Witam,
mam pytanie - skladam jako firma zamowienie w innej firmit na towar,
czas realizacji dosc dlugi bo towar sprowadzany od producenta z wloch, w
miedzyczasie okazuje sie, ze jeden produkt bedzie mi nie potrzebny i
chce zrezygnowac z zamowienia go, czy sa jakies przepisy ktore mi to
uniemozliwiaja? zwrot pozniejszy jest niemozliwy, czy zamowienie samo w
sobie jest jakas umowa wiazaca, czy moge spokojnie napisac ze rezygnuje
z tego elementu, poki jeszcze go nie odebralam, a w zamian zamawiam cos
innego,

pytam bo sprzedawca poinformowal mnie ze zwrot bedzie niemozliwy, ale
musi sie na razie zorientowac, w jakim stopniu jest realizowane
zamowienie, zaznaczam ze jest to firma z ktora wspolpracuje od dluzszego
czasu, zamierzam z nimi wspolpracowac w przyszlosci i wolalabym zalatwic
to polubownie, ale wydaje mi sie, ze poki co skoro jeszcze produktu nie
zakupilam, to nie mam obowiazku odebrania go, zamowienie chyba nie jest
przymusem do zakupu

do góry

On Wed, 5 Nov 2008, Ania wrote:

> Witam,
> mam pytanie - skladam jako firma zamowienie w innej firmit na towar, czas
> realizacji dosc dlugi bo towar sprowadzany od producenta z wloch, w
> miedzyczasie okazuje sie, ze jeden produkt bedzie mi nie potrzebny i chce
> zrezygnowac z zamowienia go, czy sa jakies przepisy ktore mi to
> uniemozliwiaja?

Nie.
Ale proszę nie mylić skutków z przyczynami - "nie uniemożliwiają"
nie oznacza "umożliwiają wymuszenie rzeczy przeciwnej".

> zwrot pozniejszy jest niemozliwy, czy zamowienie samo w sobie
> jest jakas umowa wiazaca,

Zajrzyj do Kodeksu Cywilnego.
Jeśli druga strona to zamówienie zaakceptowała na warnkach tego
zamówienia, to mamy do czynienia z już zawartą umową.
Tylko od tej drugiej strony zależy, czy zgodzi się odstąpić od umowy.

> czy moge spokojnie napisac ze rezygnuje

Ależ pisać sobie możesz :)
Ale zaakceptowanie tego pisma to ich dobra wola.

> pytam bo sprzedawca poinformowal mnie ze zwrot bedzie niemozliwy, ale musi
> sie na razie zorientowac, w jakim stopniu jest realizowane zamowienie,

Nierzadka praktyka - jak jeszcze nie zaczęli pakować to mogą
odstąpić bez komplikacji.

> wydaje mi sie, ze poki co skoro jeszcze produktu nie zakupilam

Ano wydaje Ci się :D

Umowa, jak sama nazwa wskazuje, jest zawarta przed jej wykonaniem.
Fakt, że omawianym przypadku momenty zawarcia umowy oraz przeniesienia
posiadania i własności są różne może powodować takie wrażenie
jak usiłujesz przedstawić.
Ale to jest tak, jakby patrząc z drugiej strony posłać komuś
towar i dostać od tego kogoś oświadczenie że nie zapłaci :>
UMOWA zobowiązuje jedną stronę do wydania towaru - a drugą do
zapłaty. I każda ze stron może dochodzić przed sądem wykonania
przez stronę przeciwną swojego zobowiazania.

> to nie mam obowiazku odebrania go

Chyba masz rację - musisz tylko za niego zapłacić :D

> zamowienie chyba nie jest przymusem do zakupu

...jest oswiadczeniem że się CHCE zawrzeć umowę. Jak druga strona
również CHCE to mamy wzajemne zobowiązanie i nie można
jednostronnie się "wypiąć".

pzdr, Gotfryd

do góry

Myle ze w drodze postepowania sadowego, sa w stanie wykazac, ze w wyniku
zamowienia ktore zostalo zlozone poniesli koszty szeregu czynnosci ktore
beda stawnowic kwote roszczenia. Mysle, ze tylko takie stanowisko moga
zajac, oprocz zerwania wspolpracy.., ale w dobie kiedy ogolnie rynek slabnie
to drugie bedzie krotkotrwale - kazdy chce sprzedawac ;-)

f.

do góry