Hej !

Zastanawiam się nad przejściem na podatek liniowy. Nie mam żadnych ulg
czy zwolnień, nie rozliczam się wspólnie z żoną. Przekroczyłem pierwszy
próg w niewielkim stopniu i dla tego się zastanawiam, czy sie nie
wpakuję w jakieś kłopoty, czy warto... (mam KPiR, VAT i ryczałtową formę
wpłacania zaliczek ). Może mi ktoś zarysować jakieś niebezpieczeństwa
takiej decyzji ?

EMPI

do góry

Użytkownik "EMPI" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:enrpu7$cvd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Może mi ktoś zarysować jakieś niebezpieczeństwa
> takiej decyzji ?

np. żona ma bardzo wysokie dochody i pracuje na umowe o prace i rozliczacie sie
razem wskakując w niższą skale
poza ulgami i kwotą wolną gdy nie przekroczysz progu raczej nic już nie stracisz
a jak Ci sie powiedzie to zarobić można sporo...

Pozdrawiam

do góry

On Sun, 7 Jan 2007, gasper wrote:

> Użytkownik "EMPI" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:enrpu7$cvd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Może mi ktoś zarysować jakieś niebezpieczeństwa
>> takiej decyzji ?
>
> np. żona ma bardzo wysokie dochody i pracuje na umowe o prace i rozliczacie
> sie razem wskakując w niższą skale

Pisał że nie rozlicza się z żoną, do tego wskazujesz mu zalety a nie
ew. wady rozliczania "liniowego" :)

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.64.0701081203480.3868@athlon64...
> Pisał że nie rozlicza się z żoną

no ale jak żona zacznie dobrze zarabiać to może IM sie to opłacać
wskazałem tylko sytuacje, gdzie liniowy może sie nie opłacać

Pozdrawiam

do góry