Witam szanownych Grupowiczów.
Jestem obecnie w sytuacji gdzie nasze kochane państwo pod postacią
urzędu skarbowego domaga się ode mnie podatku za mieszaknie które
otrzymałem w spadku. Wiem, że był kiedyś przepis mówiący, że
jeśli mieszkania nie posiadam, to podatku nie płacę ( uprościłem
na potrzeby postu ). Nie dotyczy to jednak spadkobierców gr III a
takim jestem. W U.S. powiedziano mi jednak ,że jeśli nad spadkodawcą
sprawowałem opiekę i mam jakieś oświadczenie spisane w urzędzie
gminy za życia spadkodawcy to mogę zostać zwolniony z zapłacenia
powyższego podatku. Oczywiście takiego oświadczenia nie posiadam.
Fakty są jednak takie że przed pięcioma laty sprowadziłem ciocę (
bo po niej dziedzicze ) z innego oddalonego miasta właśnie w celu
sprawowania nad nią opieki. Ciocia sprzedała swoje mieszkanie tam,
zakupiła tu. Dodam iż majątek cioci w tym poprzednie mieszkanie
miałem zapisany notarialnie jeszcze przed ściągnięciem jej do
swojego miasta. Po przeprowadzce zmieniliśmy testament.
I tu moje pytanie: Czy nie mając oświadczenia, a przedstawiając
swiadków którzy potwierdzą , że się ciocią za zycia opiekowałem
mogę zostać zwolniony z podatku lub jego części ?

Z góry dziekuję za wszelką pomoc.

cd