-
1. Data: 2010-03-20 07:47:21
Temat: [rp] OFE dobrowlne
Od: Tomek <t...@o...pl>
http://www.rp.pl/artykul/7,449365_Czy_OFE_beda_dobro
wolne_.html
cyt: "Kto z państwa nie umie kupić obligacji skarbowych? - pytała Jolanta
Fedak i dodała, że OFE za to biorą prowizje"
Pożyjemy, zobaczymy :)
--
Tomek
-
2. Data: 2010-03-20 08:02:49
Temat: Re: [rp] OFE dobrowlne
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tomek pisze:
> http://www.rp.pl/artykul/7,449365_Czy_OFE_beda_dobro
wolne_.html
>
> cyt: "Kto z państwa nie umie kupić obligacji skarbowych? - pytała
> Jolanta Fedak i dodała, że OFE za to biorą prowizje"
>
> Pożyjemy, zobaczymy :)
"Zaletą" OFE jest to, że zbierają pieniądze pod przymusem. Czy po
zniesieniu obowiązku OFE będzie obowiązek kupowania obligacji? Jeśli
przymusu by nie było, to "każdy by tak chciał", a jak wiadomo, im więcej
decyzji w rękach obywateli, tym gorzej dla polityków.
Michalkiewicz.pl:
"Kiedy po wyborach w 1997 roku uczestniczyłem w programie telewizji
łódzkiej poświęconym reformie emerytalnej, zapytałem panią Ewę
Tomaszewską, czyją własnością będą pieniądze, które rząd zabiera ludziom
z przeznaczeniem na konta OFE. Pani Ewa odpowiedziała, że ,,oczywiście"
własnością obywatela. - Ach tak - ucieszyłem się - więc skoro na
przykład zechciałby on odbyć podróż dookoła świata, to OFE na jego
żądanie wypłaci mu te pieniądze bez mrugnięcia okiem? - No nie - odparła
pani Ewa. - Jakże to - zapytałem zdumiony. - Nie wypłacą właścicielowi
na jego żądanie? - Bo każdy by tak chciał! - ucięła wyraźnie zirytowana
pani Ewa, a prof. Hausner skarcił mnie, że ,,wszystko sprowadzam do
absurdu". "
--
Liwiusz
-
3. Data: 2010-03-20 08:07:18
Temat: Re: [rp] OFE dobrowlne
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tomek pisze:
> http://www.rp.pl/artykul/7,449365_Czy_OFE_beda_dobro
wolne_.html
>
> cyt: "Kto z państwa nie umie kupić obligacji skarbowych? - pytała
> Jolanta Fedak i dodała, że OFE za to biorą prowizje"
>
> Pożyjemy, zobaczymy :)
Po wczytaniu się w artykuł widać, że nie chodzi o zmniejszenie
składki potrącanej od pracowników, tylko o inny jej podział na I i II
filar. W tym kontekście pytanie "Kto z państwa nie umie kupić obligacji
skarbowych" jest oszustwem, sugeruje bowiem, że to sam obywatel mógłby
kupić (albo i nie).
Ale pytanie bardzo dobre. Mogę zadać jeszcze kilka.
Kto z państwa nie potrafi pójść do prywatnego lekarza? NFZ do rozwiązania.
Kto z państwa nie potrafi wybrać nauczyciela do swojego dziecka? MEN do
kosza.
Kto z państwa nie potrafi kupić funduszu inwestycyjnego? ZUS jest
niepotrzebny!
itp. itd.
Ale takich pytań nikt nie zadaje.
--
Liwiusz