-12 23:12, hiki kileri animali sori pisze:
>> On 12.03.2013 22:56, Yogi(n) wrote:
>>> Użytkownik "hiki kileri animali sori" <h...@a...pl> napisał
>>> w wiadomości news:khns88$u06$1@node1.news.atman.pl...
>>>> On 12.03.2013 19:05, Yogi(n) wrote:
>>>>> Użytkownik "hiki kileri animali sori" <h...@a...pl>
>>>>> napisał
>>>>> w wiadomości news:khni2m$j66$1@node1.news.atman.pl...
>>>>>
>>>>>
>>>>>> "NSA orzekł we wtorek, że przychodem pracownika jest sama już
>>>>>> możliwość wzięcia udziału w firmowej imprezie integracyjnej."
>>>>>
>>>>> Narzeczona obdarowana pierścionkiem zaręczynowym z brylantem (lub
>>>>> bez),
>>>>> powinna uiścić podatek od darowizny.
>>>>> http://www.hotmoney.pl/Pierscionek-zareczynowy-wymag
a-zaplaty-podatku-a29741
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> jak tam nasze posly, placa darowizne od prezentów?
>>>
>>> Ciekaw jestem, czy zapłacili podatek od ipodów.
>>>
>>
>> I dlaczego nie zaplacili.
>>
>
> Bo to sprzęt sejmowy, a nie ich prywatna własność. To nie oni dostali
> iPody tylko kupił je sejm a oni je dostali w uzytkowanie, ponoć do pracy
>
NSA wydal ostatnio wyrok, precendens na podstawie ktorego musiliby
zaplacic za ipady jak i komorki. Rozumiem teraz czemu min fin tak szybko
sie odzegnal od wyroku...
Ponadto uzywaja ipadow do fejsikowania (prywatnie!) i to w czasie godzin
pracy, co kamery nie raz zarejestrowaly na sali cyrkowej.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
56. Data: 2013-03-13 00:08:28
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: hiki kileri animali sori <h...@a...pl>
On 12.03.2013 23:50, Sonn wrote:
> To nie oni dostali
> a oni je dostali
swoja droga podoba mi sie twoja logika.......
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
57. Data: 2013-03-13 00:09:22
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2013-03-12 22:59, Gotfryd Smolik news wrote:
> IMO to jest właśnie absurd - jeśli pracownik NIE CHCE
> danego świadczenia, fakt "potencjalne możliwości" nie
> powinien stanowić przychodu.
> Również w myśl kontrowersyjnych przepisów.
> Pracownik ma IMO pełne prawo uważać, że taki wyjazd integracyjny
> to jest *KARA*.
> I w odróżnieniu od np. wpłaty na konto, którą może (jeśli
> uważa że mu się nie widzi iż ktoś mu wpłacił) może po
> prostu oddać, tu nie ma możliwości manewru.
Wyroku i uzasadnienia to jeszcze pewnie długo nie będzie, ale w artykule
jest następujący akapit:
"Sędzia podkreślił zarazem, że pracodawca powinien najpierw informować
pracownika o podatkowych konsekwencjach uczestniczenia w imprezie
integracyjnej. Dzięki temu, jeśli pracownik nie przyjdzie na imprezę,
pracodawca, a następnie izba skarbowa nie będą mogły przypisać mu
przychodu."
I teraz pytanie. Czy ktoś ma pomysł co autor (sędzia) miał na myśli?
Piotrek
-
58. Data: 2013-03-13 00:45:36
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 12 Mar 2013, hiki kileri animali sori wrote:
> a co za problem wylaczyc "wylaczenia" i "juz dziala" :)
Ano taki, że to posłowie by musieli "wyłączyć" :)
Obawiam się, że skojarzenie słów "skreśla się punkt"
z treścią (punktu) "posłowie i senatorowie" wyzwoliłoby
ZNACZNIE większą uwagę niż normalnie.
pzdr, Gotfryd
-
59. Data: 2013-03-13 00:48:41
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: hiki kileri animali sori <h...@a...pl>
On 13.03.2013 00:09, Piotrek wrote:
> On 2013-03-12 22:59, Gotfryd Smolik news wrote:
>> IMO to jest właśnie absurd - jeśli pracownik NIE CHCE
>> danego świadczenia, fakt "potencjalne możliwości" nie
>> powinien stanowić przychodu.
>> Również w myśl kontrowersyjnych przepisów.
>> Pracownik ma IMO pełne prawo uważać, że taki wyjazd integracyjny
>> to jest *KARA*.
>> I w odróżnieniu od np. wpłaty na konto, którą może (jeśli
>> uważa że mu się nie widzi iż ktoś mu wpłacił) może po
>> prostu oddać, tu nie ma możliwości manewru.
>
> Wyroku i uzasadnienia to jeszcze pewnie długo nie będzie, ale w artykule
> jest następujący akapit:
>
> "Sędzia podkreślił zarazem, że pracodawca powinien najpierw informować
> pracownika o podatkowych konsekwencjach uczestniczenia w imprezie
> integracyjnej. Dzięki temu, jeśli pracownik nie przyjdzie na imprezę,
> pracodawca, a następnie izba skarbowa nie będą mogły przypisać mu
> przychodu."
>
> I teraz pytanie. Czy ktoś ma pomysł co autor (sędzia) miał na myśli?
>
> Piotrek
PRacowniku, zapraszam na impreze integracyjna, firma stawia, ale ty
placisz podatek.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
60. Data: 2013-03-13 01:15:10
Temat: Re: Coraz wieksze parcie na podatki - proponuje 100%
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 13 Mar 2013, RedLite wrote:
> Ale co to za 'sprawa freeware'?
Sąd w ogóle nie musiał wnikać, czy podatek się należy.
Sąd wziął i stwierdził, że skoro wartość rynkowa wynosi zero,
to ewentualny podatek ma wysokość zero.
Jakbym np. za darmo pozamiatał Ci plac, to skarbówka się
przyczepi i zażąda podatku, a ja się NIE obronię tezą iż
jest to "świadczenie o wartości zerowej", bo wystawią
ogłoszenie że *każdemu* pozamiatam za darmo plac i mam
pozamiatane ;)
Ale jak napiszesz program i pozwolisz, aby KAŻDY mógł
za zerową opłatą korzystać z tego programu, to "rynkowa
wartość" wynosi zero i tyle. Tyleż również wynosi należny
podatek.
Niekupienie losu na loterii ma wartość zero - bo każdy może
za zero złotych nie kupić losu.
W odróżnieniu od "bonusa" dla pracownika, bo tego już nie
każdy może nie otrzymać, *mając* możliwość otrzymania :>
Z kolei zasadność opodatkowania "potencjału" była
wałkowana wielokroć - i jakaś logika w tym jest,
wartość losu na loterię lub kwoty ubezpieczenia OC
nie jest zerowa, ale oczywiście nie jest to równowartość
wygranej (lub "wygranej").
Jak dla mnie, poważniejszym problemem jest odpowiedź na
pytanie, skąd wzięła się teza iż pracownik PRZYJĄŁ
to świadczenie, ale to oczywiście jest poza kwestią
"nieodpłatności".
> Interpretacja SA jest bezdyskusyjnie jasna - sama możliwość uzyskania
> korzyści majątkowej jest podstawą do regulowania podatku.
Pod innymi warunkami, i te trzeba spełnić.
Nie może to być czynność "nie mogąca być przedmiotem
skutecznej umowy", czyli niezgodna z prawem.
Nie może to być darowizna.
Nie może to być świadczenie zwolnione.
Nie może to być świadczenie niepodlegające.
Nie może mieć ono wartości zerowej (rynkowej!)
To co napisałeś stanowi znaczne uproszczenie, trzeba
z tego zdawać sobie sprawę :)
Piszę o tym, że PRZYTOCZONY PRZYKŁAD JEST ZŁY, bo poszedł
za daleko i powołał się na "potencjał" o wartości (rynkowej)
zero.
Idea przytaczania jest dobra, sam przykład zły.
Dodam, że w oderwaniu od ww. problemu dotyczącego
sprawy "pracowniczej", mianowicie braku woli "nabywcy".
Bo tu bym się z krytyką stanowiska sądu zgodził :)
> A wyłączeń może być i sto tysięcy, ale i tak pozostaje nieskończona
> ilość niewyłączeń.
Oczywiscie.
100% racji.
Tyle, że istotna większość usiłujących sprowadzić sprawę do negacji
ad absurdum, bez względu czy robią to z zamiarem ironii, chęci
trollowania czy sprowokowania złego wrażenia o "pazerności fiskusa"
nacina się na to, że *ich* konkretny przykład jest zły, bo wcale
nie skutkuje podatkiem.
2 429 353 "dobrych" przykładów absurdalnego opodatkowania "nieodpłatnych
świadczeń" nie spowoduje, że ten jeden konkretny przykład przestanie
być błędny.
Właśnie dlatego, że całkiem sporo "absurdalnie oczywistych" zdarzeń
które z pozoru wydają się podlegać pod "nieodpłatne świadczenie"
*jest* uregulowanych w przepisach, łatwo wpaść na minę.
Włącznie ze sławnymi kanapkami dla dziecka (które były kiedyś
jednym z pierwszych "niecelnych" strzałów w tej dziedzinie).
Z przykładów na których ja się przejechałem, konkretnie polegało
to na nierozumieniu interpretacji ministra (kilka miesięcy mi
się ona nie podobała :)), była sprawa doliczania (a raczej
niedoliczania) kwoty "za telefon w wynajętym mieszkaniu")
przy ryczałcie.
A po prostu nie doczytałem w KC iż taka opłata to obowiązek
najemcy, nie można więc jej uznać za przychód wynajmującego
(co usiłowały robić USy i co w pierwszej chwili wydawało mi
się "zgodne z literą" - i tu byłem w błędzie).
Krótko mówiąc, DLATEGO że sam się sparzyłem dokumentując
własną wpadkę pracowicie w archiwach .podatki :P mniej więcej
wiem, na co uważać, aby nie przesadzić z absurdologią stosowaną :D
pzdr, Gotfryd