-
11. Data: 2003-09-10 17:24:08
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 10 Sep 2003, SDD wrote:
>+ From: "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl>
>+ > Użytkownik "Luqas" <l...@k...jest.kim.pl>
>+ > > <ciach>
>+ > > > właśnie zastanawia mnie sens robienia spisu z natury, bo co on może
>+ > > > dać - przecież na jego podstawie i tak nie ocenię co zginęło
Inna sprawa że bez tego... to masz problem.
Niechby tylko policja złodziei złapała: o co ich oskarżysz ?
"wzięliśmy tylko 2 paczki papierosów, to jest wykroczenie
a nie przestępstwo" ;) [uprzedzam: naciągam :), bo włamanie
to *osobne* przestępstwo - ale co *tobie* z tego...]
[...]
>+ > > Przepraszam, moze zle zrozumialem, ale chce Pan to
>+ > > zaksiegowac szacujac wielkosc szkody "na oko"???
>+ >
>+ > A co tu jest do ksiegowania ? Jakis "magazyn" był prowadzony ?
>+ >
>+ > Karol
>+ >
>+ A w kiosku to nie ma towarów handlowych ?????
Załóżmy że są. I co dalej ? ;)
Zeznaję że *mam* koncepcję :) jeśli chodzi o remanent właśnie,
ale postanowiłem poczytać co chcesz *księgować* - bo zdziwienie
Karola może być uzasadnione :)
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT)
-
12. Data: 2003-09-10 20:36:12
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.56.0309101919140.-96235993@k6-2.port
ezjan.zabrze.pl...
> On Wed, 10 Sep 2003, SDD wrote:
>
> >+ From: "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl>
> >+ > Użytkownik "Luqas" <l...@k...jest.kim.pl>
> >+ > > <ciach>
> >+ > > > właśnie zastanawia mnie sens robienia spisu z natury, bo co on
może
> >+ > > > dać - przecież na jego podstawie i tak nie ocenię co zginęło
>
> Inna sprawa że bez tego... to masz problem.
> Niechby tylko policja złodziei złapała: o co ich oskarżysz ?
> "wzięliśmy tylko 2 paczki papierosów, to jest wykroczenie
> a nie przestępstwo" ;) [uprzedzam: naciągam :), bo włamanie
> to *osobne* przestępstwo - ale co *tobie* z tego...]
> [...]
> >+ > > Przepraszam, moze zle zrozumialem, ale chce Pan to
> >+ > > zaksiegowac szacujac wielkosc szkody "na oko"???
> >+ >
> >+ > A co tu jest do ksiegowania ? Jakis "magazyn" był prowadzony ?
> >+ >
> >+ > Karol
> >+ >
> >+ A w kiosku to nie ma towarów handlowych ?????
>
> Załóżmy że są. I co dalej ? ;)
>
> Zeznaję że *mam* koncepcję :) jeśli chodzi o remanent właśnie,
> ale postanowiłem poczytać co chcesz *księgować* - bo zdziwienie
> Karola może być uzasadnione :)
Czyli cos jest na rzeczy :-)
Ja nie mam zadnej koncepcji co do tego jak sporzadzic ten remanent dla
potrzeb policji/ubezpieczyciela, czyli ustalic co zostało skradzione.
Analiza sprzedazy i zakupow poczawszy od ostatniego remanentu ?
Karol
-
13. Data: 2003-09-10 21:29:03
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: "Dariusz Stefan" <s...@S...post.pl>
Użytkownik "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjo20i$2bcq$1@foka.acn.pl...
> Ja nie mam zadnej koncepcji co do tego jak sporzadzic ten remanent dla
> potrzeb policji/ubezpieczyciela, czyli ustalic co zostało skradzione.
> Analiza sprzedazy i zakupow poczawszy od ostatniego remanentu ?
pozwól, że zacytuję tytuł innego postu : Lo boze moj...
jeżeli chcesz podać wartość skradzionego towaru dla potrzeb
policji/ubezpieczyciela czy wreszcie jako dowód
dla organów podatkowych (w momencie zakwestionowania
Twoich zeznań podatkowych) to jak to możesz zrobić
inaczej niż poprzez spis z natury po włamaniu ?????
Darek SP2BZW
-
14. Data: 2003-09-10 22:04:44
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 10 Sep 2003, Karol wrote:
>+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" [...]
>+ > On Wed, 10 Sep 2003, SDD wrote:
>+ >
>+ > >+ From: "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl>
>+ > >+ > Użytkownik "Luqas" <l...@k...jest.kim.pl>
>+ > >+ > > <ciach>
>+ > >+ > > > właśnie zastanawia mnie sens robienia spisu z natury, bo co on
[...]
>+ > >+ > > Przepraszam, moze zle zrozumialem, ale chce Pan to
>+ > >+ > > zaksiegowac szacujac wielkosc szkody "na oko"???
>+ > >+ >
>+ > >+ > A co tu jest do ksiegowania ? Jakis "magazyn" był prowadzony ?
>+ > >+ >
>+ > >+ > Karol
>+ > >+ >
>+ > >+ A w kiosku to nie ma towarów handlowych ?????
>+ >
>+ > Załóżmy że są. I co dalej ? ;)
>+ >
>+ > Zeznaję że *mam* koncepcję :) jeśli chodzi o remanent właśnie,
>+ > ale postanowiłem poczytać co chcesz *księgować* - bo zdziwienie
>+ > Karola może być uzasadnione :)
>+
>+ Czyli cos jest na rzeczy :-)
Oczywiście :)
Przyznaję ze nie bardzo wiem co należałoby księgować...
No chyba że ktoś prowadzi *urzędowy* magazyn na KPiR
- ale to chyba tylko jak nie ma nic lepszego do roboty.
>+ Ja nie mam zadnej koncepcji co do tego jak sporzadzic ten remanent dla
>+ potrzeb policji/ubezpieczyciela, czyli ustalic co zostało skradzione.
Ależ *tego* to ja nie obiecywałem ;) !
Zeznam że jak dla mnie to remanent ma sens ze względu na
tematykę grupy: ponieważ dla podatku (ale NIE dla zaliczki)
towar handlowy jest własnością prowadzącego DG, to o ile
"normalnie" zaliczki jakoś tam powinny przystawać do
należnej części podatku - po stracie spowodowanej kradzieżą
powinna pojawić się mierzalna rozbieżność (o tyle o ile
ukradli). I remanent pozwoli "skorygować" stan *dochodów*
do uwzględnienia straty z kradzieży (:) (znaczki dwa :))
Skutkiem ubocznym jest zmniejszenie prawdopodobieństwa
postawienia zarzutu że "naciągnął później inne rzeczy
[typu: 'lewa sprzedaż'] na konto złodziei" :)
>+ Analiza sprzedazy i zakupow poczawszy od ostatniego remanentu ?
Nie, takich pomysłów nie miałem :)
pozdrowienia, Gotfryd
-
15. Data: 2003-09-10 22:08:36
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 10 Sep 2003, Dariusz Stefan wrote:
>+ Użytkownik "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl> [...]
>+ > Ja nie mam zadnej koncepcji co do tego jak sporzadzic ten remanent dla
>+ > potrzeb policji/ubezpieczyciela, czyli ustalic co zostało skradzione.
>+ > Analiza sprzedazy i zakupow poczawszy od ostatniego remanentu ?
>+
>+ pozwól, że zacytuję tytuł innego postu : Lo boze moj...
>+ jeżeli chcesz podać wartość skradzionego towaru dla potrzeb
>+ policji/ubezpieczyciela czy wreszcie jako dowód
>+ dla organów podatkowych (w momencie zakwestionowania
>+ Twoich zeznań podatkowych) to jak to możesz zrobić
>+ inaczej niż poprzez spis z natury po włamaniu ?????
Jeśli prowadzący DG nie wie co miał *przed włamaniem*
(a z postu wynika że *nie wie*) to *nic* (IMHO) nie
ustali - i tu Karol ma rację. Poniósł stratę w nieokreślonej
wysokości - jego pech.
Ale to nie wyklucza skorygowania jego *dochodu*
do wartości określonej - remanentem właśnie :)
Żeby była jasność: IMO (prowadzę KPiR :)) fakt że wskutek
kradziezy nie jest znana strata *ani* zysk właściciela
nie oznacza że nie można poznać *różnicy* między
dochodem a sumą kosztów i stratą - czyli dochodu właśnie :)
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT)
-
16. Data: 2003-09-11 06:44:47
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: "Karol" <a...@W...onet.pl>
> pozwól, że zacytuję tytuł innego postu : Lo boze moj...
> jeżeli chcesz podać wartość skradzionego towaru dla potrzeb
> policji/ubezpieczyciela czy wreszcie jako dowód
> dla organów podatkowych (w momencie zakwestionowania
> Twoich zeznań podatkowych) to jak to możesz zrobić
> inaczej niż poprzez spis z natury po włamaniu ?????
>
> Darek SP2BZW
Mozesz rozwinac. Z wiedzy jaka posiadam wynika, ze po sporzadzeniu spisu z
natury bede tylko wiedzial ile towaru mam, a nie ile mi ukradziono. To
jest "kiosk" a nie handel jedna sztuka towaru tygodniowo. Napisz mi schemat
przeprowadzenia inwentaryzacji w "kiosku" prowadzonym na KPiR, ktory pozwoli
ustalic ubytki i straty w zakupionym towarze, z uwzglednieniem dotychczasowej
sprzedaży.
Pozdrawiam,
Karol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2003-09-11 08:30:29
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "Dariusz Stefan" <s...@S...post.pl> napisał w wiadomości
news:bjo532$mr4$1@korweta.task.gda.pl...
> Użytkownik "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bjo20i$2bcq$1@foka.acn.pl...
> > Ja nie mam zadnej koncepcji co do tego jak sporzadzic ten remanent dla
> > potrzeb policji/ubezpieczyciela, czyli ustalic co zostało skradzione.
> > Analiza sprzedazy i zakupow poczawszy od ostatniego remanentu ?
>
> pozwól, że zacytuję tytuł innego postu : Lo boze moj...
> jeżeli chcesz podać wartość skradzionego towaru dla potrzeb
> policji/ubezpieczyciela czy wreszcie jako dowód
> dla organów podatkowych (w momencie zakwestionowania
> Twoich zeznań podatkowych) to jak to możesz zrobić
> inaczej niż poprzez spis z natury po włamaniu ?????
Podpisujacy sie jako Kris ma racje...
Spis z natury towarow NIC NIE DA..nie da zadnych dowodow.
Do tego by dal, musialby byc spis przed wlamaniem i po wlanamiu..
a do tego musialby wiedziec ze mu sie wlamia...
Kiosk na KPiR to nie firma na Ksiegach Handlowych i nie ma nawet w
komputerze
"stanu magazynu". Marza na rozne towary jest rozna i wacha sie od prawie
40% (zapalki i rozne male drobiazgi) poprzez 18-22 (prasa i rozne inne
towary czestego uzytku)
(9-13%) papierosy inne (np karty POP) az do ok 2-5 % (bilety znaczki
pocztowe).
Mozna oszacowac srednia marze na podstawie ubieglego roku i to prawie
wszystko...
Nie znajac sredniej marzy nie mona na podstawie obrotu wyznaczyc wartosci
towarow.
To sa zbyt zblizone wartosci i nieznaczne bledy oszacowania dja duze bledy.
Boguslaw
-
18. Data: 2003-09-11 09:35:30
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: "Kris Anrod" <anrod[WYTNIJ_TO]@wp.pl>
> Podpisujacy sie jako Kris ma racje...
nie może być inaczej ;)
ale wracając do tematu i mojego pytania
straty zostały oszacowane na ok 1300zł (to dzięki temu że wartościowy
towar jest zabierany codziennie)
Policja była i spisała protokół, jest ubezpieczenie.
czy jeżeli ubezpieczyciel wypłaci ubezpieczenie to bedzie je trzeba
wpisać jako przychód??
głównie o odpowiedź na to pytanie mi chodziło.
pozdrawiam,
Kris
-
19. Data: 2003-09-11 10:36:17
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 11 Sep 2003, it was written:
[...]
>+ Policja była i spisała protokół, jest ubezpieczenie.
>+ czy jeżeli ubezpieczyciel wypłaci ubezpieczenie to bedzie je trzeba
>+ wpisać jako przychód??
>+ głównie o odpowiedź na to pytanie mi chodziło.
A ustawy jeszcze nigdy nie czytałeś ? ;) (polecam - bez żartów !)
++++++++
Art. 21. 1. Wolne od podatku dochodowego są:
.......
3) otrzymane odszkodowania, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania
wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych
wydanych na podstawie tych ustaw, z wyjątkiem:
.......
e) odszkodowań za szkody dotyczące składników majątku związanych
z prowadzoną działalnością gospodarczą,
.......
4) kwoty otrzymane z tytułu ubezpieczeń majątkowych i osobowych,
z wyjątkiem:
a) odszkodowań za szkody dotyczące składników majątku związanych
z prowadzoną działalnością gospodarczą [...]
-------
Po prostu: z tego tytułu że w rozliczenie idzie ci *strata*
(obniża podatek) to odszkodowanie ją rekompensujące idzie
w przychód.
W efekcie - jeśli dostaniesz 100% odszkodowania to podatek
zapłacisz dokładnie taki sam jakby włamania nie było
- nie licząc 0,25% obrotu liczącego się do RiR.
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT)
-
20. Data: 2003-09-11 11:16:19
Temat: Re: włamanie do kiosku
Od: "Kris Anrod" <anrod[WYTNIJ_TO]@wp.pl>
dzięki za odpowiedź
> - nie licząc 0,25% obrotu liczącego się do RiR.
mógłbyś jaśniej - niestety nie wiem o co chodzi.
a jak to będzie wyglądało z Vat-em?
Kris