-
1. Data: 2007-08-02 20:08:43
Temat: pranie odzieży w delegacji
Od: "MoJoRa" <m...@p...onet.pl>
Witam,
Zdarzyło się tak: firma wysłała pracownika na delegację zagraniczną,
delegacja trwała około 3 tygodni, pracownik mieszkał w wynajętym mieszkaniu
z pralką (co jest istotne!). Ponieważ przebywł tam stosunkowo długo, kupił
proszek, zrobił pranie... i przywiózł do rozliczenia rachunek za ten
proszek!
Według firmowego regulaminu rozliczania podróży służbowych za inne
uzasadnione wydatki uznaje się takie, które nie byłyby poniesione, gdyby
pracownik nie był w delegacji. Człowiek myje zęby bez względu na to czy jest
w delegacji czy nie, tak samo z praniem. Ale z drugiej strony nie można mu
zabronić prania skarpetek! Zwłaszcza, że delegacja trwała stosunkowo
długo...
I teraz nie bardzo wiemy jak to ugryźć podatkowo: dla firy KUP czy NKUP?
Jeśli KUP, to doliczać pracownikowi do dochodu czy nie doliczać...?
Poradźcie, proszę.
MoJoRa
-
2. Data: 2007-08-02 20:24:30
Temat: Re: pranie odzieży w delegacji
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> delegacja trwała około 3 tygodni, pracownik mieszkał w wynajętym mieszkaniu
> z pralk? (co jest istotne!). Ponieważ przebywł tam stosunkowo długo, kupił
> proszek, zrobił pranie... i przywiózł do rozliczenia rachunek za ten
> proszek!
A pasty do zębów i mydła nie kupował ? Niezły Poznaniak z niego :))))
--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl
-
3. Data: 2007-08-03 16:42:21
Temat: Re: pranie odzieży w delegacji
Od: "MoJoRa" <m...@p...onet.pl>
> > delegacja trwała około 3 tygodni, pracownik mieszkał w wynajętym
mieszkaniu
> > z pralk? (co jest istotne!). Ponieważ przebywł tam stosunkowo długo,
kupił
> > proszek, zrobił pranie... i przywiózł do rozliczenia rachunek za ten
> > proszek!
>
> A pasty do zębów i mydła nie kupował ? Niezły Poznaniak z niego :))))
>
Tym razem nie, ale... numerów nie brakuje. Pracownicy myślą, że jak
rachunek/paragon/faktura są po włosku to księgowej można wcisnąć wszystko.
Razu pewnego dziewczyna z delegacji przywiozła paragon (w języku włoskim,
czy hiszpańskim... nie pamiętam) - paragon opisała "wyżywienie", okazało
się, że na paragonie jest krem przeciwzmarszczkowy :)
MoJoRa
-
4. Data: 2007-08-03 17:55:19
Temat: Re: pranie odzieży w delegacji
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Razu pewnego dziewczyna z delegacji przywiozła paragon (w języku włoskim,
> czy hiszpańskim... nie pamiętam) - paragon opisała "wyżywienie", okazało
> się, że na paragonie jest krem przeciwzmarszczkowy :)
Nie wiem jak u was, ale u nas wyzywienie jest "zwracane" wtedy, kiedy są
to koszty reprezentacyjne czyli np. obiad/kolacja z klientem. A
uprawnieni są do tego tylko niektórzy ludzie, znaczy sie generalnie
"handlofcy".
Natomiast wszystkie pozostałe koszty delegacji to jedynie dieta,
dojazdy, hotel.
A proszek ? Ułanska fantazja :)
--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl
-
5. Data: 2007-08-06 15:04:25
Temat: Re: pranie odzieży w delegacji
Od: "Snake Plissken" <v...@p...onet.pl>
mielismy taki przypadek - potraktowalismy to jako srodki czystosci,
konieczne do prawidlowego funkcjonowania i oczywiscie jako KUP ( czas
wyjazdu i wysokosc rachunku za srodki czystosci moze zostac przez osobe
reprezentujaca jednostke gospodarczą za uzasadniony )
Oczywiscie nie doliczalismy tego do dochodu pracownika !
-
6. Data: 2007-08-07 06:16:18
Temat: Re: pranie odzieży w delegacji
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Mon, 06 Aug 2007 17:04:25 +0200, Snake Plissken napisał(a):
> mielismy taki przypadek - potraktowalismy to jako srodki czystosci,
> konieczne do prawidlowego funkcjonowania i oczywiscie jako KUP ( czas
> wyjazdu i wysokosc rachunku za srodki czystosci moze zostac przez osobe
> reprezentujaca jednostke gospodarczą za uzasadniony )
> Oczywiscie nie doliczalismy tego do dochodu pracownika !
A mieliście potem kontrolę z dochodówki? Byłbym ciekaw rezultatu.
-
7. Data: 2007-08-07 07:47:26
Temat: Re: pranie odzieży w delegacji
Od: "Snake Plissken" <v...@p...onet.pl>
|
| A mieliście potem kontrolę z dochodówki? Byłbym ciekaw rezultatu.
Mieliśmy - badali pieczołowicie wydatki reklamowe i reprezentacyjne,
olewając zupełnie jednostkowe wypadki opisane wcześniej. Trudno stwierdzić,
czy się do tego nie przyczepili, czy też w ogóle nie widzieli: my w każdym
razie nie zadawaliśmy dodatkowych pytań ;)