W dniu 2015-10-06 o 16:01, Pete pisze:
> Kup od przedsiębiorcy (dewelopera), to nie zapłacisz.
Zapomniałeś mu tylko napisać, że wtedy w cenie zapłaci VAT :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2015-10-06 o 17:02, Maciek pisze:
> W dniu 2015-10-06 o 16:01, Pete pisze:
>> Kup od przedsiębiorcy (dewelopera), to nie zapłacisz.
> Zapomniałeś mu tylko napisać, że wtedy w cenie zapłaci VAT :->
>

W cenie od innego sprzedawcy też zapłaci (bo ktoś go kiedyś zapłacił).

--
Pete

do góry

W dniu 2015-10-07 o 09:43, Pete pisze:
> W cenie od innego sprzedawcy też zapłaci (bo ktoś go kiedyś zapłacił).
Cena używanego zazwyczaj jest jednak niższa od nowego o podobnych
parametrach w podobnej lokalizacji i to o więcej niż VAT.

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2015-10-07 o 09:43, Pete pisze:
> W dniu 2015-10-06 o 17:02, Maciek pisze:
>> W dniu 2015-10-06 o 16:01, Pete pisze:
>>> Kup od przedsiębiorcy (dewelopera), to nie zapłacisz.
>> Zapomniałeś mu tylko napisać, że wtedy w cenie zapłaci VAT :->
>>
>
> W cenie od innego sprzedawcy też zapłaci (bo ktoś go kiedyś zapłacił).

Zapłacił, albo nie zapłacił, różnie bywa. Natomiast faktem jest, że cena
rynkowa mieszkania jest jedna, bez względu na to, czy w tym konkretnym
przypadku jest VAT, czy nie.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2015-10-07 o 10:20, Maciek pisze:
> W dniu 2015-10-07 o 09:43, Pete pisze:
>> W cenie od innego sprzedawcy też zapłaci (bo ktoś go kiedyś zapłacił).
> Cena używanego zazwyczaj jest jednak niższa od nowego o podobnych
> parametrach w podobnej lokalizacji i to o więcej niż VAT.
>

We Wrocławiu tego nie zauważyłem (*)


(*) nie dotyczy 'wielkiej płyty'

--
Pete

do góry

W dniu 2015-10-07 o 10:38, Pete pisze:
> W dniu 2015-10-07 o 10:20, Maciek pisze:
>> W dniu 2015-10-07 o 09:43, Pete pisze:
>>> W cenie od innego sprzedawcy też zapłaci (bo ktoś go kiedyś zapłacił).
>> Cena używanego zazwyczaj jest jednak niższa od nowego o podobnych
>> parametrach w podobnej lokalizacji i to o więcej niż VAT.
>>
>
> We Wrocławiu tego nie zauważyłem (*)

A patrzysz na ceny z ogłoszeń, czy transakcyjne? Teraz z uwagi na
przelicznik MdM na używane mieszkania "0,9" będzie presja na obniżki
tychże, to może się zauważy spadek cen na rynku wtórnym. Tylko nadal z
VATem to nie będzie miało nic wspólnego.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2015-10-07 o 10:38, Pete pisze:
>>> W cenie od innego sprzedawcy też zapłaci (bo ktoś go kiedyś zapłacił).
>> Cena używanego zazwyczaj jest jednak niższa od nowego o podobnych
>> parametrach w podobnej lokalizacji i to o więcej niż VAT.
> We Wrocławiu tego nie zauważyłem (*)
> (*) nie dotyczy 'wielkiej płyty'
Czyli są jakieś wyłączenia? :->
A do porównania brałeś ceny z Allegro, czy z ofert biur nieruchomości?

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2015-10-07 o 10:52, Maciek pisze:
> W dniu 2015-10-07 o 10:38, Pete pisze:
>>>> W cenie od innego sprzedawcy też zapłaci (bo ktoś go kiedyś zapłacił).
>>> Cena używanego zazwyczaj jest jednak niższa od nowego o podobnych
>>> parametrach w podobnej lokalizacji i to o więcej niż VAT.
>> We Wrocławiu tego nie zauważyłem (*)
>> (*) nie dotyczy 'wielkiej płyty'
> Czyli są jakieś wyłączenia? :->
> A do porównania brałeś ceny z Allegro, czy z ofert biur nieruchomości?
>

I tak nie ma sensu porównywać, bo zawsze są to 2 różne lokale. Dodatkowo
mieszkanie od dewelopera jest niewykończone (zwykle) przez co jednak
tańsze a kupowane 'od ludzi' jest 'pod klucz'.

Zresztą znam ludzi, którzy żyją z tego, że kupują mieszkanie od
dewelopera, wykańczają (zwykle wysoki standard) i sprzedają na wolnym rynku.
20-30 tys na tym zarabiają.



--
Pete

do góry

Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7e86c947-b081-4285-8a75-f16c9d5f793c@go
oglegroups.com...
W dniu wtorek, 6 października 2015 12:45:50 UTC+2 użytkownik J.F.
napisał:
>> 2% to niewiele, pomysl o panstwach, gdzie pobieraja np 40% od
>> spadku,
>> albo 200% przy zakupie samochodu.

>Geeee. To Ci dopiero. O innych państwach nie myślę.
>Mieszkanie kupuję bo jestem biedny, a nie bogaty. Szkoda mi tych 8K.
>Nic nie zrobiłem, a czuję się ukarany.

jak jestes biedny, to ci sie nalezy kwaterunkowe, a nie wlasne :-)

>Rozumiem podatki i społeczny ich cel. Bank w pewnym sensie też jest
>stroną - czy też płaci PCC ?

Chyba nie, choc trzeba by sie wczytac w ustawe.
Generalna zasada jest chyba taka, ze przedsiebiorcy placa, o ile
kupuja cos od osoby prywatnej - i nie sa vatowcami.
Ale mozliwe ze niektore czynnosci bankowe generuja oplate PCC.

Ale banki placa inne podatki i np sa krzywdzone na VAT - placa przy
zakupie, a odliczyc nie maja od czego.
Choc w sumie to nie naliczaja, to moze odwrotnie niz krzywdzone :-)


J.

do góry

On Mon, 5 Oct 2015, w...@g...com wrote:

> Dzień dobry,
>
> Męczy mnie jedna sprawa. Mianowicie, jak w temacie - co to jest PCC.
>
> W internecie pełno jest informacji, które w zasadzie opisują
> od do czego jest stosowany, kiedy nie jest stosowany, ale
> nie ma żadnej informacji do czego on w ogóle jest.

Ja trochę poza meritum, które zostało przedyskutowane.
W prehistorycznej Polsce ;) zwany bywał "podatkiem od wzbogacenia".
Primo, jak kupujesz coś wartego ponad 1000zł, to jesteś bogaty,
nie ma zmiłuj.
Secundo, być może była to złośliwość pod adresem złotówki, znaczy
wymiana papierków na realną wartość materialną skutkowała uznaniem
że się wzbogaciłeś :>

> Teraz zapłacę 8000 PCC podczas gdy za wszystkie czynności

A nie nie.
To jest podatek od faktu że czynność ma miejsce.
I tak się ciesz, ze fiskus nie wpadł na przeforsowanie pomysłu,
iż w razie nieuiszczenia podatku czynność może zostać uznana za
nieskuteczną :>

pzdr, Gotfryd

do góry