-
11. Data: 2007-05-21 13:41:18
Temat: Re: Apteczka samochodowa w koszty?
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w
wiadomości news:1972705885.20070521152928@pik-net.pl...
> Dywaniki dostałem za darmo, bez oleju czy paliwa samochód nie
[...]
Nieoptymalnie. Ja tam dywaniki dostałem bardzo drogo, z 22% VAT,
natomiast goły samochód potaniał o cenę dywaników. :-) Ale
rzeczywiście idziemy już w poboczne tematy.
Natomiast co do apteczki, w moim przypadku jest ona związana z
uzyskiwaniem przychodów bo jej istnienie powoduje, że bezpieczniej
się czuję w samochodzie :-))). Wliczyłem. :-) A co do braku
obowiązku, to też miałem wrażenie, że obowiązek nie istnieje, choć
ktoś w wątku napisał inaczej.
marekz
-
12. Data: 2007-05-21 13:53:12
Temat: Re: Apteczka samochodowa w koszty?
Od: Maciek <m...@n...pl>
m...@N...gazeta.pl napisał(a):
> 1) taki obowiązek jest
NIE MA! Był, ale już się zmył.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
13. Data: 2007-05-21 16:29:59
Temat: Re: Apteczka samochodowa w koszty?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Schpakoo! w <news:1gyqskq9642aa.tvb73pgveps6$.dlg@40tude.net>:
> Dnia Sun, 20 May 2007 14:00:59 +0200, MarekZ napisal(a):
>> Oczywiście, że tak.
> Oczywiscie? Dlaczego? Nie ma obowiazku posiadania apteczki, wiec niby
> dlaczego panstwo ma ja refundowac? Apteczka to drobiazg, ale system tak
> mysli.
Może planował wyjazd do Czech w celach gospodarczych?
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
14. Data: 2007-05-22 05:36:49
Temat: Re: Apteczka samochodowa w koszty?
Od: Schpakoo! <s...@u...krak.pl>
Dnia 21 May 2007 16:29:59 GMT, 'Tom N' napisal(a):
>
> Może planował wyjazd do Czech w celach gospodarczych?
O! To jest argument. pamietam, ze czytalem kiedys, ze w ktoryms kraju
obowiazkowe sa tempomaty. Siakies wyspy gdzies :). A powaznie, to
faktycznie jest to argument nie do obalenia mysle, nawet przez tych
lupiezcow.
--
Pzdr, Schpakoo!
-
15. Data: 2007-05-23 21:59:29
Temat: Re: Apteczka samochodowa w koszty?
Od: metti <m...@b...pl>
Szanowny/a Maciek wklepał/a:
> NIE MA! Był, ale już się zmył.
>
w myjni niewrzuconej w koszty ;)