-
21. Data: 2008-01-08 15:54:47
Temat: Re: rozliczenie za 2007-trochę skomplikowane
Od: "bo_tt600s" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fm060f$h7d$1@inews.gazeta.pl...
> Piotrek wrote:
>>
>> W czerwcu urodziła dziecko. Tak więc samotną matką mogłą być nawet 30 dni
>> :-)
>
>
>
> Czy każda osoba wychowująca dziecko bez ślubu jest SAMOTNĄ matką?
>
> Problem polega na tym, że jeśli US będzie chciał sie przyczepić to będzie
> się starał wykazać, że SAMOTNIE dziecka nie wychowywała, bo mieszkała z
> ojcem dziecka.
>
> Tak samo jak US czepiał się "fikcyjnych" rozwodów, gdzie "były" mąż dalej
> mieszkał z byłą żoną.
>
>
> Moim zdaniem matką samotną od czerwca do sierpnia nie była.
hmm, mój mąż zameldował się w domu gdzie mieszkam z dzieckiem dopiero po
ślubie, więc jestem w stanie udowodnić że byłam samotną matką do czasu
ślubu. Jednak mi się wydaje że US może się czepnąć że na koniec roku nie
byłam samotną matką, bo będę się rozliczać już ze zmienionym nazwiskiem, ale
jednak oddzielnie nie z mężem- bo nie jesteśmy cały rok małżenstwem.
-
22. Data: 2008-01-08 16:38:01
Temat: Re: rozliczenie za 2007-trochę skomplikowane
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
witek wrote:
> Czy każda osoba wychowująca dziecko bez ślubu jest SAMOTNĄ matką?
Zgodnie z zapisem ustawy tak. Artykuł 6 ustęp 5 jest precyzyjny aż do bólu.
"Za osobę samotnie wychowującą dzieci uważa się jednego z rodziców albo
opiekuna prawnego, jeżeli osoba ta jest panną, kawalerem, wdową,
wdowcem, rozwódką, rozwodnikiem albo osobą w stosunku, do której
orzeczono separację w rozumieniu odrębnych przepisów. Za osobę samotnie
wychowującą dzieci uważa się również osobę pozostającą w związku
małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich
lub odbywa karę pozbawienia wolności."
Inna sprawa, że nie dla wszystkich urzędników US ten zapis jest
jednoznaczny i o ile mnie pamięć nie myli naczelnicy US wydawali nawet
jakieś dziwne decyzje.
Czy to się kończyło w sądzie i z jakim skutkiem nie wiem.
>
> Problem polega na tym, że jeśli US będzie chciał sie przyczepić to
> będzie się starał wykazać, że SAMOTNIE dziecka nie wychowywała, bo
> mieszkała z ojcem dziecka.
>
> Tak samo jak US czepiał się "fikcyjnych" rozwodów, gdzie "były" mąż
> dalej mieszkał z byłą żoną.
>
> Moim zdaniem matką samotną od czerwca do sierpnia nie była.
Bo? Czyżby nie spełnia definicji z ustawy?
Piotrek
-
23. Data: 2008-01-08 16:40:13
Temat: Re: rozliczenie za 2007-trochę skomplikowane
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
bo_tt600s wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:fm060f$h7d$1@inews.gazeta.pl...
>> Piotrek wrote:
>>> W czerwcu urodziła dziecko. Tak więc samotną matką mogłą być nawet 30 dni
>>> :-)
>>
>>
>> Czy każda osoba wychowująca dziecko bez ślubu jest SAMOTNĄ matką?
>>
>> Problem polega na tym, że jeśli US będzie chciał sie przyczepić to będzie
>> się starał wykazać, że SAMOTNIE dziecka nie wychowywała, bo mieszkała z
>> ojcem dziecka.
>>
>> Tak samo jak US czepiał się "fikcyjnych" rozwodów, gdzie "były" mąż dalej
>> mieszkał z byłą żoną.
>>
>>
>> Moim zdaniem matką samotną od czerwca do sierpnia nie była.
>
>
>
> hmm, mój mąż zameldował się w domu gdzie mieszkam z dzieckiem dopiero po
> ślubie, więc jestem w stanie udowodnić że byłam samotną matką do czasu
> ślubu. Jednak mi się wydaje że US może się czepnąć że na koniec roku nie
> byłam samotną matką, bo będę się rozliczać już ze zmienionym nazwiskiem, ale
> jednak oddzielnie nie z mężem- bo nie jesteśmy cały rok małżenstwem.
Akurat końca roku to się czepiał US nie będzie.
Natomiast jeśli będą mieli wątpliwości co do samotności, to uwierz mi,
że ostatnią rzecz jaka będzie ich interesowała to będzie meldunek.
Zastanów się co powiedzą sąsiedzi jak ich np. US zapyta jak często
widywali męża w czerwcu.
-
24. Data: 2008-01-08 16:52:31
Temat: Re: rozliczenie za 2007-trochę skomplikowane
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
bo_tt600s wrote:
>
> hmm, mój mąż zameldował się w domu gdzie mieszkam z dzieckiem dopiero po
> ślubie, więc jestem w stanie udowodnić że byłam samotną matką do czasu
> ślubu. Jednak mi się wydaje że US może się czepnąć że na koniec roku nie
> byłam samotną matką,
Koniec roku nie ma tu nic do rzeczy.
Ale oczywiście "czepnąć" się mogą zawsze i do wszystkiego.
> bo będę się rozliczać już ze zmienionym nazwiskiem, ale
> jednak oddzielnie nie z mężem- bo nie jesteśmy cały rok małżenstwem.
>
Zadbałaś oczywiście o to, żeby złożyć stosowny NIP (aktualizacyjny).
Piotrek
-
25. Data: 2008-01-08 16:55:04
Temat: Re: rozliczenie za 2007-trochę skomplikowane
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
witek wrote:
>
> Czy każda osoba wychowująca dziecko bez ślubu jest SAMOTNĄ matką?
>
Oczywiście musi być kobietą ;-)
Piotrek
-
26. Data: 2008-01-08 17:23:56
Temat: Re: rozliczenie za 2007-trochę skomplikowane
Od: "bo_tt600s" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fm091g$h7d$7@inews.gazeta.pl...
> bo_tt600s wrote:
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
>> wiadomości news:fm060f$h7d$1@inews.gazeta.pl...
>>> Piotrek wrote:
>>>> W czerwcu urodziła dziecko. Tak więc samotną matką mogłą być nawet 30
>>>> dni :-)
>>>
>>>
>>> Czy każda osoba wychowująca dziecko bez ślubu jest SAMOTNĄ matką?
>>>
>>> Problem polega na tym, że jeśli US będzie chciał sie przyczepić to
>>> będzie się starał wykazać, że SAMOTNIE dziecka nie wychowywała, bo
>>> mieszkała z ojcem dziecka.
>>>
>>> Tak samo jak US czepiał się "fikcyjnych" rozwodów, gdzie "były" mąż
>>> dalej mieszkał z byłą żoną.
>>>
>>>
>>> Moim zdaniem matką samotną od czerwca do sierpnia nie była.
>>
>>
>>
>> hmm, mój mąż zameldował się w domu gdzie mieszkam z dzieckiem dopiero po
>> ślubie, więc jestem w stanie udowodnić że byłam samotną matką do czasu
>> ślubu. Jednak mi się wydaje że US może się czepnąć że na koniec roku nie
>> byłam samotną matką, bo będę się rozliczać już ze zmienionym nazwiskiem,
>> ale jednak oddzielnie nie z mężem- bo nie jesteśmy cały rok małżenstwem.
>
>
> Akurat końca roku to się czepiał US nie będzie.
> Natomiast jeśli będą mieli wątpliwości co do samotności, to uwierz mi, że
> ostatnią rzecz jaka będzie ich interesowała to będzie meldunek.
> Zastanów się co powiedzą sąsiedzi jak ich np. US zapyta jak często
> widywali męża w czerwcu.
żartujesz? mieszkam w bloku gdzie ludzie się nawzajem nie znają i chciałabym
sobie wyobrazić sytuację jak US ich wypytuje o to czy w czerwcu 2007 ojciec
dziecka się pojawiał i ile razy, skoro oni nawet nie wiedzą jak się nazywam.
-
27. Data: 2008-01-09 06:35:32
Temat: Re: rozliczenie za 2007-trochę skomplikowane
Od: Jano <k...@p...onet.pl>
witek pisze:
> Akurat końca roku to się czepiał US nie będzie.
> Natomiast jeśli będą mieli wątpliwości co do samotności, to uwierz mi,
> że ostatnią rzecz jaka będzie ich interesowała to będzie meldunek.
> Zastanów się co powiedzą sąsiedzi jak ich np. US zapyta jak często
> widywali męża w czerwcu.
A jak sasiedzi odpowiedza ze nie widywali tatusia tylko kilkunastu
innych wujkow to bedzie oznaczalo rowniez ze sama nie wychowywala?
Nie dajmy sie oglupic i trzymajmy sie jednej umowionej wersji.
--
Pozdrawiam
Jano