-
21. Data: 2011-08-17 09:19:25
Temat: Re: dwie firmy na jedną osobę: vat, kasa fiskalna, itd.
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Wed, 17 Aug 2011 11:15:26 +0200, mvoicem napisał(a):
> Znam kilku przedsiębiorców, którzy zdecydowanie nie są "żaden
> przedsiębiorca", a którzy przez dłuższy czas (rozkręcanie interesu lub
> chwilowy kryzys) byli na zero lub na lekkim minusie.
Byli.
-
22. Data: 2011-08-17 09:30:57
Temat: Re: dwie firmy na jedną osobę: vat, kasa fiskalna, itd.
Od: mvoicem <m...@g...com>
(17.08.2011 11:19), Kamil wrote:
> Dnia Wed, 17 Aug 2011 11:15:26 +0200, mvoicem napisał(a):
>
>> Znam kilku przedsiębiorców, którzy zdecydowanie nie są "żaden
>> przedsiębiorca", a którzy przez dłuższy czas (rozkręcanie interesu lub
>> chwilowy kryzys) byli na zero lub na lekkim minusie.
>
> Byli.
I co z tego że byli? Czy jakkolwiek to unieważnia problem tego, że
składka zdrowotna w czasie bycia na minusie (a można być i 2 lata) jest
obciążeniem?
p. m.
-
23. Data: 2011-08-17 09:51:28
Temat: Re: dwie firmy na jedną osobę: vat, kasa fiskalna, itd.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-08-17 11:30, mvoicem pisze:
> (17.08.2011 11:19), Kamil wrote:
>> Dnia Wed, 17 Aug 2011 11:15:26 +0200, mvoicem napisał(a):
>>
>>> Znam kilku przedsiębiorców, którzy zdecydowanie nie są "żaden
>>> przedsiębiorca", a którzy przez dłuższy czas (rozkręcanie interesu lub
>>> chwilowy kryzys) byli na zero lub na lekkim minusie.
>>
>> Byli.
>
> I co z tego że byli? Czy jakkolwiek to unieważnia problem tego, że
> składka zdrowotna w czasie bycia na minusie (a można być i 2 lata) jest
> obciążeniem?
Nawet jak są, to co z tego? Dlaczego w Polsce ma być zabronione
prowadzenie działalności gospodarczej o niskich dochodach? Co jest
złego, że ktoś sobie dorobi te 1000zł na miesiąc?
--
Liwiusz
-
24. Data: 2011-08-17 13:03:41
Temat: Re: dwie firmy na jedną osobę: vat, kasa fiskalna, itd.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 17 Aug 2011, Liwiusz wrote:
> Nawet jak są, to co z tego? Dlaczego w Polsce ma być zabronione prowadzenie
> działalności gospodarczej o niskich dochodach? Co jest złego, że ktoś sobie
> dorobi te 1000zł na miesiąc?
Mogę poprosić o oświecenie w którą stronę argumentujesz? :O
Bo o ile pamietam nie poszło o "zakaz", lecz o problem z khm...
"przepadaniem" składki nieodliczalnej w danym roku podatkowym.
pzdr, Gotfryd
-
25. Data: 2011-08-17 14:45:37
Temat: Re: dwie firmy na jedną osobę: vat, kasa fiskalna, itd.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-08-17 15:03, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Wed, 17 Aug 2011, Liwiusz wrote:
>
>> Nawet jak są, to co z tego? Dlaczego w Polsce ma być zabronione
>> prowadzenie działalności gospodarczej o niskich dochodach? Co jest
>> złego, że ktoś sobie dorobi te 1000zł na miesiąc?
>
> Mogę poprosić o oświecenie w którą stronę argumentujesz? :O
> Bo o ile pamietam nie poszło o "zakaz", lecz o problem z khm...
> "przepadaniem" składki nieodliczalnej w danym roku podatkowym.
Takie moje meandry:
"wątek rozumował" w ten sposób:
przedsiębiorca ma z czego odliczać -- a jak nie ma, to tylko chwilowo,
bo rozkręca interes -- a jeśli jednak nie ma permanentnie, to jest dupa,
a nie przedsiębiorca -- co właśnie we mnie wzbudziło sprzeciw, bo nie
każdy przedsiębiorca z małym dochodem to dupa ;)
--
Liwiusz
-
26. Data: 2011-08-17 15:23:04
Temat: Re: dwie firmy na jedną osobę: vat, kasa fiskalna, itd.
Od: mvoicem <m...@g...com>
(17.08.2011 16:45), Liwiusz wrote:
> W dniu 2011-08-17 15:03, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Wed, 17 Aug 2011, Liwiusz wrote:
>>
>>> Nawet jak są, to co z tego? Dlaczego w Polsce ma być zabronione
>>> prowadzenie działalności gospodarczej o niskich dochodach? Co jest
>>> złego, że ktoś sobie dorobi te 1000zł na miesiąc?
>>
>> Mogę poprosić o oświecenie w którą stronę argumentujesz? :O
>> Bo o ile pamietam nie poszło o "zakaz", lecz o problem z khm...
>> "przepadaniem" składki nieodliczalnej w danym roku podatkowym.
>
> Takie moje meandry:
>
> "wątek rozumował" w ten sposób:
>
> przedsiębiorca ma z czego odliczać -- a jak nie ma, to tylko chwilowo,
> bo rozkręca interes -- a jeśli jednak nie ma permanentnie, to jest dupa,
> a nie przedsiębiorca -- co właśnie we mnie wzbudziło sprzeciw, bo nie
> każdy przedsiębiorca z małym dochodem to dupa ;)
>
Można było odnieść wrażenie że polemizujesz nie z moim adwersarzem, ale
ze mną.
p. m.