witam,
bardzo prosze o podpowiedz jak postapic w tej sytuacji...
z deklaracji rocznej pit37 wynika ze us musi mi zwrocic dosc spora kwote
nadplaconego podatku.
w marcu zlozylem deklaracje, w kwietniu dodatkowo korekte - na obu
deklaracjach w rubryce "uwagi" wpisalem ze prosze o zwrot na rachunek
bankowy (ze wskazaniem tegoz rachunku). nagle ostatniego dnia maja
przychodzi bezczelne zawiadomienie ze us zwroci mi nadplate ale
przekazem pocztowym bo... nie dostarczylem deklaracji aktualizacyjnej
n1p1/nip3 i jednoczesnie zalacza deklaracje do wypelnienia.
nie zwlekajac, 1 czerwca nadalem listem poleconym wypelniana deklaracje
nip-3 a tu dzisiaj (7 czerwca) przychodzi zawiadomienie z poczty o
przekazie pocztowym. widze w tym swiadome dzialanie urzednika.
nie mam zamiaru placic tej lodziejskiej bandzie prowizji od przekazu
pocztowego (od kwoty prawie 3kpln) stad pytanie, co zrobic ?

- pojsc na poczte i odmowic przyjecia kwoty ?
- nie isc na poczte i poczekac az odesla do us nie dodjeta kwote ?
- interweniowac w us ?

z gory dziekuje za sugestie.