-
11. Data: 2012-07-12 23:38:05
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 12 Jul 2012, vitek wrote:
>
> Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:jtm7an$iam$2@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2012-07-12 09:08, vitek pisze:
>>
>>> Swoją drogą: niszczysz wolny rynek takimi praktykami.
>>
>> ROTFL. Właśnie dlatego, że jest wolny rynek, to może sobie swoje usługi
>> "sprzedawać" za darmo.
>
> Sprzedaj więc, coś za darmo i wystaw fakturę / paragon.
> Życzę powodzenia w urzędzie skarbowym.
Nie widzę przeszkód.
Oczywiście mowa o fakturze wewnętrznej, opisującej czy to darowiznę
czy też nieodpłatne świadczenie, z rzetelnie wycenioną kwotą
wartości, od której należą się oba podatki :>
(do tego "algorytmicznie inaczej", bo dochodowy przez korektę
zaś VAT przez czynność zrównaną ze sprzedażą).
Druga strona może dostać kopię (niekiedy wręcz byłoby to
wskazane, choć na 100% przed decyzją US ustalającą inną
podstawę opodatkowania to nie chroni).
I nie pisz że literalnie nie to miałeś na myśli, załapałeś
się na wersję "skomentowano to co napisał" ;)
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2012-07-13 06:42:40
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: Sławek <a...@w...pl>
W dniu 12.07.2012 12:02, Nixe pisze:
> Multum. I dla całej masy innych ludzie też liczy się coś więcej, niż
> tylko kasa, kasa, kasa, zwłaszcza, gdy chodzi o rodzinę czy najbliższych
> przyjaciół.
>
> N.
>
Ale fiskus nie ma przyjaciół i dla fiskusa liczy się tylko i wyłącznie
kasa, nawet gdy pracujesz za darmo.
-
13. Data: 2012-07-13 10:17:37
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 13 Jul 2012, Sławek wrote:
> W dniu 12.07.2012 12:02, Nixe pisze:
>> Multum. I dla całej masy innych ludzie też liczy się coś więcej, niż
>> tylko kasa, kasa, kasa, zwłaszcza, gdy chodzi o rodzinę czy najbliższych
>> przyjaciół.
>>
>> N.
>>
> Ale fiskus nie ma przyjaciół i dla fiskusa liczy się tylko i wyłącznie
> kasa, nawet gdy pracujesz za darmo.
Dla ścisłości, 100% racji, ale Nixe ma 50% racji, bo wymienia
jeszcze rodzinę ;)
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,13,13,700,60
057,20120423,zwolnienia-przedmiotowe.html
+++
Art. 21.
1. Wolne od podatku dochodowego sš:
[...]
125) wartoć wiadczeń w naturze i innych nieodpłatnych wiadczeń,
obliczona zgodnie z art. 11 ust. 2-2b, otrzymanych od osób zaliczonych
do I i II grupy podatkowej w rozumieniu przepisów o podatku od spadków
i darowizn, z zastrzeżeniem ust. 20;
--
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2012-07-13 10:19:12
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Użytkownik "Sławek" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jto900$qse$1@news.mm.pl...
>W dniu 12.07.2012 12:02, Nixe pisze:
>> Multum. I dla całej masy innych ludzie też liczy się coś więcej, niż
>> tylko kasa, kasa, kasa, zwłaszcza, gdy chodzi o rodzinę czy najbliższych
>> przyjaciół.
>>
>> N.
>>
> Ale fiskus nie ma przyjaciół i dla fiskusa liczy się tylko i wyłącznie
> kasa, nawet gdy pracujesz za darmo.
Ale o czym Ty teraz piszesz?
Facet zrobił grzecznościowo stronę www dla swojej znajomej.
Tak, jak Ty grzecznościowo skosisz teściowej trawnik, koledze podholujesz
samochód do warsztatu, a kochance naprawisz pralkę.
Co ma do tego fiskus? Poszaleliście wszyscy z tym fiskusem? Może jeszcze za
opiekę nad dziećmi trzeba by odprowadzać podatki, bo matki też robią to za
darmo :> O innych czynnościach "rodzinnych" nie wspominając.
N.
-
15. Data: 2012-07-14 11:47:36
Temat: Re: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 13 Jul 2012, Nixe wrote:
>> Ale fiskus nie ma przyjaciół i dla fiskusa liczy się tylko i wyłącznie
>> kasa, nawet gdy pracujesz za darmo.
>
> Ale o czym Ty teraz piszesz?
> Facet zrobił grzecznościowo stronę www dla swojej znajomej.
> Tak, jak Ty grzecznościowo skosisz teściowej trawnik, koledze podholujesz
> samochód do warsztatu, a kochance naprawisz pralkę.
> Co ma do tego fiskus?
Wg przepisów zobowiazany jest do dopilnowania ściągnięcia podatku.
W sumie to nie wina fiskusa, że przepis jest jaki jest.
> Poszaleliście wszyscy z tym fiskusem?
Nie, za to mamy świadomość, że dość często popełniamy wykroczenia
podatkowe (świadomość faktu że nam się to zdarza to nie to samo,
co świadomość każdego określonego wykroczenia z osobna, tak dla
jasności), widocznie tej świadomości Ci brakuje.
Przepisy art.11 NAPRAWDĘ nakazują opodatkowanie WSZYSTKICH
nieodpłatnych swiadczeń - z wyjątkiem takich, które nie są odrębnie
zwolnione lub "nie podlegają" bo stanowią wypełnienia nakazu z przepisów
a nie "usługę".
I - w odróżnieniu od darowizn - nie ma zwolnień "ogólnokwotowych".
> Może jeszcze za opiekę nad dziećmi trzeba by odprowadzać podatki,
> bo matki też robią to za darmo :>
Strzelasz kulą w płot.
Może zamiast ironizować zajrzysz do dwu ustaw:
- Kodeks Rodzinny i Opiekunczy; z niego wynika, że to nie jest
"świadczenie", w postaci kaprysu lub dobrej woli rodzica,
lecz zwyczajne wypełnianie ustawowego *obowiązku* (a że ustawa
pozwala na pewną swobodę sposoby jego wykonania, no to cóż:
pozwala, to można korzystać)
- art.21.1.125 ustawy o podatku dochodowym; KONIECZNIE przeczytaj
Linki:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,215,,,us
tawa-z-dnia-25021964-r-kodeks-rodzinny-i-opiekunczy.
html
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,13,13,700,60
057,20120423,zwolnienia-przedmiotowe.html
> O innych czynnościach "rodzinnych" nie wspominając.
Wszystkie podchodzą pod dwie[1] ww. podstawy prawne i korzystają
bądź z "niepodlegania" (jako wypełnienie obowiązku) bądź ze
zwolnienia.
Zapewniam Cię, że sprawa "podatku od kanapek dla dziecka"
służyła do trollowania już wieki temu :] (na niniejszej grupie,
można próbować odszukać w archiwach, choć groups.google działa
jak działa) bo każdemu kto nie zajrzał do TYCH przepisów wydaje
się, że za pomocą przywołania dzieci znalazł "przykład prawny"
który pozwoli cokolwiek wykazać ad absurdum.
Nie, tak nie jest - po prostu czynności w rodzaju opieki nad własnymi
dziećmi *są* ujęte w przepisach, zarówno jako nakaz (dla rodziców)
jak i zwolnienie (dzieki czemu np. ciotka, która nie podpada
pod "obowiazek", ale jest w II grupie "darowniznowej", powołanej
jako kryterium dla podatku dochodowego, może "bezpodatkowo"
zająć się dzieckiem).
Ale "osób trzecich" te zwolnienia już nie dotyczą.
Wysoki Sejm postanowił, że sąsiadka (nie będąca ciotką itede)
zajmująca się dzieckiem niczym nie różni się od zatrudnionej
"na czarno" opiekunki, może o tyle, że podatek ma zapłacić
druga strona (ta, która uzyskała korzyść przez to, że nie
musiała zapłacić za opiekunkę).
A jak świadczą sobie wzajemnie, to znaczy że obie wiszą
fiskusowi podatek. Z odsetkami ;>
BTW: właśnie przykłady ścigania za opiekę nad dzieckiem były
tematem artykułu, który dość dawno widziałem w temacie
skuteczności fiskusa w USA - nie tylko w .pl tak jest
w sprawie "nieodpłatnych świadczeń", za to w niektórych
krajach ściganie tego co zapisano w przepisach jest znacznie
ostrzejsze.
[1] nie wykluczam, że dla jakichś szczególnych czynności może się
okazać, że obowiązek wobec własnych rodziców lub (własnych)
dzieci wynika z innej podstawy niż KRiO, proszę się nie czepiać
ze napisałem "dokładnie dwie" - te dwie wyczerpują problem
"codziennej obsługi rodziny" co na bieżący wątek wystarczy
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2012-07-15 16:36:29
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2012-07-14 11:47, Gotfryd Smolik news pisze:
> W sumie to nie wina fiskusa, że przepis jest jaki jest.
No zapewne nie jest to niczyja wina. Przepisy podatkowe podano wszak
jeszcze w Starym Testamencie i od tamtej pory traktowane są jako dogmat.
Nikt nie ma możliwości ich doprecyzować, a o zmianach w ogóle nie ma co
mówić. Zresztą kto miałby to zmienić i po co? Ci, którzy żyją z ludzkiej
naiwności?
> Nie, za to mamy świadomość, że dość często popełniamy wykroczenia
> podatkowe (świadomość faktu że nam się to zdarza to nie to samo,
> co świadomość każdego określonego wykroczenia z osobna, tak dla
> jasności), widocznie tej świadomości Ci brakuje.
Nie, nie brakuje.
I w odróżnieniu od niektórych nie brakuje mi też zdrowego rozsądku.
>> Może jeszcze za opiekę nad dziećmi trzeba by odprowadzać podatki,
>> bo matki też robią to za darmo :>
> Strzelasz kulą w płot.
> Może zamiast ironizować zajrzysz do dwu ustaw:
Ale po co mam zaglądać, skoro to była celowa ironia?
Szkoda za to, że nie ustosunkowałeś się do wcześniej wymienionych
przypadków.
Płacisz podatek do US z tytułu przysługi przyjacielskiej? I nie wymiguj
się posiadaniem świadomości podatkowej czy udowadnianiem brakiem takiej
u mnie. Odpowiedz wprost na pytanie.
> Ale "osób trzecich" te zwolnienia już nie dotyczą.
> Wysoki Sejm postanowił, że sąsiadka (nie będąca ciotką itede)
> zajmująca się dzieckiem niczym nie różni się od zatrudnionej
> "na czarno" opiekunki, może o tyle, że podatek ma zapłacić
> druga strona (ta, która uzyskała korzyść przez to, że nie
> musiała zapłacić za opiekunkę).
> A jak świadczą sobie wzajemnie, to znaczy że obie wiszą
> fiskusowi podatek. Z odsetkami ;>
O widzisz, na pytanie w tej kwestii też możesz odpowiedzieć.
Zakładając nawet hipotetycznie, że zdarzyło Ci się zostawić dziecko pod
opieką sąsiadki czy - o zgrozo - pożyczyć od niej sól, naprawić jej
cieknący kran czy nawet podwieźć do pracy?
Rozliczacie się wówczas z US-em co miesiąc czy zbiorczo, raz na rok? :>
I na koniec wyjaśnienie - tak, wiem, to grupa podatkowa, więc podaje się
tu przepisy, a nie wyjaśnia ludziom, że są zdrowo porąbani, bo sami z
własnej woli lubią płacić haracz od zwyczajnej ludzkiej życzliwości i
pomocy.
N.
-
17. Data: 2012-07-17 14:11:28
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-07-15 16:36, Nixe pisze:
> Płacisz podatek do US z tytułu przysługi przyjacielskiej? I nie wymiguj
> się posiadaniem świadomości podatkowej czy udowadnianiem brakiem takiej
> u mnie. Odpowiedz wprost na pytanie.
Wszystko jest pięknie, dokąd przyjaciele pozostają przyjaciółmi. Gdy coś
się popsuje, to mogą wyjść różne kwiatki, a gotowe przepisy do
"dowalenia" jak widać istnieją.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
18. Data: 2012-07-17 15:49:02
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 17.07.2012 15:51, Nixe pisze:
>
> Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ju3kpi$1a4$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2012-07-15 16:36, Nixe pisze:
>>> Płacisz podatek do US z tytułu przysługi przyjacielskiej? I nie wymiguj
>>> się posiadaniem świadomości podatkowej czy udowadnianiem brakiem takiej
>>> u mnie. Odpowiedz wprost na pytanie.
>
>> Wszystko jest pięknie, dokąd przyjaciele pozostają przyjaciółmi. Gdy coś
>> się popsuje, to mogą wyjść różne kwiatki, a gotowe przepisy do
>> "dowalenia" jak widać istnieją.
>
> Czyli rozumiem, że Ty - kierując się zasadą, że różnie to w życiu bywa -
> podatki od przysługi przyjacielskiej płacisz?
> Proste pytanie, więc oczekuję prostej odpowiedzi :)
Skąd Ci się wzięło takie rozumowanie? Co w wypowiedzi Maćka każe Ci
sądzić że płaci podatki od przysługi przyjacielskiej?
p. m.
-
19. Data: 2012-07-17 15:51:20
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ju3kpi$1a4$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2012-07-15 16:36, Nixe pisze:
>> Płacisz podatek do US z tytułu przysługi przyjacielskiej? I nie wymiguj
>> się posiadaniem świadomości podatkowej czy udowadnianiem brakiem takiej
>> u mnie. Odpowiedz wprost na pytanie.
> Wszystko jest pięknie, dokąd przyjaciele pozostają przyjaciółmi. Gdy coś
> się popsuje, to mogą wyjść różne kwiatki, a gotowe przepisy do
> "dowalenia" jak widać istnieją.
Czyli rozumiem, że Ty - kierując się zasadą, że różnie to w życiu bywa -
podatki od przysługi przyjacielskiej płacisz?
Proste pytanie, więc oczekuję prostej odpowiedzi :)
N.
-
20. Data: 2012-07-17 15:53:02
Temat: Re: Chcę zrobić za darmo komuś stronę www. Czy moge?
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-07-17 15:51, Nixe pisze:
> Czyli rozumiem, że Ty - kierując się zasadą, że różnie to w życiu bywa -
> podatki od przysługi przyjacielskiej płacisz?
> Proste pytanie, więc oczekuję prostej odpowiedzi :)
Nie. Ja tylko zwracam uwagę, że odpowiednie przepisy istnieją. Dodatkowo
proponuję jeszcze nie zasłaniać się zdrowym rozsądkiem, bo zdrowy
rozsądek i podatki nie zawsze idą w parze :->
--
Pozdrawiam
Maciek