-
1. Data: 2002-08-27 18:53:31
Temat: etat -> wlasna firma
Od: nobody <n...@n...com>
zalozmy, ze szykuja sie zwolnienia w mojej firmie. zarabiam x
miesiecznie wiec kosztuje pracodawce (zusy, srusy) okolo 2x - ktos
wie dokladnie jak to obliczyc?
chcialbym zaproponowac taki uklad: wlasna dzialalnosc - uslugi
specjalistyczne. jesli mu zaproponuje x miesiecznie to jestem
dla niego o prawie polowe tanszy. no i oczywiscie moge zarobic
kolejne iksy robiac rzeczy dla innych firm w przyszlosci,
ale dla uproszczenia zalozmy, ze mam na razie tylko jednego
klienta - bylego pracodawce.
ile z tego iksa bede mogl miec maksymalnie na czysto?
-
2. Data: 2002-08-27 22:51:21
Temat: Re: etat -> wlasna firma
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Tue, 27 Aug 2002, nobody wrote:
>+ zalozmy, ze szykuja sie zwolnienia w mojej firmie. zarabiam x
>+ miesiecznie wiec kosztuje pracodawce (zusy, srusy) okolo 2x - ktos
>+ wie dokladnie jak to obliczyc?
>+
>+ chcialbym zaproponowac taki uklad: wlasna dzialalnosc - uslugi
>+ specjalistyczne. jesli mu zaproponuje x miesiecznie to jestem
>+ dla niego o prawie polowe tanszy.
W kwestii formalnej: dołóż sobie jeszcze współczynniki ok.
11/12 i jeszcze ze 3% odejmij.
To na urlop i realne ryzyko chorobowe... :) !
Pozdrowienia, Gotfryd
-
3. Data: 2002-08-28 09:35:29
Temat: Re: etat -> wlasna firma
Od: nobody <n...@n...com>
Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> wrote:
>>+ chcialbym zaproponowac taki uklad: wlasna dzialalnosc - uslugi
>>+ specjalistyczne. jesli mu zaproponuje x miesiecznie to jestem
>>+ dla niego o prawie polowe tanszy.
> W kwestii formalnej: dołóż sobie jeszcze współczynniki ok.
> 11/12 i jeszcze ze 3% odejmij.
> To na urlop i realne ryzyko chorobowe... :) !
a moglbys mi powiedziec jak to obliczyles?
-
4. Data: 2002-08-28 19:32:23
Temat: Re: etat -> wlasna firma
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 28 Aug 2002, nobody wrote:
>+ Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> wrote:
[...]
>+ > W kwestii formalnej: dołóż sobie jeszcze współczynniki ok.
>+ > 11/12 i jeszcze ze 3% odejmij.
>+ > To na urlop i realne ryzyko chorobowe... :) !
>+
>+ a moglbys mi powiedziec jak to obliczyles?
Bardzo prosto: na 12 miesięcy jako pracownik miał mniej więcej
1 "miesiąc roboczy" urlopu, prawda ?
Dostając 1000zł "na pensję" faktycznie dostaje o 1/11 więcej;
inaczej mówiąc dostając 1000zł "na DG" (i urlop we własnym
zakresie) dostaje 11/12 tego co na pensję. Jak ktoś lubi
może przeliczyć na dni :), ja wtedy liczyłem coś dla 250
dni roboczych (formalnie jest 2 do 4 dni więcej, o ile dobrze
pamiętam, ale uwzględniałem świąteczne czwartki i wtorki
- a dokładniej poniedziałki i piatki "z okazji święta" jako
dni mało robocze :]). Tak czy siak w grubsza się zgadza.
A 3% to jest statystyka (co zliczałem z 5 czy 6 lat) dla firmy
o rozmiarach w okolicy 10 osób, liczyłem dla własnych potrzeb
(sugeruję że liczyłem rzetelnie :>). Dla ścisłości: nie rozróż-
niałem statystyki kosztowej (100% za "wypadkowe" i coś 80% za
"zwykłe"). Były w tym wypadki takie jak narciarski (3 miesiące)
czy kontuzja piesza :] (5 tygodni, moja zresztą) i rowerowa
(8 dni, też moja).
Nim ktoś się przyczepi "okolicy 10 osób" to wnoszę o zastanowienie
się jak wiele jest firm w których nikt przez 5 lat się nie
zwalnia i nie przyjmuje :)
Wniosek główny był prosty: chorobowe jest zaniedbywalne, o ile
nie mamy do czynienia z załogą hm.... "podatną" ;)
Pozdrowienia, Gotfryd