-
11. Data: 2010-11-16 20:55:31
Temat: Re: paragon
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-11-16 21:37, pilocik pisze:
> Podsumowując : proszę znawców tematu o odpowiedź co grozi sprzedawcom
> kombinującym właśnie w ten sposób bo mniemam że w 90% ma tu miejsce
> takie działanie.
Coś tam grozi, wygooglaj o babeczce, która nie nabiła jakichś groszy
za xero.
--
Liwiusz
-
12. Data: 2010-11-16 22:02:46
Temat: Re: paragon
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
pilocik w <news:4ce2eb95$0$22808$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 2010-11-16 20:46, Michał Gut pisze:
>> przyjrzyj sie czy oby napewno niefiskalny.
> Wiem jak wygląda paragon z niezafiskalizowanej kasy.
> "Normalny" paragon to dla mnie papierek z legalnej kasy fiskalnej
> ( a nie wypisany ręcznie - to dla Gotfryda )
No cóż, może jak Gotfryd starej daty jestem i pamiętam, że paragon, to
papierek, stanowiący dowód zapłaty za kupiony towar. Taki kwitek, który do
dziś możesz dostać np. u rzemieślnika zwanego szewcem.
> Dyskusja się rozwinęła w nieco innym kierunku niż przypuszczałem.
> Rozpoczynając wątek chciałem się dowiedzieć co grozi takiej firmie za
> wystawianie lewych paragonów
Na wprost to 200 dla sprzedającego, 200 dla sprzedawcy -- info po
dzisiejszym "zakupie kontrolowanym" na 4,50PLN bez wbicia w kasę fiskalną...
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
13. Data: 2010-11-17 09:40:46
Temat: Re: paragon
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Coś tam grozi, wygooglaj o babeczce, która nie nabiła jakichś groszy za
> xero.
ale ona kase miala, tylko nie nabila jednej transakcji
a tu mamy przypadek niezafiskalizowanej kasy - to raczej bedzie duza pajda
w kks trzeba by poszukac
-
14. Data: 2010-11-17 13:57:02
Temat: Re: paragon
Od: Kotlet <K...@n...eu>
W dniu 2010-11-17 10:40, Michał Gut pisze:
>> Coś tam grozi, wygooglaj o babeczce, która nie nabiła jakichś groszy
>> za xero.
>
> ale ona kase miala, tylko nie nabila jednej transakcji
> a tu mamy przypadek niezafiskalizowanej kasy - to raczej bedzie duza pajda
> w kks trzeba by poszukac
to o piekarzu :)
--
http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/
http://program.do.prowadzenia.ksiegi.dumpingowiec.pl
/
http://program.ryczalt.ewidencjonowany.dumpingowiec.
pl/
-
15. Data: 2010-11-20 00:12:35
Temat: Re: paragon
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 16 Nov 2010, pilocik wrote:
> Wiem jak wygląda paragon z niezafiskalizowanej kasy.
> "Normalny" paragon to dla mnie papierek z legalnej kasy fiskalnej
> ( a nie wypisany ręcznie - to dla Gotfryda )
No cóź, IMVHO stoisz w poprzek przepisów: paragon jako taki to dokument
identyfikujący tylko jedną stronę transakcji (w odróżnieniu od
rachunku), zaś to paragon *fiskalny* jest szczególny przez fakt, że musi
spełniać dodatkowe wymogi.
Paragon nie musi (acz może) być wypisany ręcznie, można drukować :D
Rzecz jasna, można się twardo trzymać tezy że "normalne krzesło to
krzesło elektryczne" (czyli dość szczególne), ale mi ta wersja nie
pasuje :|
> Z tego co wiem to firma ta wystawiam legalne paragony od wielu lat
Ale PARAGON JEST LEGALNY!
Taki "z palca", albo "z byle drukarki".
(to że *niekiedy* potrzebny jest *szczególny* paragon, czyli
fiskalny, nijak nie świadczy o nielegalności paragonów jako
takich!)
> czasem
> słyszałem od znajomych że coś przy zakupach "kręcą" i np. proszą by po
> paragon podejść jutro
Ale tego nie wolno robić tylko w odniesieniu do paragonów fiskalnych.
Nie znam przepisu zabraniającego wystawiać później dowód zakupu.
Prawdą jest, że wygląda to... dziwnie, ale czy ktoś może podać przepis
zabraniający późniejszego wydania bezimiennego dowodu sprzedaży?
> a po fakturę za tydzień.
Mają prawo. 7 dni w rozumieniu przepisów o terminach, czyli
pochodzących z Kodeksu Cywilnego.
Był tu kiedyś flejm na podobny temat - podatnik spytał w kiosku
czy wystawią mu fakturę i po zakupie zjeżył się, dowiedziawszy się
"ale u nas szef zastrzegł że f-ry wystawia osobiście on, proszę
przyjść pojutrze". Kiosk był bodaj na dworcu... :D (a zakup
"w przelocie").
Takie zachowanie JEST LEGALNE.
Musiałbyś wiedzeć, że *muszą* używać kasy rejestrującej, aby
móc wysuwać dalsze wnioski.
pzdr, Gotfryd
(KPiR, VAT, bez kasy rejestrującej - co przyczynia się do konieczności
pilnowania przepisów, żeby przypadkiem pod nią nie podpaść :P)