Witam.

chciałabym się upewnić, żeby potem się z Urzędem nie wadzić...
sytuacja wygląda następująco:

jest forma zatrudnienia na umowę o dzieło, przy czym to dzieło ma
zwyczajowo 20% kosztów uzyskania, a w przypadku takiej umowy odzieło
ze zbyciem praw autorskich, koszt uzyskania rośnie do 50%. kąsek nie
do pogardzenia, stąd pytanie czy takie dzieło można zwać utworem:
Zleceniodawca zleca napisanie oferty lub projektu dla swojego klienta,
wykonawca dzieła w umowie o dzieło zbywa prawa autorskie do tej
oferty lub projektu, który napisze (i wystawia rachunek). oferta lub
projekt jest oczywiście w formie dokumentu np pdf, całość to tekst
plus bardzo niewielkie elementy graficzne. przy czym dopiero na
podstawie takiej oferty lub projektu klient podejmuje decyzję o
współpracy (czyli nie ma pewności, że zleceniodawca zarobi dzięki
nabyciu tego projektu - zamiar zarobienia jest)

ustawa mówi, że "w szczególności przedmiotem prawa autorskiego są
utwory:
- wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi
(literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy
komputerowe) ..."

czy w takim razie oferta lub projekt może być uznana za utwór?

z góry dziękuję

alicja