Witam
Wykupiłem pewna usługę w internecie, za usługę tą zapłaciłem za
pośrednictwem dotpay, wydrukowałem druczek przelewu i na jego podstawie
dokonałem przelewu.
Pieniądze już następnego dnia były u zleceniobiorcy, tej firmy u której
wykupiłem usługę i też ta firma wystawiła fakturę za ta usługę.

Wszystko OK.

Ale..

przelew poszedł do firmy dotpay, tytuł to jakieś magiczne, nic nie
mówiące cyferki, firma niby znana, ale ja od tej firmy nic nie kupiłem a
przelałem im pieniądze.
Natomiast faktura przyszła od firmy, od której biorę usługę.
Na fakturze sposób płatności - przelew, jednakże nie ma żadnego numeru
konta, brak jakiejkolwiek wzmianki odnośnie pośrednika w płatności.

Jak powiązać takie dane aby było to poprawne, tak co by się nikt nie
doczepił podczas ewentualnej kontroli?
Dzwoniąc do firmy od której mam usługę niczego się nie idzie dowiedzieć,
jest to duża firma i rozmawia się z betonem, problemu generalnie nie widzą.

Google podpowiada dużo, ale z tej drugiej strony, tz ze strony osoby
która otrzymuje pieniądze przez dotpay. Mojego przypadku nie znalazłem w
tym gąszczu informacji, tak jak by problem nie istniał.. A może nie
istnieje?
Jak to wygląda w praktyce?

Pozdrawiam
Rafał