Cavallino wrote:
>



> > O czym piszesz, ze dostalem za darmo?
>
> O wszystkim za co nie zapłaciłeś?

...za to zaplacili moi rodzice w podatkach...

> > Bo ja wrecz pisze co innego - ze
> > za wszystko co ja dostalem placili moi rodzice.
>
> Zapłacili.
> Połowę wartości.
> Druga to właśnie to darmo.

Masz jakies konkretne wyliczenia? Z checia bym zerknal. Bo moim zdaniem
zaplacili 100%. Dlaczego? Panstwo mowi - placicie takie a takie podatki,
a my zapewniamy Wam za darmo to, tamto, siamto. A poniewaz do naukli czy
do leczenia trzeba czesto placic z wlasnej kieszeni, dlatego uwazam,z e
zaplacili tyle ile trzeba a nawet nadto.

> >> a składki płacili w
> >> wysokości nieproporcjonalnej do efektów ich pracy i dzisiejszych
> >> emerytur.
>
> Tak naprawdę to nic nie płacili.

Aha... No ciekawe ciekawe. A ja pamietam jak bylem maly przynosili takie
swistki z pracy, gdzie bylo ile zarobili, ile zaplacili podatku, ile
zus. A potem to na koniec roku wpisywali w kaies takie formularze i bylo
ile im zabrano. I czasem dostawali cos z powrotem, czasm musieli
zaplacic wiecej... Ale to pewnie mi sie snilo? :>

--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry

Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:

>> > O czym piszesz, ze dostalem za darmo?
>>
>> O wszystkim za co nie zapłaciłeś?
>
> ...za to zaplacili moi rodzice w podatkach...

Ile razy Ci można tłumaczyć że gdyby zapłacili, to by teraz nie brakowało na
nich?


>
>> > Bo ja wrecz pisze co innego - ze
>> > za wszystko co ja dostalem placili moi rodzice.
>>
>> Zapłacili.
>> Połowę wartości.
>> Druga to właśnie to darmo.
>
> Masz jakies konkretne wyliczenia? Z checia bym zerknal. Bo moim zdaniem
> zaplacili 100%. Dlaczego? Panstwo mowi - placicie takie a takie podatki,
> a my zapewniamy Wam za darmo to, tamto, siamto.

Ale nigdzie nie ma mowy że te podatki na to wystarczą.


>> >> a składki płacili w
>> >> wysokości nieproporcjonalnej do efektów ich pracy i dzisiejszych
>> >> emerytur.
>>
>> Tak naprawdę to nic nie płacili.
>
> Aha... No ciekawe ciekawe. A ja pamietam jak bylem maly przynosili takie
> swistki z pracy, gdzie bylo ile zarobili, ile zaplacili podatku, ile
> zus. A potem to na koniec roku wpisywali w kaies takie formularze i bylo
> ile im zabrano.

To mały musiałeś być całkiem niedawno.
Indywidualny podatek (PIT) wprowadzono chyba w 1990 r, reforma ZUS była w
1999.

> I czasem dostawali cos z powrotem, czasm musieli
> zaplacic wiecej... Ale to pewnie mi sie snilo? :>

Nie.
Tyle że zaszłości (i wynikający z nich brak kasy w ZUS) dotyczączą znacznie
dłuszego okresu niż ostatnie 16 lat.

do góry

Cavallino wrote:

> > Masz jakies konkretne wyliczenia? Z checia bym zerknal. Bo moim zdaniem
> > zaplacili 100%. Dlaczego? Panstwo mowi - placicie takie a takie podatki,
> > a my zapewniamy Wam za darmo to, tamto, siamto.
>
> Ale nigdzie nie ma mowy że te podatki na to wystarczą.

Wiesz. Jak place i ktos obiecuje, ze to wystarcza, to znaczy ze
wystarcza. A jesli on zle gospodaruje pieniadzem. To wole, zeby nie
gospodarowal nim wcale i niech leczenie oraz nauka bedzi eplatna. A
takze emerytury itp.


--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry

Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:444CDA73.E0351F0C@gazeta.pl...
>
>
> Cavallino wrote:
>
>> > Masz jakies konkretne wyliczenia? Z checia bym zerknal. Bo moim zdaniem
>> > zaplacili 100%. Dlaczego? Panstwo mowi - placicie takie a takie
>> > podatki,
>> > a my zapewniamy Wam za darmo to, tamto, siamto.
>>
>> Ale nigdzie nie ma mowy że te podatki na to wystarczą.
>
> Wiesz. Jak place i ktos obiecuje, ze to wystarcza

Tyle że nikt tego nie obiecywał.
Teraz też tak jest - deficyt budżetowy jest prawnie dopuszczony.

>, to znaczy ze
> wystarcza. A jesli on zle gospodaruje pieniadzem.

Dokładnie.
W Twoim imieniu (teoretycznie oczywiście).
Więc konsekwencji nie poniesie on, tylko Ty.

> To wole, zeby nie
> gospodarowal nim wcale

Zrób rewolucję.

> i niech leczenie oraz nauka bedzi eplatna. A
> takze emerytury itp.

A co, niby nie są płatne?

do góry