-
21. Data: 2015-11-27 10:12:19
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 27.11.2015 o 09:45, Bolko pisze:
> Nie chce bo świnia nie ma badań=papierów.
> Ja mam prawie 4 dychy i żyje.
> Moje dzieci też.
> Ale Unia panie ....ja pierdole
Nie unia panie, a zdrowy rozsądek. Niebadanego mięsa to ja bym kijem nie
dotykał.
-
22. Data: 2015-11-27 10:23:41
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 27.11.2015 o 10:12, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 27.11.2015 o 09:45, Bolko pisze:
>> Nie chce bo świnia nie ma badań=papierów.
>> Ja mam prawie 4 dychy i żyje.
>> Moje dzieci też.
>> Ale Unia panie ....ja pierdole
>
> Nie unia panie, a zdrowy rozsądek. Niebadanego mięsa to ja bym kijem nie
> dotykał.
ATPO: To akurat to, że muzułmanie i Żydzi nie jedzą świni, wcale nie
jest takie śmieszne, jak wygląda na miastowych demotywatorach i wynika
właśnie z bezpieczeństwa tego mięsa.
-
23. Data: 2015-11-27 10:34:30
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Bolko <s...@g...com>
> Nie unia panie, a zdrowy rozsądek. Niebadanego mięsa to ja bym kijem nie
> dotykał.
Ale dlaczego?
-
24. Data: 2015-11-27 10:45:00
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 27.11.2015 o 10:34, Bolko pisze:
>> Nie unia panie, a zdrowy rozsądek. Niebadanego mięsa to ja bym kijem nie
>> dotykał.
>
> Ale dlaczego?
>
Bo mięso, zwłaszcza świni, może być zarażone różnymi niebezpiecznymi
zarazkami. Nie chodzi o papier unijny, a o badanie, dla mojej pewności.
To tak jak nie tykam grzybów niektórych, bo nie umiem sam patrząc
rozpoznać czy kania czy może jednak sromotnik.
Badania mięsa mają wg mnie duży sens, bo człowiek nie jest w stanie sam
tego stwierdzić, jaką jakość ma to mięso
-
25. Data: 2015-11-27 10:55:44
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-27 10:45, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 27.11.2015 o 10:34, Bolko pisze:
>>> Nie unia panie, a zdrowy rozsądek. Niebadanego mięsa to ja bym kijem nie
>>> dotykał.
>>
>> Ale dlaczego?
>>
>
>
> Bo mięso, zwłaszcza świni, może być zarażone różnymi niebezpiecznymi
> zarazkami. Nie chodzi o papier unijny, a o badanie, dla mojej pewności.
> To tak jak nie tykam grzybów niektórych, bo nie umiem sam patrząc
> rozpoznać czy kania czy może jednak sromotnik.
>
> Badania mięsa mają wg mnie duży sens, bo człowiek nie jest w stanie sam
> tego stwierdzić, jaką jakość ma to mięso
Dodatkowo badania mięsa były na długo przed Unią... Miałem dziadków na
wsi - hodowali zwierzęta na mięso - co w czasach PRL-u było dość wygodne
dla nich i rodziny, ale ubój zawsze był pod nadzorem weterynarza!
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
26. Data: 2015-11-27 11:33:58
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Bolko <s...@g...com>
> Dodatkowo badania mięsa były na długo przed Unią... Miałem dziadków na
> wsi - hodowali zwierzęta na mięso - co w czasach PRL-u było dość wygodne
> dla nich i rodziny, ale ubój zawsze był pod nadzorem weterynarza!
Szkoda że mój dziadek nie wiedział.
Teraz jem kiełbase do której sam dodawałem pieprz 2 tygodnie temu.
Tak jak co roku przez ostanie 30 lat odpukać żyje.
ps 1
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/kara-dla-znanego-produ
centa-masla,507905.html
ps 2
Średnia masarnia to chyba jakieś 100 ton/dzień świnia ma ok 120 kg.
Czyli to jest 1000 sztuk na dzień na jednego weterynarza.
Minuta na zbadanie jednej to jest to jest jakieś 16 godzin.
hmm cóż może wszystkie bada.
-
27. Data: 2015-11-27 11:54:39
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-27 o 09:41, Bolko pisze:
> W dniu piątek, 27 listopada 2015 09:30:54 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
>> W dniu 2015-11-27 o 09:24, Bolko pisze:
>>>
>>>> On jest nieistotny z punktu widzenia państwa, nie z punktu widzenia
>>>> przedsiębiorców.
>>>
>>> No właśnie też o tym czytałem że koszty wztosunku do zysku w przypadku PIT-ów
>>> są ogromne.
>>> Wiec dlaczego on jeszcze istnieje.
>>> I nie tylko w PL
>>> ale i w UE
>>> a nawet ostoi demokracji USA
>>
>> Bo nie służy dochodom, tylko inwigilacji i tłamszeniu. Zmuszanie
> NWO i te sprawy?
Nie, nie aż tak szeroko. Takie tylko zwykłe bolszewickie wtrącenie nosa
w nieswoje sprawy.
--
Liwiusz
-
28. Data: 2015-11-27 11:55:58
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-27 11:33, Bolko pisze:
>
>> Dodatkowo badania mięsa były na długo przed Unią... Miałem dziadków na
>> wsi - hodowali zwierzęta na mięso - co w czasach PRL-u było dość wygodne
>> dla nich i rodziny, ale ubój zawsze był pod nadzorem weterynarza!
> Szkoda że mój dziadek nie wiedział.
> Teraz jem kiełbase do której sam dodawałem pieprz 2 tygodnie temu.
> Tak jak co roku przez ostanie 30 lat odpukać żyje.
Są osoby przebiegające przed rozpędzonymi samochodami i niektóre też
potrafią cieszyć sie zdrowiem kilkadziesiąt lat.
> Średnia masarnia to chyba jakieś 100 ton/dzień świnia ma ok 120 kg.
> Czyli to jest 1000 sztuk na dzień na jednego weterynarza.
> Minuta na zbadanie jednej to jest to jest jakieś 16 godzin.
> hmm cóż może wszystkie bada.
O jakiej masarni piszesz, mięso winno być badane w ubojni!
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
29. Data: 2015-11-27 11:56:27
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-27 o 10:11, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 27.11.2015 o 09:30, Liwiusz pisze:
>> Bo nie służy dochodom, tylko inwigilacji i tłamszeniu. Zmuszanie
>> milionów do robienia milionów niepotrzebnych rzeczy to miód na uszy
>> państwa. Niektórzy po prostu nie umieją sobie wyobrazić, aby można było
>> sprzedawać pietruszkę na straganie i nie prowadzić księgowości.
>
>
> No ale tak by można przy opcji całkowitego braku podatków. Biurokracja
> związana z VAT jest jeszcze większa, przynajmniej z punktu widzenia
> przedsiebiorcy takiego jak ja.
Ale póki co mówimy o dochodowym. Etatowiec papierologii z VATem nie
robi. To daje kilka milionów ludzi zwolnionych z prowadzenia zupełnie
niepotrzebnej księgowości, a przede wszystkim zwolnionych z obowiązku
spowiadania się przed urzędnikiem z każdego finansowego pierdnięcia. To
byłaby zmiana jakościowa, a nie tylko ilościowa.
--
Liwiusz
-
30. Data: 2015-11-27 11:57:50
Temat: Re: podatek od supermarketow
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-27 o 10:12, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 27.11.2015 o 09:45, Bolko pisze:
>> Nie chce bo świnia nie ma badań=papierów.
>> Ja mam prawie 4 dychy i żyje.
>> Moje dzieci też.
>> Ale Unia panie ....ja pierdole
>
> Nie unia panie, a zdrowy rozsądek. Niebadanego mięsa to ja bym kijem nie
> dotykał.
To nie dotykaj. Ale nie stosuj mentalności bolszewika, że jak ktoś inny
dotknie, to ty mu rękę utniesz.
--
Liwiusz