Mam pytanie dotyczace opodatkowania dochodow osiagnietych za granica.
Od 1.1 2004 od dochodow tego rodzaju mozna odliczyc tylko 30diet (a nie jak
bylo wczesniej dieta +25% ryczaltu za hotel za kazdy dzien pobytu za granica).
Poniewaz zona pracuje na amerykanskim uniwersytecie to zgodnie z umowa pomiedzy
Polska i USA nie placi w Stanach podatkow. Za to po powrocie do kraju w czerwcu
bedzie musiala zaplacic solidny podatek. Jak tego uniknac? Data powrotu byla
ustalona przed zmiana przepisow - wiedzac o zmianach mozna by bylo powrot
zaplanowac powrot na styczen 2005 i fiskus by sie nie mogl czepiac, teraz jest
juz za pozno na te zmiany.

-Czy mozna zastosowac 50% koszty uzyskania przychodow (praca naukowa na
uniwersytecie)?
-Czy mozna do kosztow uzyskania przychodu zaliczyc skladke na fundusz
emerytalny (obligtoryjna!) i koszty na ubezpieczenie zdrowotne (wymog stawiany
przy zatrudnieniu)
-Czy mozna odliczyc koszty poniesione na przedszkole (obliczjac amerykanskie
podatki mozna)
-Czy mozna odliczyc koszty poniesione na zakwatorawanie, ew. inne (jakie?),
ktore urealniaja stanadard zycia , bo co prawda pensja jest amerykanska ale
wydatki takze!

Z gory dzieki za pomoc
Robek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

"Robek" <j...@y...com> wrote in message
news:7c47.000001f5.403cb362@newsgate.onet.pl...
> Mam pytanie dotyczace opodatkowania dochodow osiagnietych za granica.
> Od 1.1 2004 od dochodow tego rodzaju mozna odliczyc tylko 30diet (a nie
jak
> bylo wczesniej dieta +25% ryczaltu za hotel za kazdy dzien pobytu za
granica).
> Poniewaz zona pracuje na amerykanskim uniwersytecie to zgodnie z umowa
pomiedzy
> Polska i USA nie placi w Stanach podatkow. Za to po powrocie do kraju w
czerwcu
> bedzie musiala zaplacic solidny podatek. Jak tego uniknac?

I to jest właśnie główny punkt programu.
Nie da się.


>
> -Czy mozna zastosowac 50% koszty uzyskania przychodow (praca naukowa na
> uniwersytecie)?
Tak. Tylko, żeby gdzieś w dokumentach było napisane, że to jest praca
naukowa, albo np prowadzenie zajęć, czyli coś co podlega u nas pod 50%
koszty.


> -Czy mozna do kosztow uzyskania przychodu zaliczyc skladke na fundusz
> emerytalny (obligtoryjna!) i koszty na ubezpieczenie zdrowotne (wymog
stawiany
> przy zatrudnieniu)
Dobre pytanie. Nie wiem. Ale raczej nie, bo nigdzie w ustawie nie jest
napisane, że można.


> -Czy mozna odliczyc koszty poniesione na przedszkole (obliczjac
amerykanskie
> podatki mozna)
Nie.
W polskich przepisach, czegoś takiego nie ma.


> -Czy mozna odliczyc koszty poniesione na zakwatorawanie, ew. inne
(jakie?),
> ktore urealniaja stanadard zycia , bo co prawda pensja jest amerykanska
ale
> wydatki takze!
Nie. Tak samo jak polskiego czynszu nie możesz odliczyć od podatku.
Trzeba przyznać, że ten kto w polsce zlikwidował te diety to mu się medal
należy za zwiększanie wpływów do budżetu.
Z drugiej strony ten ktoś chyba nigdy za granicą nie był, bo różnych
standardów życia też nie widział.

Jak coś będziesz wiedział więcej to daj znać.

do góry

Hello Robek,

Wednesday, February 25, 2004, 3:38:27 PM, you wrote:

> Mam pytanie dotyczace opodatkowania dochodow osiagnietych za granica.
> Od 1.1 2004 od dochodow tego rodzaju mozna odliczyc tylko 30diet (a nie jak
> bylo wczesniej dieta +25% ryczaltu za hotel za kazdy dzien pobytu za granica).
> Poniewaz zona pracuje na amerykanskim uniwersytecie to zgodnie z umowa pomiedzy
> Polska i USA nie placi w Stanach podatkow. Za to po powrocie do kraju w czerwcu
> bedzie musiala zaplacic solidny podatek. Jak tego uniknac? Data powrotu byla
> ustalona przed zmiana przepisow - wiedzac o zmianach mozna by bylo powrot
> zaplanowac powrot na styczen 2005 i fiskus by sie nie mogl czepiac, teraz jest
> juz za pozno na te zmiany.

Nie wiem skąd ale trzepie mi sie w głowie uparcie myśl: 183 dni. I ta
myśl trzepie się w kontekście tego, gdzie rozliczać podatki... Być
może da się jednak przedłużyć pobyt o te kilka dni tak, żeby załapać
się tam na rozliczenie podatku?

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

On Wed, 25 Feb 2004, RoMan Mandziejewicz wrote:
[...]
>+ Nie wiem skąd ale trzepie mi sie w głowie uparcie myśl: 183 dni.

W kontekście poprzedniej wersji ustawy pewnikiem :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

do góry

Hello Gotfryd,

Thursday, February 26, 2004, 12:41:42 AM, you wrote:

>>+ Nie wiem skąd ale trzepie mi sie w głowie uparcie myśl: 183 dni.
> W kontekście poprzedniej wersji ustawy pewnikiem :)

Ulituj się - wytłumacz, proszę - co się zmieniło w tej kwestii?
Mam sąsiada, który pracuje w Holandii i będzie mnie molestował o
podpowiedzi...


--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

On Thu, 26 Feb 2004, RoMan Mandziejewicz wrote:
[...]
>+ >>+ Nie wiem skąd ale trzepie mi sie w głowie uparcie myśl: 183 dni.
>+ > W kontekście poprzedniej wersji ustawy pewnikiem :)
>+
>+ Ulituj się - wytłumacz, proszę - co się zmieniło w tej kwestii?

Rzuć okiem na wątek:
"Praca czesciowo za granica"
Nie widzę zapisu o "byciu rezydentem" z za to pojawiło się
"miejsce zamieszkania" jako kwalifikator rozliczania się
z całości dochodów. Zapisane tak, że trudno powiedzieć jak
interpretować przypadek jeśli ktoś "mieszka" część czasu "tu"
a część "tam" (przebywanie określić prościej).

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

do góry

"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.58.0402260729090.-720279@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
> On Thu, 26 Feb 2004, RoMan Mandziejewicz wrote:
> [...]
> >+ >>+ Nie wiem skąd ale trzepie mi sie w głowie uparcie myśl: 183 dni.
> >+ > W kontekście poprzedniej wersji ustawy pewnikiem :)
> >+
> >+ Ulituj się - wytłumacz, proszę - co się zmieniło w tej kwestii?
>
> Rzuć okiem na wątek:
> "Praca czesciowo za granica"
> Nie widzę zapisu o "byciu rezydentem" z za to pojawiło się
> "miejsce zamieszkania" jako kwalifikator rozliczania się
> z całości dochodów. Zapisane tak, że trudno powiedzieć jak
> interpretować przypadek jeśli ktoś "mieszka" część czasu "tu"
> a część "tam" (przebywanie określić prościej).
>
Jest to ściślej określone w umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania.

do góry

dzieki za odpowiedzi

jedyne co rzeczywiscie moze pomoc obnizyc podatek do zaplaty to "robienie
kosztow", bo wykazanie miejsca rezydencji poza Polska to rzecz sliska jak sie
wraca starej pracy i mieszkania. Tylko jak sie upewnic czy urzad skarbowy mi
te odliczenia uzna czy nie i czy pozniej nie dostane karnych %.
pytanie urzednikow to zly pomysl (b. czesto nie orientuja sie w temacie; w USA
tez sie nie orientuja ale maja ksiazke z tel. i wiedza do kogo dzwonic by sie
dowiedziec), najlepiej znalezc kogos doswiadczonego "po przejsciach", bo
niezaleznie co US poradzi to i tak podatnik odpowiada za poprawnosc swoich
podatkow.
Zatem pozostaje mi probem jak zrobic by US zaakceptowal 50% koszty wynikajace z
naukowosci + obowiazkowe oplaty na ubezp. zdrowotne i fundusz emerytalny. W
koncu w kraju tez to sie odlicza.

Robek




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

"poilkj" <l...@d...invalid> wrote in message
news:c1krlt$qcl$1@inews.gazeta.pl...

> Jest to ściślej określone w umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Jak jak sie ma powyzsza umowa do UOPDOF? Czy wyzej jest taka umowa, czy
ustawa? Czy jest zapis w ustawie, ktory powoluje sie na warunki umow o
unikaniu
(bo kazdy kraj ma osobna)? W koncu ustawa mowi o zwolnieniu z podatku
(jeszcze),
a poszczegolne umowy moga traktowac sprawe inaczej.

GreG

do góry