-
1. Data: 2007-05-31 10:39:39
Temat: zakup towarów
Od: m...@i...pl
Czy jako firma (DG) mogę kupić towar od osoby fiycznej nie prowadzącej
DG (czyli nie może mi wystawić faktury ani rachunku)? To jest o tyle
wazne, że ten towar potem chcę odsprzedać. Prosze o radę.
-
2. Data: 2007-05-31 11:24:00
Temat: Re: zakup towarów
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 31-05-2007 o 12:39:39 <m...@i...pl> napisał(a):
> Czy jako firma (DG) mogę kupić towar od osoby fiycznej nie prowadzącej
> DG (czyli nie może mi wystawić faktury ani rachunku)?
Czemu nie może, tramwaj ręce uciął? ;)
-
3. Data: 2007-05-31 12:04:24
Temat: Re: zakup towarów
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 31 May 2007, m...@i...pl wrote:
> Czy jako firma (DG) mogę kupić towar od osoby fiycznej nie prowadzącej
> DG (czyli nie może mi wystawić faktury ani rachunku)?
Z czego niby wynika, że nie może wystawić rachunku? :O
> Prosze o radę.
Z tym jest kłopot - sporo piszących (w tym ja) nie jest doradcami
podatkowymi, więc im NIE WOLNO udzielać rad.
Przemyśl formę pytania ;)
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2007-05-31 12:21:45
Temat: Re: zakup towarów
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Przemyśl formę pytania ;)
Oj! Kolega zapewne chciał jedynie podyskutować o tym problemie, a Ty
utrudniasz ;-)
Chyba masz zły charakter ;-)
Piotrek
-
5. Data: 2007-05-31 16:23:10
Temat: Re: zakup towarów
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 31 May 2007, Piotrek wrote:
> Gotfryd Smolik news wrote:
>
>> Przemyśl formę pytania ;)
>
> Oj! Kolega zapewne chciał jedynie podyskutować o tym problemie, a Ty
> utrudniasz ;-)
:)
> Chyba masz zły charakter ;-)
A nie nie, ja tylko się obawiam DOSŁOWNEGO potraktowania tekstu przez
jakiegoś geniusza.
Kara 50 000 zł robi pewne wrażenie :]
A fakt, że wg wszelkich obserwacji miliony (!) osób podpadających pod
polskie prawo łamią ów przepis, w postaci pomocy udzielanej "szwagrowi
i sąsiadom", wcale nie znaczy że ktoś kiedyś nie zechce się przyczepić.
Mamy niestety bardzo złe prawo - mocno restrykcyjne, powszechnie nie
przestrzegane, i prowadzi to do "formalnego bezprawia": prawie nikt
przepisu nie przestrzega, ale jak się komuś chce dokopać, to jest
za co... :(
No to podyskutować można, ale doradzać... niezbyt :)
pzdr, Gotfryd