-
1. Data: 2003-03-04 17:34:23
Temat: problem z ewidencja ŚT
Od: "Ola Mycha" <n...@p...onet.pl>
Witam, mam problem:
Poprzednia dziewczyna zrobila w ten oto sposob:
-w 2001 roku firma transportowa byla na PKPiR i ksiegowa prowadzila
ewidencje srodkow trwalych oraz robila odpisy amortyzacyjne,
-w 2002 roku firma przeszla na ryczalt i ksiegowa przestala amortyzowac ŚT
oraz zaprzestala prowadzenie ewidecji ŚT
W tym roku firma dalej jest na ryczalcie, srodki trwale nie sa amortyzowane,
ale przypuscmy, ze w 2004 przejdzie na PKPiR. Co wtedy? Przeciez skoro
zaczela amortyzowac ŚT, to powinna to kontunuowac, z moze sie myle? Jak
wybrnac z tej sytuacji?
Dziekuje za odpowiedzi i rady
Ola
-
2. Data: 2003-03-05 00:31:47
Temat: Re: problem z ewidencja ŚT
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 4 Mar 2003, Ola Mycha wrote:
[...]
>+ -w 2002 roku firma przeszla na ryczalt i ksiegowa przestala amortyzowac ŚT
>+ oraz zaprzestala prowadzenie ewidecji ŚT
>+ W tym roku firma dalej jest na ryczalcie, srodki trwale nie sa amortyzowane,
>+ ale przypuscmy, ze w 2004 przejdzie na PKPiR. Co wtedy? Przeciez skoro
>+ zaczela amortyzowac ŚT, to powinna to kontunuowac, z moze sie myle? Jak
>+ wybrnac z tej sytuacji?
IMHO po prostu: w momencie powrotu na KPiR naliczyć ile było
amortyzacji "w czasie ryczałtu".
Zajrzyj do ustawy:
+++++
5. W razie zmiany formy opodatkowania podatnicy, zakładając ewidencję,
o której mowa w ust. 2, uwzględniają w niej odpisy amortyzacyjne
przypadające za okres opodatkowania w formie zryczałtowanego podatku
dochodowego.
----
Zauważ że ustawa wymaga, aby przyjęty rodzaj amortyzacji był
stosowany aż do wykreślenia środka z ewidencji - czyli
jeśli była poprzednio stosowana am. degresywna - to w czasie
"nieamortyzacji na ryczałcie" - też, i po powrocie do
KPiR - również.
Acha - tam niżej jest uwaga, że musi być prowadzona ewidencja:
jeśli była w "czasach KPiR" to "w czasie ryczałtu" powinno
też coś być (już mi wyparowało - wykaz czy jakoś tak, jest
w przepisach "ryczałtowych"), żeby US się później nie przyczepił
- nie powinno być "czarnej dziury" !
pzdr, Gotfryd