Witam,

Czy transakcja kupna/sprzedazy miedzy osobami fizycznymi jest opodatkowana?

Zamierzam dokonac takiej transakcji ze znajomym i zastanawiam sie czy transakcja
zostanie opodatkowana.

Zamierzam przelac pieniadze z konta bankowego prowadzonego w euro na konto euro
znajomego. On z kolei przeleje zlotowki ze swojego konta zlotowkowego na moje.

Kurs bedzie jak najbardziej rynkowy, chodzi o unikniecie tzw. spreadu i prowizji przy
korzystaniu z kantorow tradycyjnych lub internetowych.

Czy powinnismy podpisywac umowe kupna/sprzedazy waluty?

Z gory dziekuje za pomoc,
Maciek

do góry

"Maciek" <s...@g...com> wrote in message
news:43043077-ca02-480c-b55d-2d845ef46885@googlegrou
ps.com...
> Czy transakcja kupna/sprzedazy miedzy osobami fizycznymi jest opodatkowana?
> Zamierzam dokonac takiej transakcji ze znajomym i zastanawiam sie czy
> transakcja zostanie opodatkowana.
> Zamierzam przelac pieniadze z konta bankowego prowadzonego w euro na konto
> euro znajomego. On z kolei przeleje zlotowki ze swojego konta zlotowkowego na
> moje.
> Kurs bedzie jak najbardziej rynkowy, chodzi o unikniecie tzw. spreadu i
> prowizji przy korzystaniu z kantorow tradycyjnych lub internetowych.
> Czy powinnismy podpisywac umowe kupna/sprzedazy waluty?

jak widac dwa watki nizej ja sie nie znam ale strzelam:

Zwalnia sie od podatku nastepujace czynnosci cywilnoprawne:
1) sprzedaz walut obcych

--
http://db.org.pl/

do góry

m4rkiz wrote:

>> Kurs bedzie jak najbardziej rynkowy, chodzi o unikniecie tzw.
>> spreadu i prowizji przy korzystaniu z kantorow tradycyjnych lub
>> internetowych. Czy powinnismy podpisywac umowe kupna/sprzedazy waluty?
>
> jak widac dwa watki nizej ja sie nie znam ale strzelam:
>
> Zwalnia sie od podatku nastepujace czynnosci cywilnoprawne:
> 1) sprzedaz walut obcych

Tez sie nie znam, ale gdyby tak sie zaglebic, to unikniecie spreadu jest
wlasnie
osiagnieciem pewnego rodzaju korzysci, które dosc latwo
zakwalifikowac jako niedoplatne swiadczenie.

do góry

On Wed, 20 Nov 2013, cef wrote:

> m4rkiz wrote:
>
>> Zwalnia sie od podatku nastepujace czynnosci cywilnoprawne:
>> 1) sprzedaz walut obcych
>
> Tez sie nie znam, ale gdyby tak sie zaglebic, to unikniecie spreadu
> jest wlasnie osiagnieciem pewnego rodzaju korzysci,

A ja powiem, że tylko unknięciem straty ;)

> które dosc latwo zakwalifikowac jako niedoplatne swiadczenie.

IMVHO wcale nie tak łatwo.
"Świadczenie sobie" (dla siebie) nie jest opodatkowane, bo musielibyśmy
płacić podatek dochodowy od różnicy w cenie chleba, masła lub margaryny
i czegoś co dorzucamy na wierzch, a gotowej kanapki, dla kanapki
zrobionej DLA SIEBIE :>
Na podobnej zasadzie, sprzedając innej osobie własną rzecz, np. samochód,
z pominięciem pośrednika (komisu lub skup-sprzedaż) też unikamy "strat",
czyli opłaty za to, że ktoś coś robi ZA NAS.
IMVHO właśnie ten element kładzie "prostotę" tezy o dopuszczalności
opodatkowania czynności wykonywanych "dla siebie" - bo można by spytać,
dlaczego nie przyjąć, że OBIE strony mają obowiązek skorzystania
z komisantów, którzy z kolei skorzystają z pośredników, a tym samym
kwota "nieodpłatnego świadczenia" mogłaby wynosić >80% :> (i nalezny
podatek dałoby się zbliżyć do 100% wartości przedmiotu transakcji).

:D

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:

>> które dosc latwo zakwalifikowac jako niedoplatne swiadczenie.
>
> IMVHO wcale nie tak łatwo.
> "Świadczenie sobie" (dla siebie) nie jest opodatkowane, bo
> musielibyśmy płacić podatek dochodowy od różnicy w cenie chleba,
> masła lub margaryny i czegoś co dorzucamy na wierzch, a gotowej kanapki,
> dla kanapki
> zrobionej DLA SIEBIE :>
> Na podobnej zasadzie, sprzedając innej osobie własną rzecz, np.
> samochód, z pominięciem pośrednika (komisu lub skup-sprzedaż) też
> unikamy "strat", czyli opłaty za to, że ktoś coś robi ZA NAS.
> IMVHO właśnie ten element kładzie "prostotę" tezy o dopuszczalności
> opodatkowania czynności wykonywanych "dla siebie" - bo można by
> spytać, dlaczego nie przyjąć, że OBIE strony mają obowiązek
> skorzystania z komisantów, którzy z kolei skorzystają z pośredników, a tym
> samym
> kwota "nieodpłatnego świadczenia" mogłaby wynosić >80% :> (i nalezny
> podatek dałoby się zbliżyć do 100% wartości przedmiotu transakcji).

Wiem, że to niewesołe, ale jak widzisz jest szerokie pole do popisu
dla nowego ministra :-)

do góry

On Wed, 20 Nov 2013, cef wrote:

> Wiem, że to niewesołe, ale jak widzisz jest szerokie pole do popisu
> dla nowego ministra :-)

Zawsze może się tłumaczyć, ze "podatek od oddychania już był" :]

pzdr, Gotfryd

do góry