-
1. Data: 2002-02-24 17:22:29
Temat: ile mozna czekac na zasilek chorobowy?
Od: "Małgorzatka" <m...@i...pl>
Tak sie zastanawiam wlasnie.. Jak spoznisz sie z oplata do ZUS chocby o
jeden dzien to oczywiscie ubezpieczenia chorobowego nie ma, a ZUS z kolei
jakos sie nie kwapi z wyplata zasilku.... Choroba byla poczatkiem stycznia.
Potem przyszlo jedno pismo, ze musza sprawe przemyslec (to pierwsza
choroba), potem wezwanie (poczatkiem lutego) zeby przyniesc DRA i kwity
wplat za styczen (wprawdzie termin oplat za styczen mija dopiero 15 lutego
ale coz..) - no i tak okolo 10 lutego dostali te dokumenty co chcieli. I tak
minelo kolejne 2 tygodnie i cisza. Niedlugo marzec nas zastanie..
A jak tak tylko sobie mysle, ze jakbym tak chorowala dluzej, a firma bylaby
jedynem zrodlem utrzymania to chyba juz powoli zaczelabym glodem przymierac
..
Czy oni nie maja jakis obligatoryjnych terminow??
Malgorzatka
-
2. Data: 2002-02-25 08:49:11
Temat: Re: ile mozna czekac na zasilek chorobowy?
Od: "ewis" <e...@i...pl>
> Czy oni nie maja jakis obligatoryjnych terminow??
Nie chcę Cię dołować, ale ja byłam chora od czerwca do października, a
zasiłek za cały ten okres dostałam dopiero na początku października. Nie
zliczę ile razy byłam w Zusie z awanturą, obiecywali a potem dostawałam
kolejne pismo, żeby coś donieść.
Na koniec najlepsze. Dostałam tylko 75% świadczenia i wmawiali mi, że mój
księgowy doniósł zwolnienie z 3-tygodniowym opóźnieniem, a termin żeby
dostać 100% (byłam w ciąży) jest jakiś krótszy. Może bym w to i uwierzyła
(księgowy to ostatnia jełopa), ale sama osobiście zaniosłam wszystkie
dokumenty - w tym i zwolnienie - 2 dni po otrzymaniu od lekarza. Niestety
nie wzięłam potwierdzenia, bo do głowy mi nie przyszło, że mogą tak po
chamsku łatac swoją dziurę budżetową.
Sprawa dotyczy ZUS Warszawa ul. Senatorska.
Moja rada: Walczyć o swoje i KONIECZNIE i za wszelką cene brać pisemne
potwierdzenie słów panienki z okienka, bo w przeciwnym razie możesz jeszcze
poczekać.
Pozdrawiam i trzymam kciuki,
Kasia