> roku zwinie manatki i będziemy musieli szukać nowego. Liczba użytkowników
> daje nam natomiast gwarancję, że jak producent coś spartoli to na następny
> dzień dostanie tysiąc telefonów od klientów i będzie musiał szybciutko
> naprawić błąd (zdziwilibyście się ile daje postraszenie oddaniem sprawy do
> sądu).

Nie zgadzam się, nie masz żadnej gwarancji, duża firma i mała tak samo szybko się
zwija.
Nie ważne, czy program 10000 użytkowników, czy tylko jednego !
Ważne jest natomiast JAK SZYBKO i JAKIM KOSZTEM można zmienić program,
czyli standardowy motor bazy danych i UDOKUMENTOWANA struktura bazy.

Pozdro.
Piotr

do góry

Użytkownik "Piotr" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:4075b7d1@news.inet.com.pl...
> > roku zwinie manatki i będziemy musieli szukać nowego. Liczba
użytkowników
> > daje nam natomiast gwarancję, że jak producent coś spartoli to na
następny
> > dzień dostanie tysiąc telefonów od klientów i będzie musiał szybciutko
> > naprawić błąd (zdziwilibyście się ile daje postraszenie oddaniem sprawy
do
> > sądu).
>
> Nie zgadzam się, nie masz żadnej gwarancji, duża firma i mała tak samo
szybko się zwija.
> Nie ważne, czy program 10000 użytkowników, czy tylko jednego !
> Ważne jest natomiast JAK SZYBKO i JAKIM KOSZTEM można zmienić program,
> czyli standardowy motor bazy danych i UDOKUMENTOWANA struktura bazy.
Dokladnie, a najlepszym przykladem niech bedzie soft Prokomu, ktorego
bezposrednimi i posrednimi uzytkownikow sa tysiace...;-]

Wesolych Swiat
Lukasz G

do góry

On Thu, 8 Apr 2004, kris wrote:
[...]
>+ Liczba użytkowników
>+ daje nam natomiast gwarancję, że jak producent coś spartoli to na następny
>+ dzień dostanie tysiąc telefonów od klientów i będzie musiał szybciutko
>+ naprawić

Nic nie będzie musiał, a przynajmniej nie *z tego* powodu: skoro
Błękitna Linia udowodniła że rozwiązanie jest proste: jak się
założy iż jedna osoba obsłuży *wszystkie* reklamacje - to obsłuży.
Przecież nie wpłynie ani jedna reklamacja więcej, chyba nie wymaga
to dowodu ? ;)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry