Witam,

Trochę namieszali z tą ulgą odstkową od kredytu na mieszkania na rynmu
pierwotnym. Gdy kupowialiśmy mieszkanie w 2006 roku była informacja,
że trzeba kupuć do końca 2006 żeby móc skorzyatać z ulgi odsetkowej w
z tytułu rat kredytu. Cóż, jednak formalność kredytowe za długo trwały
i kupiliśmy dopiero w 2007, w styczniu. Jakis czas temu slyszalam, że
jednak można odliczyć, ale dopiero po odbiorze mieszkania.
Jeśli to prawda to jak to zapisać to w PIT 36? Czy już mam to
doliczać? Odbiór dopiero w maju 2008....

Pozdrawiam, bozenka

do góry

bożenka wrote:
> Witam,
>
> Trochę namieszali z tą ulgą odstkową od kredytu na mieszkania na rynmu
> pierwotnym. Gdy kupowialiśmy mieszkanie w 2006 roku była informacja,
> że trzeba kupuć do końca 2006 żeby móc skorzyatać z ulgi odsetkowej w
> z tytułu rat kredytu. Cóż, jednak formalność kredytowe za długo trwały
> i kupiliśmy dopiero w 2007, w styczniu. Jakis czas temu slyszalam, że
> jednak można odliczyć, ale dopiero po odbiorze mieszkania.
> Jeśli to prawda to jak to zapisać to w PIT 36? Czy już mam to
> doliczać? Odbiór dopiero w maju 2008....
>
> Pozdrawiam, bozenka

1.
Jaką masz datę na umowie kredytu?
Jak 2006 to ok, jak 2007 to po rybkach. Nic nie odliczycie, bo ulgi w
2007 juz nie bylo.


2. Ulgę zaczyna się odliczać dopiero od momentu otrzymania aktu
notarialnego, czyli jak widać dopiero w kwietniu 2009 coś tam sobie
odliczycie.

3. Ulga jest do 31 grudnia 2027 roku, wiec odliczycie najblizsze 20 lat.
Jeśli macie kredyt dłuższy, to dalsze odsetki poszły się bujać.

do góry

On 7 Kwi, 23:11, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> bożenka wrote:
> > Witam,
>
> > Trochę namieszali z tą ulgą odstkową od kredytu na mieszkania na rynmu
> > pierwotnym. Gdy kupowialiśmy mieszkanie w 2006 roku była informacja,
> > że trzeba kupuć do końca 2006 żeby móc skorzyatać z ulgi odsetkowej w
> > z tytułu rat kredytu. Cóż, jednak formalność kredytowe za długo trwały
> > i kupiliśmy dopiero w 2007, w styczniu. Jakis czas temu slyszalam, że
> > jednak można odliczyć, ale dopiero po odbiorze mieszkania.
> > Jeśli to prawda to jak to zapisać to w PIT 36? Czy już mam to
> > doliczać? Odbiór dopiero w maju 2008....
>
> > Pozdrawiam, bozenka
>
> 1.
> Jaką masz datę na umowie kredytu?
> Jak 2006 to ok, jak 2007 to po rybkach. Nic nie odliczycie, bo ulgi w
> 2007 juz nie bylo.
>
> 2. Ulgę zaczyna się odliczać dopiero od momentu otrzymania aktu
> notarialnego, czyli jak widać dopiero w kwietniu 2009 coś tam sobie
> odliczycie.
>
> 3.Ulgajest do 31 grudnia 2027 roku, wiec odliczycie najblizsze 20 lat.
> Jeśli macie kredyt dłuższy, to dalsze odsetki poszły się bujać.

Data umowy kredytowej to 2007 ale podpisanie aktu notarianlego 2006.
Wiem, że w styłasnie slyszalam, że jednak coś bedzie można odliczać...

do góry

On 7 Kwi, 23:11, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> bożenka wrote:
> > Witam,
>
> > Trochę namieszali z tą ulgą odstkową od kredytu na mieszkania na rynmu
> > pierwotnym. Gdy kupowialiśmy mieszkanie w 2006 roku była informacja,
> > że trzeba kupuć do końca 2006 żeby móc skorzyatać z ulgi odsetkowej w
> > z tytułu rat kredytu. Cóż, jednak formalność kredytowe za długo trwały
> > i kupiliśmy dopiero w 2007, w styczniu. Jakis czas temu slyszalam, że
> > jednak można odliczyć, ale dopiero po odbiorze mieszkania.
> > Jeśli to prawda to jak to zapisać to w PIT 36? Czy już mam to
> > doliczać? Odbiór dopiero w maju 2008....
>
> > Pozdrawiam, bozenka
>
> 1.
> Jaką masz datę na umowie kredytu?
> Jak 2006 to ok, jak 2007 to po rybkach. Nic nie odliczycie, bo ulgi w
> 2007 juz nie bylo.
>
> 2. Ulgę zaczyna się odliczać dopiero od momentu otrzymania aktu
> notarialnego, czyli jak widać dopiero w kwietniu 2009 coś tam sobie
> odliczycie.
>
> 3.Ulgajest do 31 grudnia 2027 roku, wiec odliczycie najblizsze 20 lat.
> Jeśli macie kredyt dłuższy, to dalsze odsetki poszły się bujać.

Wiem, że podpisując umowę kredytową w styczniu 2007 bylismy pewni ze
juzo po dopisach, mimo ze akt notarialny byl podpisany w 2006. Ale
slyszalam ostatnio ze jednak bedzie można odliczać... musze jednak
glebiej poszukać.

do góry

bożenka wrote:

> Data umowy kredytowej to 2007 ale podpisanie aktu notarianlego 2006.
> Wiem, że w styłasnie slyszalam, że jednak coś bedzie można odliczać...

Nic nie odliczysz. W 2006 roku, kiedy obowiązywała ulga nie miałaś
żadnego kredytu na mieszkanie. Kredyt wzięty w 2007 roku się nie liczy,
bo w 2007 roku ulgi już nie było.


Przepraszam jaki akt notarialny podpisywałaś w 2006 roku skoro odbiór
mieszkania ma być w 2008??????????

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:

> Przepraszam jaki akt notarialny podpisywałaś w 2006 roku skoro odbiór
> mieszkania ma być w 2008??????????

Nie wszyscy widać mieszkania kupują na wariackich papierach, gdzie dajesz
developerowi kasę na piękne oczy, nie mając praktycznie żadnych praw do
mieszkania.

do góry

Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:
>
>> Przepraszam jaki akt notarialny podpisywałaś w 2006 roku skoro odbiór
>> mieszkania ma być w 2008??????????
>
> Nie wszyscy widać mieszkania kupują na wariackich papierach, gdzie
> dajesz developerowi kasę na piękne oczy, nie mając praktycznie żadnych
> praw do mieszkania.
>

Ale to dalej mi nie mówi co zostało podpisane w 2006 roku.
Nie wiem co umowa notarialna miałaby tutaj zmienić.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ftghl1$aj2$9@inews.gazeta.pl...
> Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
>> wiadomości news:
>>
>>> Przepraszam jaki akt notarialny podpisywałaś w 2006 roku skoro odbiór
>>> mieszkania ma być w 2008??????????
>>
>> Nie wszyscy widać mieszkania kupują na wariackich papierach, gdzie dajesz
>> developerowi kasę na piękne oczy, nie mając praktycznie żadnych praw do
>> mieszkania.
>>
>
> Ale to dalej mi nie mówi co zostało podpisane w 2006 roku.

To wie tylko autor.
Na logikę mogli przenieść własność działki na nabywców i budować już na ich
gruncie (a nie nie wiedzieć czemu na gruncie należącym do developera, który
już nic na tym gruncie nie posiada (bo sprzedał i kasę dostał), z wyjątkiem
baraczku zaplecza budowy - a i to nie zawsze jego).
Tak to zresztą zawsze powinno wyglądać.

> Nie wiem co umowa notarialna miałaby tutaj zmienić.

W kwestii ulgi pewnie nic.

do góry

Cavallino wrote:
>>>
>>
>> Ale to dalej mi nie mówi co zostało podpisane w 2006 roku.
>
> To wie tylko autor.
> Na logikę mogli przenieść własność działki na nabywców i budować już na
> ich gruncie (a nie nie wiedzieć czemu na gruncie należącym do
> developera, który już nic na tym gruncie nie posiada (bo sprzedał i kasę
> dostał), z wyjątkiem baraczku zaplecza budowy - a i to nie zawsze jego).
> Tak to zresztą zawsze powinno wyglądać.

tak, ale to wówczas oni są inwestorami,a developer tylko wykonawcą i w
takim przypadku ulgi nie ma bo budują dla siebie na swoim, a nie kupują
od developera.
Nie ma zmiłuj się.

do góry

On 8 Kwi, 20:33, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> bożenka wrote:
> >  Data umowy kredytowej to 2007 ale podpisanie aktu notarianlego 2006.
> > Wiem, że w styłasnie slyszalam, że jednak coś bedzie można odliczać...
>
> Nic nie odliczysz. W 2006 roku, kiedy obowiązywałaulganie miałaś
> żadnego kredytu na mieszkanie. Kredyt wzięty w 2007 roku się nie liczy,
> bo w 2007 roku ulgi już nie było.
>
> Przepraszam jaki akt notarialny podpisywałaś w 2006 roku skoro odbiór
> mieszkania ma być w 2008??????????


W kwesti wyjaśnienia 2006 podpisywaliśmy umowę przedwstępną i
(prawdopodbnie akt notarialny) napewno u notariausza. Prawdopodobnie
ponieważ dokumenty wywiozłam do rodziennego domu, daleko stąd, bo w
wynajmowanym boję sie trzymać takich rzeczy. Budowa się rozpczynała i
sprzedawali mieszkania jak to zwykle bywa. Teraz czeka nas odbiór
techniczny, w maju.
Pora jednak wybrać się do urzędu skarbowego, może tam coś będą
wiedzieć...

Uczestnikom postu bardzo dziękuję, za chęć pomocy. Będę jednak szukać
dalej wyjaśnienia, nie chciałabym czegoś stracić tym razem. Przez
nadgorliwość jednej ze specjalistek jednego z banków nie udało nam się
uzyskać kredytu na czas w 2006,a długo to trwało.
Pozdrawiam, bozenka

do góry